Wyszukaj
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wyprawa' .
Znaleziono 5 wyników
-
Tą relację dedykuję mojej Mamie-Wojowniczce, która toczy walkę z wrednym skorupiakiem. Czy po szybkim tranzycie przez Kirgistan mogę powiedzieć: "Byłem w Kirgistanie" ?? Im więcej podróżuję, tym lepiej rozumiem cel mojego podróżowania - są nim doznania wynikające z poznawania innych ludzi, ich kultury, sposobu życia. Możliwość podziwiania miejsc dotychczas mi nieznanych. Zeszłoroczne "bycie" w Kirgistanie pozbawiło mnie tego wszystkiego. Przemykając asfaltem wielokrotnie zastanawiałem się, co kryje się za tymi pięknymi, czerwonymi górami. Jak żyją tam ludzie? Podobnie zresztą było z Tadżykistanem, gdyż moja głowa zajęta była zamartwianiem się o stan mojego młodszego syna, który wylądował w szpitalu kiedy ja wjeżdżałem do Korytarza Wahańskiego. Dlatego też w tym roku postanowiłem naprawić to niedopatrzenie wspólnie z dwoma innymi wariatami ze Szczecina. Założenia były proste: śpimy w namiotach, myjemy się jak najrzadziej (średnia: 1x na tydzień :-)) i cieszymy z każdej przeżywanej przygody. A przygód nam nie brakowało... Uczestnicy wycieczki (od lewej): Gienia, Słoń Dominik i Efcia. A teraz przedstawię złośliwe nowotwory, które przez kilkanaście godzin dziennie uczepione były do tych pięknych maszyn: 1. Trolik. To ten najprzystojniejszy (i oczywiście najskromniejszy!!) z całej piątki na zdjęciu. Wolałby pewnie być najmłodszy z nich... Wkurzał Gienię, a ona zrzuciła go kilka razy za karę. 2. Radzio. Słoń Dominik zwątpił w jego umiejętności, dlatego część pojezdki spędził na osiołku. 3. Wojtek. Jako najlepszy kumpel na świecie postanowił porzucić Efcię i towarzyszyć Radziowi. Trasę naszej pojezdki można obejrzeć tutaj: https://eur-share.inreach.garmin.com/Pamir2018 Jeszcze raz dziękuję Doodkowi za udostępnienie tras oraz Samborowi za przewiezienie opon. ciąg dalszy nastąpi...
-
Kraj w którym każdy motocyklista już był tylko nie ja >>
Ghost dodał temat w Foto(i)relacje bez blokady
"Kraj w którym każdy motocyklista już był tylko nie ja", dokładnie tak przeczytałem w waszych relacjach i powtarzało się to co najmniej kilka razy a więc ja też, ja też, my też -
i po 13 dniach i 3,5 tys przejechanych kilometrów zmęczeni ale jednocześnie bardzo szczęśliwi dotarli bezpiecznie do domu
-
Hej, My klasycznie, na pierwszy trip do Rumunii ;) Można paczeć jak świeżaki łapią gleby ;D pzdr!
- 32 odpowiedzi
-
- 19
-
Witam forumowiczów, Może trochę nietypowy temat ale po wizycie piątej sztuki BMW postanowiłem opisać obiekt na naszym forum. Mianowicie, chciałbym wam polecić nowy obiekt noclegowy w centrum Polski - we Włocławku (tak wiem, że jest tutaj dużo dziur.. może dlatego w swoim BMW zmieniłem przód ;-) ) w którym możecie odpocząć, przespać się przed dalszą jazdą. Jako, że właściciele są motocyklistami oraz manager (czyli ja), Hostel Fabryka jest przyjazny dla motocyklistów. Mamy duży (bezpłatny) monitorowany i zamykany parking. Wystrój utrzymany jest w fabrycznym stylu co za tym idzie przypadnie większości maniaków motoryzacji. Oczywiście przy wszelkich problemach służę pomocą. W tamtym miesiącu z dnia na dzień zamówiłem właścicielowi dużego GSa z Finlandii oponki oraz zorganizowałem ich wymianę. Ceny są również bardzo przystępne ale o tym nie będę pisał bo nie chciałbym żeby wpis ten wyglądał jak ogłoszenie ;-) Po więcej informacji odsyłam na stronę: www.hostel-fabryka.pl Tak więc serdecznie zapraszam wszystkich motocyklistów! (Możecie liczyć na specjalne przywileje :beer: ) Pozdrawiam! Rafał