Skocz do zawartości
Martin206

Dziwny problem z elektroniką?

Recommended Posts

Witam

Wczoraj wieczorem przyjechałem do garazu po krótkiej wycieczce motocyklowej (okolo 35 km) motor odstawiłem jak po każdej przejażdżce. Dziś poszedłem to garazu a tutaj zdziwienie... wkładam kluczyć do stacyjki a tutaj zero reakcji kontrolki nie świeca starter nie działa, tak jakby nie było zasiliania, gdy spojrzałem na licznik zauważyłem niepokojące zjawisko, które postanowilem sfotografować i umieścić na forum. Spotkał sie ktoś z takim dziwnym przypadkiem?. Za jakiś czas (około 10 min) zasilanie wróciło tak samo z siebie ale godzina skasowana, wskazówki wróciły do normy. Klemy na akumulatorze są dobrze dokręcone, ale moją uwagę zwrócił stan elektrolitu w akumulatorze, do pełnego zalania brakowało około 4 cm czy to jest alarmujące? Dodam jeszcze, że podczas jazdy od czasu do czasu przy naciśnięca sprzęgła motocykl gasł.

Pozdrawiam

post-3011-0-81495900-1368210858_thumb.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wow... :?: pierwsze widzę, nawet jak wyjmę akumulator to wskazówki mam na swoim miejscu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bezpieczniki, napięcie w ich gniazdach sprawdziłeś? Z poziomem elektrolitu to lipa jest.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nic dziwnego - trzeba na początek sprawdzić "prąd" ładowania - nie jest wykluczone, że załatwił aku.

Brak elektrolitu to klasyka dla zbyt dużego prądu ładowania, gaśnięcie zresztą też ;) to pisałem ja - wredny Jarek ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

4cm - alarmujace. Chyba, że jakaś gleba byłą.

Sprawdź ładowanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poziom elektrolitu może być przyczyną?

Wredny Jarek napisał wyżej ;) - aha - nie gadasz ze mną :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gadam, napisaliśmy post w tym samym czasie ;) Jarek czyli gaśniecie motka przy wcisniętym sprzęgle tez może byc przyczyną zbyt dużego ładowania? dobrze zrozumiałem?

Edytowane przez Martin206
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ma jednoznacznej prawidłowości, ale zachwianie napięcia w układzie może tak działać i często tak właśnie działa - szczególnie przy wtrysku czyli sterowaniu "komputerem"

Mogą wystąpić też inne przypadki. Zmierz napięcia ładowania i będziesz miał pierwsze w miarę pewne informacje - choć przy pewnym rodzaju problemów z akumulatorem mogą być niejednoznaczne, ale zostawmy na chwilę przypadki kliniczne ;)

Edytowane przez Jarek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

  • ustawić miernik na funkcję woltomierza (zakres np. 20V),
  • czerwony przewód podłączamy do plusa akumulatora, czarny do minusa,
  • uruchamiamy silnik, włączamy światła drogowe,
  • powoli zwiększamy obroty silnika jednocześnie obserwując wskazania miernika,
  • napięcie ładowania w zakresie średnich obrotów silnika nie powinno być mniejsze niż 13,8 V i większe niż 14,6V.

czy tak mam postąpić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tak, ale przy okazji obserwuj czy nie pojawiają się jakieś skoki napięcia .......

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No i się stało, dziś zainwestowałem w nowy miernik i poszedłem do garażu zmierzyć prąd ładowania aku. Z mojego pomaru wynik wahał się między 13,61 a 14,17. Czy to jest wynik w granicach błędu? Aaa gdy dostałem się do aku zauważylem że klemę + odkręciłem palcami, więc to mogła być przyczyna mojego problemu, ale zobaczymy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam

Wczoraj wieczorem przyjechałem do garazu po krótkiej wycieczce motocyklowej (okolo 35 km) motor odstawiłem jak po każdej przejażdżce. Dziś poszedłem to garazu a tutaj zdziwienie... wkładam kluczyć do stacyjki a tutaj zero reakcji kontrolki nie świeca starter nie działa, tak jakby nie było zasiliania, gdy spojrzałem na licznik zauważyłem niepokojące zjawisko, które postanowilem sfotografować i umieścić na forum. Spotkał sie ktoś z takim dziwnym przypadkiem?. Za jakiś czas (około 10 min) zasilanie wróciło tak samo z siebie ale godzina skasowana, wskazówki wróciły do normy. Klemy na akumulatorze są dobrze dokręcone, ale moją uwagę zwrócił stan elektrolitu w akumulatorze, do pełnego zalania brakowało około 4 cm czy to jest alarmujące? Dodam jeszcze, że podczas jazdy od czasu do czasu przy naciśnięca sprzęgła motocykl gasł.

Pozdrawiam

No i się stało, dziś zainwestowałem w nowy miernik i poszedłem do garażu zmierzyć prąd ładowania aku. Z mojego pomaru wynik wahał się między 13,61 a 14,17. Czy to jest wynik w granicach błędu? Aaa gdy dostałem się do aku zauważylem że klemę + odkręciłem palcami, więc to mogła być przyczyna mojego problemu, ale zobaczymy

Nieźle namieszałeś z tym dokręceniem klem :roll:

W większości przypadków przy takim zachowaniu chodzi o źle dokręcone klemy lub korozję masy.

Stan elektrolitu alarmujący.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

..... Klemy na akumulatorze są dobrze dokręcone....

....Aaa gdy dostałem się do aku zauważylem że klemę + odkręciłem palcami, więc to mogła być przyczyna mojego problemu....

Najważniejsze to precyzja przekazu ;) Jak się ma takie informacje to co tutaj poradzić ??? Co jest prawdą ???

Ludzie ... proszę ... zastanówcie się jak coś piszecie !! :roll:

Edytowane przez Jarek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No niestety ale gdybyś nie napisał, że aku jest dokręcone to już byśmy Ci tu o tym pisali. Ale sam nas wprowadziłeś w błąd

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam

Wczoraj wieczorem przyjechałem do garazu po krótkiej wycieczce motocyklowej (okolo 35 km) motor odstawiłem jak po każdej przejażdżce. Dziś poszedłem to garazu a tutaj zdziwienie... wkładam kluczyć do stacyjki a tutaj zero reakcji kontrolki nie świeca starter nie działa, tak jakby nie było zasiliania, gdy spojrzałem na licznik zauważyłem niepokojące zjawisko, które postanowilem sfotografować i umieścić na forum. Spotkał sie ktoś z takim dziwnym przypadkiem?. Za jakiś czas (około 10 min) zasilanie wróciło tak samo z siebie ale godzina skasowana, wskazówki wróciły do normy. Klemy na akumulatorze są dobrze dokręcone, ale moją uwagę zwrócił stan elektrolitu w akumulatorze, do pełnego zalania brakowało około 4 cm czy to jest alarmujące? Dodam jeszcze, że podczas jazdy od czasu do czasu przy naciśnięca sprzęgła motocykl gasł.

Pozdrawiam

Też bym chciał mieć wyskalowanie do 240 ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×