Skocz do zawartości
Ańka

to się witam

Recommended Posts

Cześć,

to ja, pozdrawiam wszystkich!

jestem z wami od roku, ino żadna ze mnie aktywistka.

bez bicia przyznam, że zaglądałam tylko wtedy gdy miałam jakiś kłopot z moją GS 650 -teraz też mam :lol:

nawet nie obiecam że się poprawię: pogadywanki nie są moją mocną stroną a do tego "strach" co powiedzą aktywiści!

dobrze że jesteście

Ańka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ma strachu, jak czytasz to od roku (czyli dłużej, niż ja), to wiesz, że atmosfera życzliwa :lol: Podaj więcej szczegółów i będziemy kombinować, co i jak zrobić :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ano, trzeba mnie trochę pożałować !

Pogoda motocyklowa a bzyk od 2 tygodni w serwisie, i nie wiadomo czy cały z niego wyjedzie :lol:

i co tu robić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sześć :beer:

Znam to z autopsii.

2 tygodnie urlopu, motek na serwis a oni mi oddali w ostatni dzień urlopu :evil:

No ale cóż, tak z nimi bywa.

A z czym tam pojechałaś, że nie wiesz, czy wyjdzie z tego cało :?:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zmienic serwis - najlepiej na własny :lol: a jak jesteś z okolic Bielska Białej to do Jarka jak w dym :lol: , jak z okolic Poznania to do Alika :lol: , jak Krosno Odrzanskie to do Komira :lol: jak dobrze pamiętam - Dolny Śląsk to moze ja :oops: choć pewnie sa lepsi :lol: Pzdr :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jak z Łódzkiego, to Cię z Klansmanem pokierujemy :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aktywista Jarek melduje się na powitanie. Witaj! Witaj! Pomożemy!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:lol: Witaj

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cześć Ańka ;)

Widzę, że już kilka dziewczyn w Warszawie jeździ GSami, rośniemy w siłę :beer:

Moto tyle czasu w serwisie? A w którym dokładnie? My jeszcze swojego nigdy nie serwisowaliśmy, może to i lepiej? :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Powitano Warszawiankę ;)

A co się stało z twoim motkiem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cześć! No i co z tym twoim Żółtkiem? Słabuje?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Coś za dużo kobitek w tej warszawce siada na GSy! Trzeba szukać bardziej męskiego sprzęta, czy co? ;)

Witamy i jak aktywistycznie powiesz co z motkiem i gdzie reperujesz to może pomożemy...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dzięki za przywitanie i zainteresowanie

Miałam tzw. pierwszą lekcję pokory, czyli spotkanie 1 stopnia z samochodem. Ja cała, trochę poobijane kolano i skręcona kostka ale z motocykla posypało się chyba przednie zawieszenie i cała góra plastików. Miałam AC, ubezpieczyciel grzebie się z likwidacją, zresztą wycenili szkodę jako całkowitą, choć poza zawieszeniem i osłoną akumulatora, reszta to po prostu porysowane plastiki. Nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobię.

Jeżdżę 3 lata, zaliczyłam dwa lata temu BMW GS Motocykl Challenge, przejechałam może z 15 tys. km i jestem zła. Bo to wszystko przez moje gapiostwo siedzę teraz na czerech literach, zamiast jeździć.

Radujcie więc się o wy szczęściarze, rozważni i romantyczni, co macie sprawne maszyny.

Ańka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdrowia i odrobiny cierpliwosci :D

Jak sie moto nie naprawi to wymienisz na inne ;). Tymczasem kuruj sie i wracaj na dwa kola :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ańuta, mam nadzieję, że była to pierwsza i ostatnia lekcja pokory. Ja już zaczynam chwiać się nad grobem, więc troszkę poględzę. Na moto są dwie zasady: nigdy nie masz pierwszeństwa przejazdu i musisz myśleć za wszystkich użytkowników drogi, a nawet niczym rycerze Jedi wyczuwać, co skubańcy mogą pomyśleć za chwilę.

Jeśli będziesz pilnować tych dwóch przykazań, to krzywdę może ci sprawić tylko nieszczęśliwy przypadek. Na to jednak nie mamy już wpływu. Wracaj szybko do zdrowia i na moto. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Howgh!

Najlepiej mieć kuty na 4 nogi warsztat i dobrego prawnika. Wtedy można dostać - odszkodowanie za utratę zdrowia, rehabilitację, zwrot kosztów, nie możność zarabiania etc. No i oprócz tego moto przywrócić do stanu pierwotnego lub uzyskać pełną wartość odtworzeniową. A dlaczego robisz z AC a nie OC sprawcy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×