Sprzedam BMW F650GS

[FALCON 5 929]

Dla mnie sprawa jest zmknieta - mam tylko nadzieję, że uchroniłem kogoś przed zakupem wątpliwej jakości motka od jak widać dość "ciekawego" posiadacza :)

Edytowane 17 Lipiec 2013 przez Pawel

[Fellow 60]

W serwisie to chyba ty masz chody - podpytaj czy nie dostali maila... a przy okazji zerkniesz "profesjonalnym" okiem na inne motki. Poczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi razem do kupy oraz to co ci opisałem to zrozumiesz gdzie stoisz...

[Pawel 53 706]

Bardzo ciekawa dyskusja, niemniej proszę jednak o ważenie słów.

post Fellow usunąłem

[Fellow 60]

Trochę szkoda Paweł że usunąłeś również merytoryczne argumenty które przedstawiłem.

Przepraszam "prawie wszystkich" forumowiczów za to, że mnie poniosło - mimo to wydaje mi się że duża część z Was przyzna mi racje.

Poniżej całość odpowiedzi z BP którą dostałem przed chwilą - niech każdy sam wyciągnie wnioski.

"W Biker's Place serwisujemy dużą ilość BMW i co za tym idzie, przewija się dużo ich właścicieli. Bardzo często się zdarza, że inni użytkownicy oglądają z ciekawości motocykle, które u nas stoją. Nikomu nie opowiadamy o historii każdego motocykla, ponieważ po pierwsze to jest sprawa właściciela, a po drugie nie mamy na to czasu. Co sobie poszczególni "oglądacze" myślą to ich sprawa. Jeżeli chodzi o Twój motocykl to wg nas nie posiada on żadnych wad ukrytych. Aspekt malowanej ramy poruszaliśmy, ale sam nam mówiłeś że wiesz o tym i że to Ty robiłeś, podobnie sprawa się miała z przekładką silnika. Nie było żadnej mowy a spawaniu czy o tym, że rama jest krzywa bo jeżeli tylko byśmy to zauważyli to od razu w pierwszej kolejności zostałbyś o tym poinformowany ! Nie przeprowadzaliśmy żadnych pomiarów ramy, ale motocykl podczas jazdy zachowywał się stabilnie i nic nie wskazywało na jakiekolwiek skrzywienia. Nie wiemy dlaczego rama była malowana i żeby w 100 % określić jej stan trzeba by wykonać odpowiednie oględziny. Niestety jak widać ktoś wyciągnął inne wnioski i z góry założył jakąś ingerencję. Forum internetowe ma to do siebie, że może wypowiadać się na nim każdy i w sposób nie zawsze właściwy. Reasumując nie rozpowszechniamy informacji o motocyklach u nas serwisowanych, możemy jedynie udzielać informacji na temat historii serwisowej na życzenie klienta. Dostałeś od nas wszelkie znane nam informacje dotyczące stanu technicznego motocykla - od tego zależy Twoje bezpieczeństwo oraz życie i zatajając cokolwiek działalibyśmy wbrew naszej ideologii działania serwisu - poza tym jesteśmy znani z tego, że jeżeli chodzi o stan techniczny motocykla to " potrafimy się czepiać szczegółów". Sami jeździmy i wiemy jak ważne jest optymalne działanie wszystkich podzespołów motocykla. Mam nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona między Wami pomyślnie i bez niepotrzebnych sporów, a w razie niejasności zapraszam do nas na rozwianie wszelkich wątpliwości :)"

Teraz jeszcze pozostaje mi przeprosić chłopców z BIKER's bo zachowali się bardzo fair czego nie można powiedzieć o wszystkich...

[ben 5 184]

Dość długo obserwowałem wątek i czekałem na wydarzenia .

Więc dodam kilka słów może zdań ,od siebie .

Otóż Fellow , forum na którym się znajdujemy nie jest miejscem do obrzucania się inwektywami . To po pierwsze .

Jest to też miejsce do którego trzeba mieć dystans , mnie o tym uprzedzano . Po drugie .

Ze mnie też się nabijano ponad pół roku że śmigam damskim motocyklem i jakoś nikomu brzydkich słów nie wpakowałem .

I teraz motocykl jak nazwałeś obiekt westchnień ...

Nie jest tajemnicą że byłem zainteresowany zakupem Twojego motocykla .

Byłem nawet z forumową koleżanką na oględzinach .

Ale niestety , f 650 odmówił posłuszeństwa .

Oczywiście aku . Ale ja należę do tych co używają startera do uruchomienia , a nie siły rąk i nóg .

Mówiłeś również że były malowane plastiki że mnóstwo nowych części itd. O ramie nie pamiętam byśmy rozmawiali

Zaporowa była cena , wtedy mnie nie było na ten okaz stać .

Dziś pewnie bym się skusił , tym bardziej że jeden z forumowiczów się przejechał i wychwalał sprawność ABS . Więc sprzęt jest super .

U mnie akurat nie działa i się nie przejmuję .

Co do rocznika , to nie ma znaczenia silnik z którego jest roku , to część wymienna .

Istotą jest data produkcji w dowodzie rejestracyjnym i nr ramy . Więc podejmij decyzję z którego jest roku

Nikt nie kwestionuje Twoich wydanych pieniędzy na serwis , naprawę motocykla , ale wypada rzetelnie napisać o nim od A do Z.

Pozdrawiam

Edytowane 17 Lipiec 2013 przez ben

[Fellow 60]

Widzisz Ben - tak jak pisałem wycena to subiektywne odczucie, Ty patrząc na motor nie widzisz w pełni funduszy które w niego włożyłem (normalne), ja nigdy nie oczekiwałem że mi się zwrócą i nigdy nie inwestowałem z myślą, że jeden do jednego podnoszą wartość motocykla. Poza tym cena jest do negocjacji i nikt nie wystawia motocykla / samochodu itd. wraz z minimalną ceną jaką jest w stanie zaoferować (przynajmniej nie za pierwszym razem). Do dalszej dyskusji pozostawiam fakt czy motocykl za który dałem dokładnie 10 900 trzy lata temu i dołożyłem w ciągu tych lat 7 000 nie może byc wart 10 500?

Problem polega na tym, że Falcoln wmawia mi oszustwo czy ukrywanie faktów i opiera się przy tym na nieracjonalnych argumentach (e.g. postój moto w BP itd.), dodatkowo zauważ że robi to w sposób skrajny deprecjonując całkowicie wartość motocykl. Uwierz mi mam duży dystans do życia a nieznajomych darze dużą sympatią już na starcie dlatego zupełnie nie rozumiem braku podstaw szacunku do innych członków forum (i nie tylko) i nie ma tu dla mnie tłumaczenia w stylu "nabierz dystans" lub "niektórzy tak mają". Mój błąd - i tu racja dla Ciebie - że dałem się sprowokować i sprowadziłem swój poziom dyskusji do poziomu prowokatora. Swoją chwilową "pomroczność" wstydliwie usprawiedliwię faktem, że forum odwiedza cała masa ludzi którzy zaglądają tu tylko przed zakupem motka celem pozyskania na jego temat opinii, co oznacza że jakakolwiek opinia wyrażona na tym forum nabiera dużego znaczenia i siły, jeśli dodamy do tego, że jest wyrażona w sposób nie tyle subiektywny (każda opinia ma coś z subiektywizmu) ile krzywdząco skrajny to mimo, że mogę używać teraz tysiąca kontrargumentów i wyjaśnień, mogę tu przedstawiać faktury i opinie BP oraz zapraszać do nich KUPCA celem potwierdzenia że z moto wszystko jest OK (co mi zaproponowali) to i tak po takiej wypowiedzi moje szanse na sprzedaż zmalały drastycznie i mogę się spodziewać, że ze sprzedaży nici. Konkludując forma i jakość dyskusji ma kluczowe znaczenia - a tu od początku była ona spaprana.

Jakiś artysta (Strachy na Lachy?) popełnił nawet utwór na temat tego typu zachowań w Internecie - można to nawet podciągnąć pod niejeden paragraf. A najlepsze w tym jest to że skoro Falcon chciał być tak pomocny, mógł podjechać (jest z Wrocka) przejechać sie, pogadać i dopiero wypowiedzieć...

Co do oglądania motocykla BEN - koleżanka, którą miałeś ze sobą sprawdziła go lepiej niż Ty czy ja (mówię serio, nie nabijam się) i też kilak rzeczy zauważyłem dzięki jej uwadze. O malowaniu na 100% mówiłem ponieważ pamiętam że zwracaliście uwagę, że nie ma oryginalnych naklejek na ramie przy podnóżkach (antywycieraki). Dodatkowo pokazywałem zaciek na tylnym lewym lakierowanym zadupku który zrobił lakiernik.

Pozdr x 650

[żeglarz 1 021]

sorry za bycmoze glupie pytanie, ale z dolaczonych fotek nie moge wykminic czy to jest anglik?

predkosciomierz ma jakby dwie skale co moglo by sugerowac ze UK, ale pewnosci nie mam, gdyz jak widac, "swierzak" jestem

dzieki&pozdr

Edytowane 18 Lipiec 2013 przez bonawe

[Fellow 60]

Pytanie nie jest głupie a bardzo trafne. Tak to prawdopodobnie anglik (a przynajmniej anglosas) - nie wiem jak to sprawdzić bo przeglądy przechodzi OK a ja lampy nie wymieniałem przedniej, ale skale są dwie w milach i KM przy czym ta w milach jest większa i na zewnętrznej części wskaźnika - jeszcze może może być z Indii,Australii, USA, Kanady, Nowej Zelandii i kilku krajów Afryki ;)

[Fellow 60]

Hej - motocykl sprzedany w dniu dzisiejszym.

Temat do zamknięcia.