Skocz do zawartości
tejk

Zaklepany F650GS z Wawy pomoc w inspekcji przed transakcją

Recommended Posts

maniora, wszystko git co piszesz, tylko mnie chodzi głównie nie o cene tylko, żeby z jego stanem technicznym się nie wpakować w szambo i tyle a do tego nie potrzebuje szwagra od bitki tylko informacji od posiadacza GS że maszynka jest spox i nie ma co się szczególnie czepiać stanu do bezpieczeństwa jazdy 8-)

A to zmienia całkowicie postać rzeczy ....

Powiedz mi tylko, czy posiadacz gs-a to wg Ciebie jasnowidz???

"stanu do bezpieczeństwa jazdy" (cokolwiek to znaczy) to się może w aso podejmą...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hey manioora o co ci kaman :)

Nie jestem maruder, potrzebuję opini kogoś kto jeździ takim sprzętem, to ma porównanie, a jak siedzi na forum to tym bardziej jest rozeznany w temacie i tyle wie gdzie luknąć i ogarnia maszynkę.

Ja co? Popatrze i powiem ładny kolor, opony w dobrym stanie, wygląda na prosty i kupuje.

Tak według Ciebie powinienem zrobić ? :drinkbeer:

Mechanikiem nie jestem i nie ciągnie mnie szczególnie do tego ale tak bez sprawdzenia zaraz kupować? Raczej nie :)

Edytowane przez tejk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

cobyś troszku ochłonął...

A szczerze Ci powiem, że gdybym ja miał Ci doradzić, to co??? Co innego mogę Ci powiedzieć? A mój to tak, czy taki??? W moim to to a tu tego nie?

Dla mnie jest tak, że jak sie pojazdem nie przejedziesz to nic nie wiesz....czy to puszka, czy moto musisz zdjąć łapki z kierownicy i zobaczyć czy nie ściąga, posłuchać pracy silnika, wyczuć ewentualne wibracje (mogą być pozytywne)...

Ale to moja opinia i wcale nie musisz jej brać pod uwagę...

Życzę udanej transakcji i wsparcia przy zakupach...

Edytowane przez manioora

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a to trzeba tak było od razu :) :drinkbeer:

Edytowane przez tejk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bardziej martwię się, że nie znajdę nikogo z Wawy, kto by polukał na mandarynę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak Ci pasuje to jeż i oglądaj, Warszawa to nie Ameryka, Najwyżej zwiedzisz Pałac Kultury i wrócisz bogatszy o doświadczenia.

powodzenia

ps. a gdzie dokładniej w tej W-wie stoi ?

Edytowane przez ZWIERZ

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bardziej martwię się, że nie znajdę nikogo z Wawy, kto by polukał na mandarynę.

Tejk - napalony na GSa czlowieku malej wiary - nie dla Ciebie i tego zoltego potencjalnego moto przypadkiem MeJustine robila na pw rekrutacje na oceniaczo-ogladaczy na najblizszy weekend?

moze ktos sie znajdzie chetny na obejrzenie sztrucla :D sznycla :D no tego tam zoltego motocykla :D

Edytowane przez MTBiker

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

yes that's right :)

I believe 8-)

Edytowane przez tejk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja tejk'a rozumiem, skąd chłop ma wiedzieć czy to co zobaczy/usłyszy takie właśnie w GS'ie powinno być? Sam niedawno kupowałem GS'a, pierwsze odpalenie zdziwiło zarówno mnie jak i kumpla który był ze mną (a trochę już jeździ jednośladem). Nieraz na forum piszecie (po samych zdjęciach) że dziwne, ten rocznik ma to czy tamto, że tej opcji w tym roczniku nie było, oglądałem go i nie kupuj, padaka. Na pewno nikt za tejk'a nie podejmie decyzji "kupuj chłopie, daje za tego GS'a głowę". Ale wskazówek udzielić można, swojego GS'a kupiłem może trochę w ciemno, że tak pewnie w nich jest, mi się akurat udało, bo faktycznie tak one chodzą, tak się zachowują, tak hamują i jest git. Ostudzić tejk'a można, czemu nie, ale pomóżmy mu dołączyć do GS'owców :) Peace, over

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Całkowicie się z tejkiem zgadzam, sam jak kupowałem moją byłą już eFkę to podszedłem do tematu bardzo emocjonalnie i później okazało się że "nie wszystko złoto co się świeci". Dlatego rozumiem jego rozterki tym bardziej że w temacie mechanicznym jest laikiem, w końcu forum jest między innymi po to aby sobie pomagać, niezależnie czy ktoś na forum jest od początku czy stawia pierwsze kroki.

Powodzenia tejk w zakupie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A nie zastanowiło Was, że sprzedawca robi właśnie przegląd "przedsezonowy" i dlatego moto dostępne do obejrzenia dopiero od kiedyś tam ?? Tuż przed sprzedażą wydawalibyście jeszcze pieniądze za taki "przegląd" ? Trochę dziwna sprawa. Kolega dzwonił do gościa bo był w W-wie przy okazji wystawy motocykli - wtedy usłyszał, że moto na razie jest "nieposkładane" i dopiero jak będzie złożone to będzie można je obejrzeć... Dla mnie osobiście taka sytuacja jest niepoważna a sprzedającego nie stawia w najlepszym świetle (ale to tylko moje zdanie, ja z nim nawet nie rozmawiałam). Po prostu bądź ostrożny...

Edytowane przez Kastankas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dla mnie też to jest dziwne, że sprzedawca oddał moto do mechanika :-? Szkoda, że nie mieszkam w W-wie, jestem tak zaintrygowany, że chętnie obejrzał bym tego żółtka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pamietacie jak Peterka pisał, że mu śrubki brakowało i kupiec się zniechęcił? ;)

Trochę mi to Wasze szukanie dziury w całym przypomina... Motor trzeba obejrzeć, przejechać się i potem brac lub podziękować. A nie to, tamto...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W moim przypadku z motocykla zawsze cieszę sie dwa razy, pierwszy jak kupię drugi jak się pozbędę :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tejk - ja mogę podjechać jak chcesz i go obejrzeć w Twoim imieniu. Jestem w Wraszawie co drugi dzień niemal.

Ale o ile pamiętam to już miałeś zaklepany moto we Wrocławiu, a widzę, że do dziś stoi ,a też nawet nie byłeś u gościa 8-) Jeśli tak "zaklepujesz " po kolei inne moto, to chyba nie jest to rozsądne.

Więc może zamiast się spinać i blokować zakupy komuś innemu zrób to jak mężczyzna, wsiądź na rower, podjedź do Wawy, przejedź się moto, spisz plusy i minusy ( żeby tylko plusy nie przysłoniły Ci munusów ) i podejmij decyzję.

Koniec końców to Ty bierzesz odpowiedzialność za zakup, chyba nie zamierzasz pisać później na forum, że ktoś jest winny temu, że Ty kupiłeś trefne moto.

Daj znać jak coś mogę go zobaczyć choćby jutro i zrobić Ci lepsze foty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

żeby tylko plusy nie przysłoniły Ci munusów

Są plusy dodatnie i plusy ujemne :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zadzwoniłem , dogadałem się, kupuję ten motocykl.

Czy jest ktoś z Warszawy kto może chłodnym obiektywnym okiem sprawdzić to moto w moim imieniu ?

Moto stoi na allegro ale ja je zarezerwowałem.

http://allegro.pl/bm...2179390346.html

Tak w ogóle nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi ADAM78, powiem Ci tejk, że ja się uśmiałam czytając ten Twój mail z przed tygodnia. Przypomniało mi się przedszkolne "zaklepany". Sama szukam motocykla, i zamiast "zaklepywać" po prostu jeżdżę i oglądam... Ty "kupujesz" ten motocykl od tygodnia, w międzyczasie był weekend a "nad morzem" to nie koniec świata... Dość długa ta gra wstępna ;) Jakbym ja była sprzedającym - chyba sama przestałabym Cię brać na poważnie...

Bez urazy :)

Edytowane przez Kastankas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myślę, że jeśli pojechałby ktoś poważnie zainteresowany, to Tejkowe zaklepanie nic by nie dało. Ja przynajmniej nie czekałbym na gościa Bóg wie skąd i który Bóg wie kiedy przyjedzie, jeśli ktoś wyłożyłby porządaną kasę na stół. Niestety takie czasy, a dodatkowo - jak mawiają amreykanie - Money Talks :-P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myślę, że jeśli pojechałby ktoś poważnie zainteresowany, to Tejkowe zaklepanie nic by nie dało. Ja przynajmniej nie czekałbym na gościa ....

Ja mam inne podejście. Dla mnie słowo jest ważniejsze od pieniędzy. Pewnie mój przypadek jest inny, ale czekałem na gościa ( wstrzymując sprzedaż ) 9 miesięcy - pomimo że leciał trochę w gumę. Czasy są takie jakie są ,ale jedno co mam to honor - jak go stracę to co mi zostanie - srebrniki jakieś ??? ;)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Spoko - tzn. że albo naprawdę jesteś jednym z nielicznych albo moto masz nietuzinkowe :-P

Ja nie twierdzę, że słowo nie jest ważne, ale co znaczy słowo gościa, który w każdym mieście ma zaklepane moto - to tylko chciałem podkreślić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może nie jestem przykładem idealnym ale ja też szukam motocykla.

I ostatnio kilka ogłoszeń wydało mi się na tyle interesujących, że wsiadłem i pojechałem.

I np moto BMW K75 w CMS Sulejówek, które panowie zachwalają jako super stan nie dość że było malowane, przebieg ma niewiadomy, wtryski kuleją i docisk sprzęgła szwankuje.

A drugi przykład to Moto Guzzi Breva 750 w Wawie na Powsińskiej 9 ( o ile pamiętam ) w Motomotion - też niby stan super, a połowa plastików nieoryginalna oraz przetarty cylinder.

Po prostu jak się chce kupić to trzeba ruszyć d..ę, pojechać, zobaczyć i nie zawracać sobie i komuś głowy.

Nie kupię ja, kupi kto inny może, ale przynajmniej byłem widziałem i nie śnię po nocach, że mogłem jechać, bo to była pewnie okazja mojego życia a nie pojechałem.

Tak nie było, ale przynajmniej jakieś nauki i wnioski na przyszłość można wyciągnąć.

A mówienie żeby ktoś pojechał, obejrzał za mnie nie miałoby sensu.

Ok, generalna uwaga - na co patrzeć - jest jak najbardziej pomocna.

Ja takie pytanie na tym forum postawiłem, uzyskałem wskazówki, jeśli mimo to kupię złom, to będę musiał z tym żyć.

Ale nie powiem nikomu - zapewniałeś mnie, że jest tak i tak.....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szanowni forumowicze :) ale zabrzmiało :)

Czytam wasze komentarze i każdy jeden jest dla mnie cenny.

Założyłem nowy temat "zaklepany.... coś tam cos tam..." bo tak poradziła mi MeJustine.

Powiedziała wrzuć fotki, które sprzedawca ci prześle mailem i poproś o opinie ludzi na forum.

Pomysł wydał mi się nie głupi.

Ponadto MeJustine zdeklarowała mi swoja osobą w porozumieniu z kimś jeszcze oględziny w Wawie, po to abym nie jechał na próżno. Za co jestem jej ogromnie wdzięczny. Z racji czasu może to zrobić dopiero w piątek.

Ponadto sprzedający wystawiając GS-a na Allegro, nie wziął pod uwagę obrotu sprawy.

Ogłoszenie ukazało się w czwartek o 22.01 a w piątek o 8.34 zadzwoniłem że chcę go kupić ale oczywiście potrzebuję zrobić oględziny i w poprosiłem aby obiecał mi że jako pierwszy kupujący ja mam pierwszeństwo(przy założeniu że moto jest OK bez ukrytych wad).Po głosie się wydaję że jest rozsądny i nie boi się oględzin, innymi słowy współpracuje. :)

Facet zgodził się ale nie był gotowy na spotkanie.Dlaczego. Twierdził, że maszyna zimuje w garażu w jego pracy, akumulator jest zdemontowany, przegląd się kończy pod koniec marca więc chce nie zależnie zrobić ten przegląd (w razie co powymieniać filtry płyny).Potrzebuje na to kilka dni.Tak było do piątku popołudnia. Wczoraj otrzymałem informację, że moto stoi u mechanika w Pruszkowie i na sobotę powinien miec go z powrotem w Wawie, wtedy będzie można z nim już działać. Poza tym jeśli nie wyrobi się to w Poniedziałek i Wtorek następnego tygodnia nie ma go więc środa najwcześniej w chodzi w grę.

Dlaczego o tym piszę, bo chcę powiedzieć, że to nie ja jestem niezdecydowany tylko facet jest jeszcze nie gotowy z maszyną.

Bycie facetem i podjęcie decyzji po przyjeździe na miejsce oferowanego moto jest nie sztuką.

Czyniłem tak nie raz przez ostatnie kilka lat jak się zmieniało puszki. Włącznie z tym że kiedyś zrobiłem koło 500 km po auto z pieniędzmi w kieszeni i na miejscu okazało się co? Prostę, cuda Photoshopa. Odpowiedź sprzedawcy na pytanie why bo pan by nie przyjechał.Nic tylko walić po mordzie. :x

Nawiązując do zaklepany miałem na myśli, że:

1. Sprzedawca dał mi swoje słowo, że jestem pierwszy jako kupujący nawet że mu to nie na ręke ( inni kupujący miejscowi już chcieli kupić)

2. Ja dałem mu słowo, że jestem poważny i chce go kupić z warunkiem, że przy pomocy ludzi z tego forum upewnię się że nie jest on w kiepskim stanie

Przy okazji zazdroszczę wszystkim tym, którzy tak sobie "podróżują" po Polsce aby kupić moto. Trzeba mieć spory budżet na paliwo i sporo czasu.

Wszystkie oferty , które brałem pod uwagę do tej pory okazały porażką. Zrobiłbym już kilka tysięcy km, wydal z 2 tyś PLN na paliwo i zmarnował z tydzień czasu.

A tak dzięki temu forum i ludziom takim ja wy człowiek minimalizuje ryzyko. Sprawdzić stan lakieru to sam potrafię , nie potrafie natomiast stwierdzić czy pracuje i jeździ tak jak powinien.

Długo ? Tak długo pisałem, chciałem zdemontować wszelkie pogłoski, że jestem nie poważny itp etc :)

Edytowane przez tejk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli facet trzyma moto u mechanika na przeglądzie przez tydzień, to sobie go odpuść - taka moja rada.

I szukaj dalej, w końcu mówimy o circa 10 k PLN, a moto jest dużo i sprzedać niełatwo, więc jest czas dla kupujących.

Postaw się w roli łowcy a nie zwierzyny i na pewno znajdziesz moto i sprzedawcę w dobrym stanie techniczno/psychofizycznym :-P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

×