Skocz do zawartości
Jagna

Ładowanie aku

Recommended Posts

Kto wie, gdzie znajdują się "śrubki" przez które można ładować aku w GS 2-spark? Czas chyba najwyższy na podładowanie, a ja przeryłam całe forum i nie mogę znaleźć info na ten temat. Wiem, ze mogę ładować też przez tzw gniazdo zapalniczki, kupiłam nawet wtyczkę , tylko jeszcze muszę znaleźć kogoś, kto będzie wiedział jak tę wtyczkę podłączyć do kabli prostownika.

Foto mile widziane, proszę pamiętać o płci ładującego :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pod siedzeniem nie masz czasem wyprowadzonego plusa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja się właśnie o to pytam. Kompletnie się nie znam. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś (wirtualnie) pokazał: tu trzeba podpiąć + a tu -.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli masz moto o "lifcie" to + (plus) masz pod kanapą po prawej stronie przy zbiorniku, - (minus) jest na jednej ze sróbek mocujących dekiel od filtra oleju, sruby tam trzy śruby z czego jedna jest inna i to właśnie ta.

Druga sprawa to łądowanie przez gniazdo zapalniczki. Na pewno mniej kłopotliwe, ale nie sprawdzałem, wiec musisz spróbować. Trzeba się na pewno zaopatrzyć w sklepie zaopatrzenia rolnictwa we wtyczkę do ursusa.

elementy 11,12,13,14 to plus (+) i wyglądają tak,

212.png

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jak macie z gniazdkiem zapalniczki macie w nim prąd przy wyłączonym zapłonie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie miałem nigdy super przejściówki wiec Ci nie powiem.

A to pytanie czy quiz? :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pytanko bo w Fce ja mam napięcie dopiero po przekręceniu kluczyka. Więc ładowanie z gniazdka zapalniczki było by troszkę kłopotliwe. Natomiast w kredensie mam dorobiony magiczny pstryczek który uruchamia radio i daje zasilanie na gniazdko i mogę już ładować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pawel, wielkie dzięki, oto mi się rozchodziło :lol: .

Jest szansa , że GS się jutro "popasie" na prostowniku.

Gniazdo mam, ale nie od Ursusa, tylko takie fachowe z Louisa - całe 3,5 ojro. Tylko jak to połączyć? Musze pomęczyć znajomych elektroników, bo na wiosnę trzeba jakoś Garmina ładować w trasie, a w R1150GS gniazda nie było, więc był podpięty "na sztywno". Tu gniazdo jest, więc grzech nie korzystać :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli macie akcesoryjne gniazdo zapalniczki podłączone bezpośrednio pod akumulator, możecie ładować aku przez to gniazdo na wyłączonym zapłonie. Bezpiecznik na kablu gniazda zapalniczki w niczym nie przeszkadza.

Mam zwykły prostownik z kablem zakończonym krokodylkami (patrz jaka franca szwagier), dorobiłem przejścówkę: kabel z jednej strony zakończony wtyczką zapalniczki, a z drugiej 2 śrubami na każdym z przewodów, żeby krokodylki miały za co złapać. Przewody zakończone śrubkami zostały od siebie odsunięte na bezpieczną odległość, aby uniknąć ew. zwarć. No i należy się upewnić, że po drodze nie poplątaliśmy + z - w naszej dodatkowej instalacji.

Wszystko działa miód no i nie trzeba w końcu rozkręcać tych plastików.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Lepiej późno niż wcale. Aby dostać się do "plusa" trzeba zdjąć siedzenie, minus jest śrubą mocującą pokrywę filtra oleju. Poniżej zdjęcia:

PIC_0807.JPG

PIC_0808.JPG

PIC_0809.JPG

PIC_0810.JPG

PIC_0811.JPG

PIC_0813.JPG

PIC_0814.JPG

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale to tylko w modelach 2004< :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja mam normalnie wyprowadzone dwa kable pod plastikami pod siedzenie i wystarczy je zdjąć i ładujesz do woli.. :lol: :lol: A... oczywiście końcówki owych kabli mają nakładki plastikowe, aby nie doszło do zwary! :twisted:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Każdy sposób dobry byle nie rozbierać wszystkich plastików. Nawet to niby ułatwienie w modelach >2004 jest połowiczne skoro trzeba zdejmować siedzenie. O ile dobrze się przyjrzałem "nowy" gees ma środkową część niby zbiornika nakładaną na wierzch bocznych elementów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aby dostać się do aku wystarczy zdjąć jeden plastik. Niemniej jednak żeby tego nie robić wyprowadziłem kabelek w okolice kierownicy. Przy okazji ładowarka Ctek'a miała kabelek ze specjalną gumowaną /izolowana końcówką wiec problemu nie było.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

łooo matko.... :shock:

jaki Ty masz czysty silnik - toż to nawet grama kurzu na nim nie widać

a jak się śrubki błyszczą - chyba bardziej niż w kumpla choppererze Intruderze :lol:

pozazdrościć utrzymania moto :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Każdy sposób dobry byle nie rozbierać wszystkich plastików. Nawet to niby ułatwienie w modelach >2004 jest połowiczne skoro trzeba zdejmować siedzenie. O ile dobrze się przyjrzałem "nowy" gees ma środkową część niby zbiornika nakładaną na wierzch bocznych elementów.

Dokładnie trzeba zdjąc tylko jeden, środkowy plastik. Mocowany na dwóch śrubach przy półce i dwóch pod kanapą. To chyba żaden problem. Mając GS i tak trzeba sie dobrze zaprzyjażnić z torksami.

Na żywo GS bez plastików wygląda tak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jak zdjąć tylko środkowy bez odkręcania któregoś bocznego razem z kierunkowskazem? :?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
łooo matko.... :shock:

jaki Ty masz czysty silnik - toż to nawet grama kurzu na nim nie widać

a jak się śrubki błyszczą - chyba bardziej niż w kumpla choppererze Intruderze :lol:

pozazdrościć utrzymania moto :lol:

Jako poznaniak trzymam się instrukcji producenta :lol: , który zaleca mycie pojazdu szczególnie przed zimowaniem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A jak zdjąć tylko środkowy bez odkręcania któregoś bocznego razem z kierunkowskazem? :?

Ja też tak robię. Ale faktycznie przy odrobinie palcowej gimnastyki wystarczy odkręcić środkowy i podważając boczki wypiąć środek. Ale nie ma tego złego - zawsze można odkurzyć zbiornik oleju albo zajrzeć do filtra powietrza. Może to być też pretekst do długiego siedzenia w garażu przy okazji :drinkbeer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A jak zdjąć tylko środkowy bez odkręcania któregoś bocznego razem z kierunkowskazem? :?

Tak jak napisał Paweł, odkręcasz 4 śrubki, ostrożnie podważasz środkowy plastik który jest na zatrzaski i aku na wierzchu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×