Witam, mam problem z moją efką z 1996 roku. Po udanej jeździe motóra postawiłem na noc do garażu i gdy na drugi dzień na niego wsiadłem, po 400m przestał działać. Motór był w stanie utrzymać około 1200 obrotów i przy próbie dogazowania szarpie, jakby miał złą dawkę paliwową. To było moim punktem zaczepienia i zacząłem zmieniać przewody paliwowe, czyścić filtry i zmieniać świece. Nic nie pomogło, ale przez przypadek gdy go odpaliłem włączyłem światła i motór ożył do 2000 tyś obrotów. Gdy włączę światło stopu motór może osiągnąć jeszcze większe obroty. Nie znam się na elektryce, dlatego proszę o waszą pomoc, sam myślę że to może być brak masy gdzieś ale nie jestem pewien.