MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Witam tak jak w temacie utknalem z moim dakarem w bieszczadach, otoz problem zaczal sie od dziwnego zachowania ukladu rozruchowego. Poczatkowo rozrusznik raz na jakiś czas nie reagowal lub wydawal dziwne tykajace dźwięki po czym po kilku próbach wszystko wracali do normy niestety później zrobilo sie cos takiego ze jakby probowal kręcić ale wydawal piskliwy dźwięk i po powiedzmy pól obrotu znowu tykanie i gasly swiatla i kontrolki dzis juz w ogóle rozrusznik sie nie odzywa slychac tylko tykanie z okolic stycznika i gasną kontrolki. Wcześniej zostal naladowany akumulator żeby to wykluczyć rozrusznik na ostro kreci sie.przepraszam za chaos w moim poscie ale pisze w ciężkich warunkach, jeśli ktoś ma jakiś pomyśl gdzie mogę jeszcze zajrzeć bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam z deszczowych Biesów. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Na początek Sprawdź klemy czy są dobrze przykrecone i czy nie są pourywane. Jeżeli rozrusznik kręci to musi być coś z instalacją. Zepsuty rozrusznik daje takie objawy jakby był rozładowany akumulator. Jeżeli z klemami jest ok to sprawdź kable przy główce ramy. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 klemy sprawdzone i są ok , zastanwia mnie tylko dlaczego krecil na ostro poza silnikem podpięty po motor a po wsadzeniu go i zazebieniu daje takie objawy , moze jest za slaby ? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 (edytowane) Generalnie pomocne może być to: Mogę bredzić bo nie grzebałem w F650 GS ale: Rozrusznik to silnik prądu stałego który jest zasprzęglany do silnika motocykla elektromagnetycznie w chwili przyciśnięcia przycisku rozruchu. To cykanie to zapewne działanie elektromagnesu zasprzęglającego. Piskliwy dźwięk to może być kręcenie silnika rozrusznika bez zasprzęglenia z silnikiem motocykla. Gaśnięcie kontrolek mogłoby wskazywać na: słaby akumulator (w momencie podłączania silnika rozrusznika spada napięcie i wszystko gaśnie), słabe połączenie elektryczne np. na klemach akumulatora (spadek napięcia na słabym styku), zwarcie w silniku rozrusznika (grubsza padlina). Generalnie w tej sytuacji metoda na pych powinna tymczasowo skutkować. Edytowane 3 Maj 2014 przez Moto Troter Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 106 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Może tak. U mnie jak padł rozrusznik (usterki obudowy) to bardzo ciężko kręcił ale rozruch był. Sprawdź jeszcze te kable przy główce ramy. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Dzięki pomocny filmik bo zauwazylem ze mój tak szybko sie nie obraca po podpieciu na ostro, będę sie staram rozwiazac problem i oczywiscie napisze co bylo przyczyna. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
picasso 45 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 sprawdż kabel masowy słaba masa na szczotki daje podobne objawy Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Chodzi o ten jeden jedyny kabel ktory idzie do rozrusznika ?? W sumie to troche go przeczyscilem przy styku wczesniej ale byc moze problem tkwi w innym miejscu tego kabelka Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
picasso 45 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Jeżeli rozrusznik kręci na ostro to szczotki i aku w porządku problem musi tkwić w przekazaniu napięcia poprzez przewód Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
picasso 45 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Na ostro czyli zwierając styki pomijając starter i przekaźnik Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Transport na motorek zalatwiony i w domu bede dumal co i jak. Fakt jest ze akumulator wydaje sie byc juz wyeksplatowany choc wczesniej nie bylo problemow. Posprawdzam przewody przeczyszcze rozrusznik i zobaczymy, chociaz znajac moje szczescie to bedzie pewnie uszkodzone wolne kolo jakos tak czuje noo ale nie bede wymyslal przyjze sie wszystkiemu po powrocie i dam znac co bylo przyczyna moze komus to pomoze choc nie obiecuje ze bedzie to szybko bo praca odetnie mnie od cywilizacji na pare dni. Dzieki bardzo za zainteresowanie i pomoc. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Podlaczylem drugi akumulator od samochodu i nic z tego ;// Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 a szczotki przeczyściłeś :?: jeżeli tak, to ja obstawiam wolne koło ;-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 991 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 a szczotki przeczyściłeś :?: jeżeli tak, to ja obstawiam wolne koło ;-) a jeśli nie, to... szybkie :-D 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ReddyS 265 Zgłoś ten post Napisano 3 Maj 2014 Panie jakimi przewodami podłączyłeś drugi akumulator? Jak za długie i cienie, to może być za duży spadek napięcia? ReddyS >tapatalk< Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinD 13 Zgłoś ten post Napisano 4 Maj 2014 Podlaczylem go kablami rozruchowymi bo tylko takie mialem ;/ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 4 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cykli 4 039 Zgłoś ten post Napisano 4 Maj 2014 utknalem z moim dakarem w bieszczadach, otoz problem zaczal sie od dziwnego zachowania ukladu rozruchowego. Poczatkowo rozrusznik raz na jakiś czas nie reagowal lub wydawal dziwne tykajace dźwięki po czym po kilku próbach wszystko wracali do normy niestety później zrobilo sie cos takiego ze jakby probowal kręcić ale wydawal piskliwy dźwięk i po powiedzmy pól obrotu znowu tykanie i gasly swiatla i kontrolki dzis juz w ogóle rozrusznik sie nie odzywa slychac tylko tykanie z okolic stycznika i gasną kontrolki. Wcześniej zostal naladowany akumulator żeby to wykluczyć rozrusznik na ostro kreci sie.przepraszam za chaos w moim poscie ale pisze w ciężkich warunkach, jeśli ktoś ma jakiś pomyśl gdzie mogę jeszcze zajrzeć bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam z deszczowych Biesów. Dzięki pomocny filmik bo zauwazylem ze mój tak szybko sie nie obraca po podpieciu na ostro, będę sie staram rozwiazac problem i oczywiscie napisze co bylo przyczyna. Chodzi o ten jeden jedyny kabel ktory idzie do rozrusznika ?? W sumie to troche go przeczyscilem przy styku wczesniej ale byc moze problem tkwi w innym miejscu tego kabelka Transport na motorek zalatwiony i w domu bede dumal co i jak. Fakt jest ze akumulator wydaje sie byc juz wyeksplatowany choc wczesniej nie bylo problemow. Posprawdzam przewody przeczyszcze rozrusznik i zobaczymy, chociaz znajac moje szczescie to bedzie pewnie uszkodzone wolne kolo jakos tak czuje noo ale nie bede wymyslal przyjze sie wszystkiemu po powrocie i dam znac co bylo przyczyna moze komus to pomoze choc nie obiecuje ze bedzie to szybko bo praca odetnie mnie od cywilizacji na pare dni. Dzieki bardzo za zainteresowanie i pomoc. Podlaczylem drugi akumulator od samochodu i nic z tego ;// Podlaczylem go kablami rozruchowymi bo tylko takie mialem ;/ Jarek, nie poznaje Ciebie! :oops: Facet pisze i jakiego motka dotyczy problem, i przeprasza że jest w gównianych warunkach i na odludziu, i stara się dość dokładnie opisać co go spotkało. Facet oczekuje pomocy, a Ty , stary wyga, przepytujesz go jakby miał profesjonalny warsztat motocyklowy za rogiem. Jarek, może lepiej skupić się jak koledze pomóc w tarapatach, bo po to pisał swoje posty w końcu. To że jest w podbramkowej sytuacji, tłumaczy że pisze chaotycznie bo ma stresa. I za to, że próbuje sam rozwiązać problem tym co posiada, nie zasługuje na takie traktowanie-sorry Jarek. 8 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 819 Zgłoś ten post Napisano 4 Maj 2014 Usunięto wcześniejszą treść. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ahela 421 Zgłoś ten post Napisano 4 Maj 2014 Jarek, nie poznaje Ciebie! :oops: Facet pisze i jakiego motka dotyczy problem, i przeprasza że jest w gównianych warunkach i na odludziu, i stara się dość dokładnie opisać co go spotkało. Facet oczekuje pomocy, a Ty , stary wyga, przepytujesz go jakby miał profesjonalny warsztat motocyklowy za rogiem. Jarek, może lepiej skupić się jak koledze pomóc w tarapatach, bo po to pisał swoje posty w końcu. To że jest w podbramkowej sytuacji, tłumaczy że pisze chaotycznie bo ma stresa. I za to, że próbuje sam rozwiązać problem tym co posiada, nie zasługuje na takie traktowanie-sorry Jarek. No właśnie.Ktoś to w końcu mądrze podsumował. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach