Skocz do zawartości
saxon

Amortyzator tylny F650 GS

Recommended Posts

Witam., potrzebuję amortyzator tylny do F650 GS z 2004r.., czy ma może ktoś "sprawny-dobry" na sprzedaż.? A może lepiej zregenerować stary.? Jakie jest zdanie fachowców .,czyli Wasze? dzięki z góry a pomoc...

Edytowane przez saxon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pisz / dzwoń do Vengosha - świeżo wyjęty - na pewno sprawny. Jak był wyjmowany to jeszcze mi w rękach tłumił drgania ;)

Co do regeneracji - mam mieszane doświadczenia. Czasem się sztuka udaje, a czasem nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jarek., jeszcze jedno., a czy ten amor rocznika 2000 i 2004 są takie same? tzn,będze pasił :?:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Doktoratu na ten temat nie robiłem, ale nie wydaje mi się, żeby coś miało nie pasować. Z tego co wiem to jest też amor ze zwykłej (normalnej) wersji - nie z obniżanej. Leży u mnie - mogę spojrzeć czy jest nalepka z numerem - jak jest to to powinno wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Tylko nie każ mi iść teraz ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ja przy okazji miałbym pytanko. Czy amortyzator obniżany ma mniejszy skok, czy to tylko kwestia krótszej obudowy? A jeśli krótszy, to o ile?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jakbyś spojrzał w wolnej chwili na ten numer (dla 100%) pewności ., będę zobowiązany :beer: .,ale na spokojnie ., nie spieszy się. Mam i tak duszą przerwę od jazdy.., dzięki z góry

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ja przy okazji miałbym pytanko. Czy amortyzator obniżany ma mniejszy skok, czy to tylko kwestia krótszej obudowy? A jeśli krótszy, to o ile?

O ile mnie pamięć nie myli to Rampus dość dokładnie i rzeczowo wyjaśnił temat. Jest gdzieś w środku spamu ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale tam było o efce, poza tym nie ma o różnicy skoku. Czytałem wszystkie wątki wielokrotnie, bo ciągle doprowadzam zawieszenie do stanu, który mi pasuje. Wiadomo, że Dakar ma dużo większy skok, ale zwykły, a obniżany nic nie znalazłem. Mam co prawda amortyzator od Dakara, ale nie chce mi się aż tak przerabiać motka. Co nie znaczy, że tego nie zrobię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A mnie się "coś iskrzy", że gdzieś było o różnicach i o skoku właśnie też, ale głowy nie dam ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

podlączę sie do tematu:

mam GSa 650 od miesiąca.

to model z 2002 roku.

nie wiem jak wygląda wersja obniżana bo nie mam porównania, znajomi maja wersje dakar i są sporo wyższe.

mi akurat wpadl w ręce zwykły i muszę go pokochać choć wolałbym wyższego ponieważ sam jestem dość wysoki.

ale problem jest inny, a mianowicie:

zauważyłem że gdy jeżdżę z żoną (razem mamy 150kg) przy szyblich wejściach w ciasne zakręty zawieszenie siada tak że tylny chlapacz

(po chyba tak się nazywa to plastikowe chadziajstwo przykręcone z jednej strony do przedłużenia osłony łańcucha z z drugiej w okolicach zacisku)

wbija się w rurkę łączącą wydechy pod siedzeniem co powoduje jego przesunięcie na lewo i przycieranie o oponę.

górny wąs od strony łańcucha już mi prawie całkiem przetarło.

pytanie:

czy są dostępne twardsze sprężyny?

jeśli tak to gdzie i po ile?

czy dyrydy zamontować sprężybę od dakara i jaki będzie efekt?

z góry dziękuję za sensowne sugestie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Samej sprężyny to chyba się nie da, Amortyzator od Dakara jest inny. Pomierz swój amortyzator, JacakJ czy Jarek mają amortyzatory "na wierzchu", to się wyjaśni co tam masz pod siedzeniem. W tedy będziesz wiedział co dalej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sama sprezyne mozna dorobic za przyzwoite pieniadze. Napisz do Tomasza jesli znowu nie zmienil nicka ;) Dorabiał ostatnio i moze sypnac szczegółami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sprężyny Ohlinsa pasują srednicą, wybór twardości pełen, kupiłem testową od dystrybutora za mniej niż 300 PLN.

Wracając do skoku domyślam się, że różnica jest m. in. po to by kolo nie dobijało. W obniżonej efce skok był ograniczony pierścieniem w amortyzatorze.

Puknięte.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sprężyny Ohlinsa pasują srednicą, wybór twardości pełen, kupiłem testową od dystrybutora za mniej niż 300 PLN.

Nie chce teraz strzelac ale koszt dorabianej sprezyny z tego co pamietam wyszedl ponizej 100zl.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sprawdzałem możliwość dorobienia w Poznaniu, raczej było to 200 PLN, ale nikt nie chciał się podjąć przeprojektowania sprężyny na zasadzie "zrób mi pan 10% twardziej", trzeba podać wszystkie parametry, więc o ile nie mamy wzorcowej sprężyny jest ryzyko, że ostateczna twardość będzie odbiegała od oczekiwań. Oczywiście wszystko da się obliczyć... :)

Puknięte.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

no i mjam dylemat...

nie chodzi o to by zaoszczędzić sto złotych.

jeśli za 3stufkida się kupić coś przyzwoitego to chętnie, dajcie tylko namiary co warto a co nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ptm.pl, znalazłem starego maila, testowa 200N/mm z 600km przebiegu kosztowała mnie 180 PLN, nówki 345, zalecane sprawdzenie długości, musiałem dorobić pierścień napinacza.

Puknięte.

Edytowane przez rampus

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×