Xerxes 341 Zgłoś ten post Napisano 8 Styczeń 2013 Wracając do ciepłej wody... Będąc w zeszłym roku powracającym z Litwy, gdzieś na Podlasiu spotkałem rodzinę Niemców na rowerach zwiedzających nasz kraj. On wegetarianin, typowy Niemiec, ona ok 30 lat, i DWOJE DZIECI: 3 I 6 LATEK - przypominam na rowerach. Zresztą tu jest ich strona to popatrzcie: http://www.hartje.name/ Dla mnie są oni kwintesencją podróżowania adventurowego. Lekkie mnie zdziwko chwyciło jak zobaczyłem, że do podgrzewania wody do picia, mycia i czego tam jeszcze używali oni taki mały metalowy bojler na drewno, wielkości dużego termosu. Miał on 2 ścianki i tunel w środku, na dole pali się małe kawałki drewna czy co tam ma pod ręką i po paru minutach jest wrzątek. Niestety szukałem takie coś w sieci ale nie znalazłem nigdzie. Fajne takie coś mieć by było... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomekm 1 153 Zgłoś ten post Napisano 8 Styczeń 2013 takie cos?? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Wracając do ciepłej wody... Będąc w zeszłym roku powracającym z Litwy, gdzieś na Podlasiu spotkałem rodzinę Niemców na rowerach zwiedzających nasz kraj. On wegetarianin, typowy Niemiec, ona ok 30 lat, i DWOJE DZIECI: 3 I 6 LATEK - przypominam na rowerach. Zresztą tu jest ich strona to popatrzcie: http://www.hartje.name/ Dla mnie są oni kwintesencją podróżowania adventurowego. Lekkie mnie zdziwko chwyciło jak zobaczyłem, że do podgrzewania wody do picia, mycia i czego tam jeszcze używali oni taki mały metalowy bojler na drewno, wielkości dużego termosu. Miał on 2 ścianki i tunel w środku, na dole pali się małe kawałki drewna czy co tam ma pod ręką i po paru minutach jest wrzątek. Niestety szukałem takie coś w sieci ale nie znalazłem nigdzie. Fajne takie coś mieć by było... Leff to ma - Kelly Kettle. http://www.kellykettle.com/ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Fajny,można pianki przygrilować ;) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Xerxes 341 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Leff to ma - Kelly Kettle. http://www.kellykettle.com/ O właśnie to... Do podgrzania wody wszędzie- super. Ale fasolki ze słoika chyba już nie za bardzo, trza drugi garnek... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krs 3 658 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Cudowny wynalazek, bo lubię fasolkę. :slina: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
hardenne 66 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Wersja bardziej mieszcząca się w moim budżecie :-D 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
lcoo 5 494 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Leff to ma - Kelly Kettle. http://www.kellykettle.com/ Patent jest fajny, tylko wygląda na zajmujący sporo miejsca? Czy to tylko takie złudzenie? Wersja bardziej mieszcząca się w moim budżecie :-D Prosty i funkcjonalny ;) A tak na poważnie, to naprawdę nie mając doświadczenia(mam na myśli siebie:)) w tej materii, ciężko wybrać coś kompaktowego. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
hardenne 66 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 To wersja chyba najbardziej kompaktowa i niskobudżetowa (płytki do wycięcia samemu), kostki paliwa stałego do dostania za ok 3zł/3szt. - jedna grzeje 7 min. (chyba wystarczy do podgrzania, zagotowania wody), bez dymu, bez zapachu :-) Tak awarynie chyba ok, nie na dłuższe gotowanie, ale kto ma czas na pichcenie w terenie - nie po to się z domu ucieka :-P 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 To wersja chyba najbardziej kompaktowa i niskobudżetowa (płytki do wycięcia samemu), kostki paliwa stałego do dostania za ok 3zł/3szt. - jedna grzeje 7 min. (chyba wystarczy do podgrzania, zagotowania wody), bez dymu, bez zapachu :-) Tak awarynie chyba ok, nie na dłuższe gotowanie, ale kto ma czas na pichcenie w terenie - nie po to się z domu ucieka :-P Jak duza jest ta kostka? Ile potrzeba takich kostek na 2-3 tygodnie zakladajac ze bede gotowal wode 2 razy na dzien? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomekm 1 153 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 te kostki nie działają zbyt dobrze - testowałem i gotowanie wody trwa niemiłosiernie długo Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 9 Styczeń 2013 Szczególnie w warunkach: wiatr, niska temp., duża wys. n.p.m. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bond 1 587 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 kup porzadna kuchenke (jetboil) :) i masz szybko cieple jedzenie i wrzatek, duzy cartridge i tak pakujesz osobno, nie w menazke, a fasolke podgrzewz w kubku i z niego jesz jak bedziesz u zwierza to koge wziac i zrobic demo cooking :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
hardenne 66 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 (edytowane) Jak duza jest ta kostka? Ile potrzeba takich kostek na 2-3 tygodnie zakladajac ze bede gotowal wode 2 razy na dzien? Miało być kompaktowo, a bardziej to już się chyba nie da na 1-2 dni ;-) To dla tych co bez kawy dnia nie przeżyją ;-) A jak ja na co dzień kawy nie piję, tak na szlaku smakuje mi jak nigdy :roll: Na dłuższy wyjazd to kuchenka, jetboil plus kartusz, a na moto, to najlepiej by było w wersji na benzynę, bo ta zawsze się znajdzie, a z dokupieniem kartusza już może być problem ;-) Edytowane 10 Styczeń 2013 przez hardenne Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 Miało być kompaktowo, a bardziej to już się chyba nie da ;-) To dla tych co bez kawy dnia nie przeżyją ;-) A jak ja na co dzień kawy nie piję, tak na szlaku smakuje mi jak nigdy :roll: Na dłuższy wyjazd to kuchenka, jetboil plus kartusz, a na moto, to najlepiej by było w wersji na benzynę, bo ta zawsze się znajdzie, a z dokupieniem kartusza już może być problem ;-) Nie odbieraj tego jaka zlosliwa uwage. Piszesz o kompaktowosci takiego rozwiazania. Ja chcialbym sobie przeliczyc ile miejsca zajmie paliwo stale na wyjazd a ile np. taki kartusz. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
hardenne 66 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 (edytowane) Nie odbieraj tego jaka zlosliwa uwage. Piszesz o kompaktowosci takiego rozwiazania. Ja chcialbym sobie przeliczyc ile miejsca zajmie paliwo stale na wyjazd a ile np. taki kartusz. Spoko, ale może komuś się przyda :-) Moje "podróżowanie" ograniczało się do tej pory do roweru, własnych nóg i ogólnie pojętej komunikacji zbiorowej + plecaka - jak najlżejszego, bo trzeba liczyć siły na zamiary - wyprawa ma być przyjemnością, nie mordęgą ;-) Minimum kosztów i zazwyczaj maksymalnie weekend (pełny etat + DG zjada czas). W tak krótkim okresie nie chce się gotować, 2-3 dni spokojnie można przeżyć na konserwach itp. Kawa to rarytas na szlaku i do tego takie kostki wystarczają. To nie jest rozwiązanie na dłuższy czas. Moto udźwignie dużo więcej bagażu, więc aż taki minimalizm nie jest potrzebny. Chociaż pakując się na 2-3 dni i na 2 tygodnie u mnie wychodzi tak samo ;-) No chyba, że samochodem - brakuje miejsca w bagażniku zawsze, dlatego już nie mam żadnego auta :-D Edytowane 10 Styczeń 2013 przez hardenne Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 Leff to ma - Kelly Kettle. http://www.kellykettle.com/ [ Bardzo fajne i proste... Wprawdzie nie wszedzie sie nada ale w niektorych rejonach niezastapiony. Moze kiedys sie szarpne jak bede mial nadmiar kasy. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Peterka 5 564 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 A macie jakiś sprawdzony patent jak zapewnić sobie "czystą" wodę jak się jedzie w miejsce gdzie są problemy z wodą zdatną do picia a odpada jej gotowanie? :roll: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 Znajdź kogoś ze szkoły przetrwania - tam uczą takich rzeczy ( może mają jakieś forum ??? ) Może toś z forumowej braci kogoś zna ??? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 A macie jakiś sprawdzony patent jak zapewnić sobie "czystą" wodę jak się jedzie w miejsce gdzie są problemy z wodą zdatną do picia a odpada jej gotowanie? :roll: Sa specjalne tabletki do odkazania wody. Bardzo wydajne. Sa jeszcze jakies inne survivalowe metody. Ja jednak wole gotowac. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 Znalazłem cos takiego: http://www.nagrody-konkursy.pl/w-jaki-sposob-oczyscic-wode-w-warunkach-ekstremalnych.html Ten wydaje mi się trochę przydatniejszy http://washandgo.wordpress.com/2011/06/13/niezbednik-travelera-uzdatnianie-wody/ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 Katadyn Filters. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 995 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 http://eurovipnet.9com.pl/filtry/porownanie_metod Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 http://www.wagabunda.eu/tabletki-uzdatniajace-c-4_63.html http://survivalsklep.pl/filtracja-wody/40-tabletki-uzdatniajace-wode-bcb.html 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bond 1 587 Zgłoś ten post Napisano 10 Styczeń 2013 sami specjalisci od lania wody.... :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach