Greg001

Skoro odezwali się z firmy to może dobry znak. Wiem że firmy przewozowe często wychodzą obronną ręką nie z takich sytuacji. I wcale nie obciążają kierowców czy zaladunkowych a po prostu płaci ubezpieczyciel. A jeżeli będą się migac to trzeba szukać specjalisty od takich spraw. Nie padaj duchem.

W takim razie ani kroku w tył. Nic tam nie klej. Bierz te zdjęcia, filmy, świadków i naginaj do przewoźnika. Ja bym nie odpuścił.

Przykra sprawa, ale nie poddawaj się. Przesyłki powinny być ubezpieczone a reklamacje w transporcie to normalna rzecz. Nie wiem jak z tym protokołem, ale to nie twoja wina. Często przewoźnicy sami robią zdjęcia pojazdów przed transportem. Moto wygląda jak gdyby było przewożone, ale do góry kołami.

Druga sprawa, że moto to chyba trochę ''okazyjne'' i może wszystkich plastików nie dopatrzyłeś przy oględzinach.

3 godziny temu, rutkos napisał:

Fajny ale kask się nie zmieści 

Ale pizza już tak 

Cześć.

Nie ma.

Dwumasy i PDF też nie:)

11 godzin temu, AdamCz-Dz napisał:

...... 650 GS brany jest pod uwagę jako ostatnia deska ratunku. Może to nie jest BMW "czystej krwi", ale jest to jednak znaczek ma......

 

No to pojechałeś nam tu prawie wszystkim.

To czym ja właściwie jeżdżę tyle lat?

Dowiedz się czy to nie jest wersja obniżana przypadkiem. Trochę tak wygląda ale zdjęcia często przekłamują.

10 godzin temu, Dziadek napisał:

 

 

Knujesz coś ? Jest wolne miejsce ? 

Toastów gruzińskich powznosić się zachciało w moim Gangu Dzikich Wieprzy. I tak jedziemy palcem po mapie na razie.

O ile wyjazd wypali w przyszłym roku to miejsce się znajdzie. Byłoby z kim fajka normalnie zapalić (bo oni zawsze tylko gonią i gonią)

No i jeszcze dłuuugie, żmudne i drogie negocjacje z żoną...

Spoko majonez. Wszystko przemyślane. Wczoraj odbyła się telekonferencja odnośnie wyjazdu. A jak nie daj Boże Dakara sprzedam to jest jeszcze Afra (stoi i się kurzy, może dojedzie)

Afryka też za jakiś czas do oddania....

Godzinę temu, abwehry napisał:

na silnik??

na silnik?? nie widzę ich tam

Masz wyczucie chłopie. właśnie dzisiaj umyłem z błota.

Porobiłem foty i puszczam na szerokie wody. Ile kto da.

Zima stulecia idzie i za coś trzeba ekogroszek kupić.

Zacznij od tego czy po nr. VIN jest to wersja Dakar. Pamiętaj że jest to anglik i często lampa może świecić w drugą stronę (mało kto zmienia) Akcesoryjne kierownice w większości przypadków montowane są po glebach niestety. Sprawdź czy przednie koło ma na pewno 21'' (po fotach trudno wywnioskować) Zwróć uwagę na pracę sprzęgła jednokierunkowego i tylny amortyzator z regulacją (bo to drogie fanty) I tak ogólnie jak coś kupujesz to pamiętaj od razu że kiedyś będziesz musiał to sprzedać.

1 godzinę temu, KaeS napisał:

..... dziewczyna zupełnie nie zna języka polskiego........

Jak to? Napisała ostatnio lepiej po naszemu niż niejeden forumowy wymiatacz.☺

Tak się składa, że mieszkam dwa zakręty od E30 (trasa Berlin-Moskwa) i często mam kontakt z bikerami ze wschodu. Dla nich Polska to już Europa i nie mogą się nadziwić że motocykle u nas takie tanie.

Także @Katrina wiesz, jeżeli będziesz lecieć do Polski przez Brześć to dawaj znać jak coś. Zapraszamy.

@KaeS Ty to już taki trochę szwagier Kaśki jesteś ☺

Wspaniała wyprawa. Katrina zuch dziewucha! 

A i Tobie podziękowania, że chciało się przetłumaczyć. Mnie zajeloby z pół roku. Ale co kierowca to nie profesor ☺ 

Nie nie okr małża to tylko na użytek forum bo tu nie zagląda. Ale jak się kiedyś zarejestruje to już kluczy od GSa nie znajdę

3 godziny temu, Elizabeth54 napisał:

A teraz jak się zwracasz do żony?

W zależności od Jej nastroju i w zależności czego potrzebuję.

@Elizabeth54 sprawdziłem że Ty chyba facet jesteś ☺

Fajna wyprawa. Podoba mi się jak nazywasz swoją panią ,,Żonka''

Swoją też tak nazywałem, ale to było prawie 20 lat temu.

Nie sprzedawaj. Mnie w ubiegłym roku coś naszło i sprzedałem moją ślicznotkę MB 124 którą śmigałem bezawaryjnie trzy lata. Ale po tym jak tylko zobaczyłem jakiegoś Mietka to depresja normalnie. Już wiedziałem, że musi być kolejny. To już chyba dziewiąty bunkier w moich ręcach.

Może Opla sprzedaj co tam u Ciebie na podwórku stoi.

A tak na poważnie to jak się kiedyś mój Dakar wykończy to rozważę coś takiego.

Szkoda zachodu, to Kraków, gorzej jak Poznań (więcej jak stówę nie opuści)

Chyba, że rzeczywiście pójdziesz w gumowcach....

GS na śrubki.

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-gs-2006-rok-f-650-gs-sprowadzony-krakow-ID6yV2ow.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

Jesienna promocja 9200zł

Dorzucam gmole.

16 godzin temu, Moto Troter napisał:

Tandeta. Kup sobie skuter z wariatorem. 

Troter zluzuj trochę te buty na rzepy

7 godzin temu, Marcin N napisał:

Może kliknięcie bardziej

taptarapta
 

To napiszę jeszcze raz:

SKRZYNIE BIEGÓW W MOTOCYKLACH NIE POSIADAJĄ SYNCHRONIZATORÓW
choćby kosztował i 150000zl

taptarapta
 

Na forum staram się pisać o swoich spostrzeżeniach i tylko tyle. Miałem dotąd trzy małe GSy i kulturę pracy silnika jak i skrzyni biegów w nich dobrze znam. Podczas przymiarki do Afryki przy jedynce chrupnęło, zgrzytnęło i szarpnęło kołem nie mniej jak w moim dziadku Dakarze.Piszę tylko dlatego, że jeździłem też innymi motocyklami (powiedzmy enduro) i zapinanie jedynki nawet na zimnym w niektórych było bardziej kulturalne. To wszystko w tym temacie.