Locke 79 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 Cześć Znajomy szuka moto i znalazł taki egzemplarz: http://allegro.pl/show_item.php?item=5079607703 Ktoś coś wie na jego temat ? Jakiekolwiek informacje będą przydatne. Dzięki Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 Dziwne dla mnie, że ktoś kiedyś kupił to moto jako nowe (kupę kasy kosztowało) żeby jeździć 1300km rocznie. Jakoś to do mnie nie przemawia (może dlatego, że ja robię 3-4tys rocznie). Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
arthurr 5 254 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 A ja 10-12 - i co z tego?? Ten motocykl dla ciebie dziwny bo ma za mało przebiegu, taki który będzie miał 100 tys (np. mój z 2006 roku ma 115) w ogóle cię nie zainteresuje bo za dużo :D Kolejny raz powtórzę - jedziesz oglądać używany sprzęt - pierwsze co zrób to zaklej czarną taśmą licznik. Liczy się stan. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 ... (np. mój z 2006 roku ma 115)... Ciekawe ile będzie miał, jak będziesz sprzedawał. :-D Ja nie wydałbym dziś 45tyś na maszynę żeby stała w garażu, a w Polsce: Auta wystawiane na alle...o z rocznika 1992 czy 1995 wciąż mają po 150-180tyskm. To są jakieś jaja - każdy jest cofany, i później kupujesz, na liczniku pokazuje się 200tys i maszyna złom (bo w realu z pół miliona km). Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 Ciekawe ile będzie miał, jak będziesz sprzedawał. :-D Ja nie wydałbym dziś 45tyś na maszynę żeby stała w garażu, a w Polsce: Auta wystawiane na alle...o z rocznika 1992 czy 1995 wciąż mają po 150-180tyskm. To są jakieś jaja - każdy jest cofany, i później kupujesz, na liczniku pokazuje się 200tys i maszyna złom (bo w realu z pół miliona km). Ty bys nie wydał bo Cie na to nie stac... Sa tacy, ktorych stac na kilka motocykli i to nie tylko po 45 tys zł lecz znacznie drozszych a jezdza nimi tylko 2 razy w roku. Sa tez tacy, ktorzy kupuja zeby miec bo inni koledzy w pracy maja, itp. Nie mowie o mlodych ludziach na dorobku ale np wlascicielach firm, znudzonych biznesmenach lub takich z kryzysem wieku. Pewnie ze to maly procent tego co sie pojawia na rynku wtornym a czesto od razu jest wchlaniane przez znajomych lub ludzi z branzy, itp. Znam kilku takich osobiscie. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
arthurr 5 254 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 Ciekawe ile będzie miał, jak będziesz sprzedawał. :-D No jak ile?? 35 tys :) A wiesz czemu? Bo tyle (jak sam napisałeś) oczekujesz :D Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
kordi 164 Zgłoś ten post Napisano 18 Luty 2015 (edytowane) Motorek trzeba jechać i obejrzeć (bo zdjęcia - zdjęciami a opis - opisem) najlepiej z osobą ,która zna bolączki tego modelu. Oczywiście wcześniej, wstępnie można przedzwonić i zorientować się z kim mamy do czynienia. Co do kilometrów to nie ma co bić piany, bo po części nasze społeczeństwo jest samo sobie winne, oczekujemy że dany rocznik musi mieć przejechaną jakąś określoną liczbę kilometrów, co często jest błędne - przykład: 1. Mój samochód rocznik 1999 przebieg 190parę000 2. Teścia samochód rocznik 1999 przebieg 90parę000 Oba są od z polskich salonów, od pierwszego właściciela (nie handlarza) ze znaną przeszłością i potwierdzonym przebiegiem. Jeśli znacie ten egzeplarz z ogłoszenia, to napiszcie koledze Locke, a nie wyciągacie pochopne wnioski bez pokrycia. Edytowane 18 Luty 2015 przez kordi 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Robi 106 Zgłoś ten post Napisano 22 Luty 2015 Szukając motka dla siebie też patrzałem po rocznikach i przebiegu.Ale nasz kolega mi to wyjaśnił i wybił z głowy i :hammerpc: Kupiłem z 94r z przebiegiem coś 80 000km . W tamtym roku osobówką zrobiłem tylko 800km (3 auto w domu). W tym roku może więcej, ale na pewno jego miejsce w dojazdach zajmie motor :) . Więc tak tez może być z tym z ogłoszenia. Ktoś jeździł sporadycznie w niedzielę do kościoła ;) ... Jechać oglądać .. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Locke 79 Zgłoś ten post Napisano 25 Luty 2015 (edytowane) Znajomy byl ogladac to moto, cytuje jego post z innego forum, wnioski wyciągnijcie sami :) http://www.allegromat.pl/aukcja170543 Wczoraj byłem to oglądać, moto miało być dla znajomego. Nie szukaliśmy ideału, wiadome było że motocykl ma ponad dwie dekady, ale to co obejrzeliśmy przerosło nasze oczekiwnania Przez telefon standardowo igła. Jak przyjechaliśmy, moto z 5 metrów śmierdziało plakiem, co na samym wstępnie mnie poirytowało Szybciej będzie jak wymienię co działało prawidłowo Z działających rzeczy to : - przedni zawias nie poci się - łożysko główki ramy nie miało oznak zużycia - silnik trzymał obroty, nie było słychać zaworów i rozrządu - dobry akumulator, napięcie ładowania również A problemy tego motocykla to : - Tylna opona 8-mio letnia , przednia 7-mio - tarcza z przodu żyletka, bardzo duży rant. Z tyłu też z rantem, ale mniejszym niż z przodu. Z tyłu klocki nowe, z przodu nowe były, ale dawno temu, ok 60 - 70% zużycia. - tylni hamulec miękki - łańcuch wyciągnięty bardzo nie równo. Niektóre ogniwa totalnie nie ruchome a do tego zapinka założona odwrotnie Prawdopodobnie skrócony i ktoś założył ją na odpierdol - wszystkie plastiki malowane ( akurat mi to nie przeszkadzało, moto ma przecież 21 lat ), od wewnątrz odchodziła farba, od zewnątrz w niektórych miejscach popękała. - tylni amorek tez prawdopodobnie z wyciekiem bo tez był koszmarnie upieprzony w oleju. - na bagnecie oleju, poziom przekroczony ponad dwukrotnie, sprawdzałem 3 razy bo nie wierzyłem własnym oczom, dosłownie olej zalany pod korek. Najlepsze było tłumaczenie gościa że tak ma być bo motocykl ma duży i mały obieg i potrzebuje więcej oleju żeby wydolić na obydwa - powódź olejowa spod głowicy, ochlapana rama, silnik, no nie pamiętam bym widział podobny silnik tak uwalony olejem. - wiatrak nie załącza się, temperatura była już prawie na czerwonym polu, a wiatrak tylko drgnął, jakby nie miał siły przekręcić, mechanicznie nic go nie blokowało więc przyczyna leży gdzieś indziej. Sprzedawca zapewniał, że działa na pewno sam próbował go palcem ruszyć, ale ten nie był skory do pracy, temp. weszła już na czerwone pole i wyłączyłem silnik, nie było sensu dalej się męczyć. Nie pokusiłem się o jazdę, bo chciałem przeżyć a tak poważnie to nie widziałem sensu jazdy jak na postoju motocykl był w mocno przeciętnym stanie. Szkoda, że nie robiłem zdjęć Widzę, że facet zakończył aukcje, w sumie się nie dziwie Pewnie moto będzie miało już starannie umyty silnik i amortyzator z tyłu, zostanie upuszczony olej do prawidłowego poziomu i dalej będzie igła ! Jest napisane w aukcji, że możesz rozpocząć sezon bez wkładu finansowego, a jak widać, po podliczeniu wszystkich nieprawidłowości, zrobi się niemała sumka do włożenia w moto, by doprowadzić je do stanu używalności, a i pewnie po drodze by coś wyszło ;D Trzaśnięte 220 km w jedną stronę po to by się wkurzyć, opierdolić gościa, że przez telefon była igła. Dane sprzedawcy : Piotr Nr.: 500 737 170 Polanka Wielka edit// poprawilem, bo mam forum na powiekszeniu 150% przez co zapomnialem że inni na domyslnych ustawieniach faktycznie moga tego nie widzieć Edytowane 26 Luty 2015 przez Locke Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 26 Luty 2015 Weź może zwiększ czcionkę ;-) bo g. widać :-P Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 26 Luty 2015 albo daj instrukcje zeby skopiowac, wkleic do notatnika i powiekszyc czcionke samemu :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 837 Zgłoś ten post Napisano 26 Luty 2015 Weź może zwiększ czcionkę ;-) bo g. widać :-P Specjalnie dla Ciebie :D http://www.allegromat.pl/aukcja170543 Wczoraj byłem to oglądać, moto miało być dla znajomego. Nie szukaliśmy ideału, wiadome było że motocykl ma ponad dwie dekady, ale to co obejrzeliśmy przerosło nasze oczekiwnania Przez telefon standardowo igła. Jak przyjechaliśmy, moto z 5 metrów śmierdziało plakiem, co na samym wstępnie mnie poirytowało Szybciej będzie jak wymienię co działało prawidłowo Z działających rzeczy to : - przedni zawias nie poci się - łożysko główki ramy nie miało oznak zużycia - silnik trzymał obroty, nie było słychać zaworów i rozrządu - dobry akumulator, napięcie ładowania również A problemy tego motocykla to : - Tylna opona 8-mio letnia , przednia 7-mio - tarcza z przodu żyletka, bardzo duży rant. Z tyłu też z rantem, ale mniejszym niż z przodu. Z tyłu klocki nowe, z przodu nowe były, ale dawno temu, ok 60 - 70% zużycia. - tylni hamulec miękki - łańcuch wyciągnięty bardzo nie równo. Niektóre ogniwa totalnie nie ruchome a do tego zapinka założona odwrotnie Prawdopodobnie skrócony i ktoś założył ją na odpierdol - wszystkie plastiki malowane ( akurat mi to nie przeszkadzało, moto ma przecież 21 lat ), od wewnątrz odchodziła farba, od zewnątrz w niektórych miejscach popękała. - tylni amorek tez prawdopodobnie z wyciekiem bo tez był koszmarnie upieprzony w oleju. - na bagnecie oleju, poziom przekroczony ponad dwukrotnie, sprawdzałem 3 razy bo nie wierzyłem własnym oczom, dosłownie olej zalany pod korek. Najlepsze było tłumaczenie gościa że tak ma być bo motocykl ma duży i mały obieg i potrzebuje więcej oleju żeby wydolić na obydwa - powódź olejowa spod głowicy, ochlapana rama, silnik, no nie pamiętam bym widział podobny silnik tak uwalony olejem. - wiatrak nie załącza się, temperatura była już prawie na czerwonym polu, a wiatrak tylko drgnął, jakby nie miał siły przekręcić, mechanicznie nic go nie blokowało więc przyczyna leży gdzieś indziej. Sprzedawca zapewniał, że działa na pewno sam próbował go palcem ruszyć, ale ten nie był skory do pracy, temp. weszła już na czerwone pole i wyłączyłem silnik, nie było sensu dalej się męczyć. Nie pokusiłem się o jazdę, bo chciałem przeżyć a tak poważnie to nie widziałem sensu jazdy jak na postoju motocykl był w mocno przeciętnym stanie. Szkoda, że nie robiłem zdjęć Widzę, że facet zakończył aukcje, w sumie się nie dziwie Pewnie moto będzie miało już starannie umyty silnik i amortyzator z tyłu, zostanie upuszczony olej do prawidłowego poziomu i dalej będzie igła ! Jest napisane w aukcji, że możesz rozpocząć sezon bez wkładu finansowego, a jak widać, po podliczeniu wszystkich nieprawidłowości, zrobi się niemała sumka do włożenia w moto, by doprowadzić je do stanu używalności, a i pewnie po drodze by coś wyszło ;D Trzaśnięte 220 km w jedną stronę po to by się wkurzyć, opierdolić gościa, że przez telefon była igła. Dane sprzedawcy : Piotr Nr.: 500 737 170 Polanka Wielka Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 26 Luty 2015 dobre 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach