Skocz do zawartości
art

zbroja / ciuchy na upały

Recommended Posts

Ja nie mogę wyjść z podziwu dla policjantów śmigających w krótkim rękawku na moto :-)

Ale oni się chyba nie wywracają ;-)

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja nie mogę wyjść z podziwu dla policjantów śmigających w krótkim rękawku na moto :-)

Ale oni się chyba nie wywracają ;-)

Mimo to, nie działa to dobrze na świadomość społeczną. Trochę jak policjanci i taksówkarze jeżdżący bez pasów. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tylko czemu w tak glupi sposob niepotrzebnie dokladac kolejne procenty i tak juz ryzykownego hobby. Sa bardziej potrzebujace osoby czekajace na przeszczep, specjaliste lekarza itp. Nie zamierzam nikogo do niczego zmuszac, takie mam po prostu zdanie. W wiekszosci przypadkow to nie jest swiadomy wybor jak pisze Peterka tylko brak swiadomosci zagrozenia.

A czasem to lekceważenie zagrożenia: jestem kuloodporny, mnie to nie dotyczy, ja się nie wywracam, mnie nie wyjeżdżają z lewej strony...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja też się ubieram nawet wyjeżdżając na chwilę.Połamałem się ,co prawda ale ratownik medyczny i lekarz (obaj motocykliści) powiedzieli mi,że gdyby nie ciuchy mogłoby być gorzej.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja kupiłem porządne dwuzawiasowe ochraniacze na kolana, takie spodenki z ochraniaczami i zakładam to pod zwykłe dżinsy. Kurtka tylko motocyklowa, żadnych odstępstw. A i tak w tych dżinsach rzadko jeżdżę, bo mam wtedy stracha. Ochraniacze zakładam też pod spodnie motocyklowe zamiast tych piankowych.

W Lublinie ulice pełne są motocyklistów w krótkich spodenkach, rękawkach, trampkach itd. Z tyłu często wożą dziewczynę bądź kolegę (partnera?). Aż ciarki przechodzą. Ale wczoraj 2 razy mijałem jednego gościa pod czarną folią (leżał cały dzień, tyle trwały oględziny itp.). Straszny widok, daje do myślenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja kupiłem porządne dwuzawiasowe ochraniacze na kolana, takie spodenki z ochraniaczami [...]

Możesz podać więcej szczegółów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Możesz podać więcej szczegółów?

Ochraniacze Adrenaline jak te z aukcji http://allegro.pl/ad...3359772663.html,

Spodenki prawie identyczne jak te http://www.alphamoto...rts_impact.html

Jeżdżę w tym i grubych dżinsach czasem po mieście, ale lepiej (psychicznie :) ) się czuję w normalnych ciuchach motocyklowych.

Ochraniacze, tak jak pisałem zakładam też pod normalne spodnie motocyklowe zamiast piankowych. Kolana są zbyt delikatne jak dla mnie, żeby ryzykować, a trochę mi się przesuwały nogawki (jestem szczupły). W ochraniaczach musiałem skrócić paski i przerobiłem je troszkę, żeby rozpinały i zapinały się łatwiej. Włożyłem też "łatę" ze skóry pod wyściółkę na elemencie ochraniającym samo kolano, żeby uniknąć przewiewania stawu. Wydaje mi się, że te od Neno są dość podobne i bardzo fajne.

Edytowane przez JacekJ

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... lepiej (psychicznie :) ) się czuję w normalnych ciuchach motocyklowych.

Mam dokładnie tak samo. Czasem w jensach wybiorę się coś załatwić zaledwie w promieniu kilku km od domu, a i tak czuję ogromny dyskomfort z takiej jazdy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Te piankowe ochraniacze nie są złe, w sumie nie wiem czy nie lepsze od tych z twardą powłoką. Ofk mam na myśli nieco lepsze niż te najtańsze. Osobiście używam piankowych, tyle że zakładanych bezpośrednio na nie w wpinanych w kurtkę/spodnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Te piankowe ochraniacze nie są złe, w sumie nie wiem czy nie lepsze od tych z twardą powłoką. Ofk mam na myśli nieco lepsze niż te najtańsze. Osobiście używam piankowych, tyle że zakładanych bezpośrednio na nie w wpinanych w kurtkę/spodnie.

Zgadza się, tylko że na mnie nogawka spodni okręca się jak chce i ochraniacz może znaleźć się równie dobrze z boku lub nawet z tyłu nogi. Szerokość rękawów w kurtce jest regulowana i ochraniacze trzymają się dzięki temu dobrze, więc nie mam obaw.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ktoś tu wrzucał foto kolesia co jechał w zwykłych 501 i zaliczył szlifa, od tamtego czasu nie jeżdżę w zwykłych dżinsach, a kiedyś zdarzało mi się pokonywać w takich spodniach trasę Toruń - Kraków. Poluję na promocje i kupuję dżinsy motocyklowe, mam nadzieję, że ten cały kevlar to nie tylko chwyt marketingowy. Zdarza mi się za to jeździć w zbroi motocyklowej koło komina, ma tyle ochraniaczy, że jakoś nabrałem do niej zaufania.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ktoś tu wrzucał foto kolesia co jechał w zwykłych 501 i zaliczył szlifa, od tamtego czasu nie jeżdżę w zwykłych dżinsach, a kiedyś zdarzało mi się pokonywać w takich spodniach trasę Toruń - Kraków. Poluję na promocje i kupuję dżinsy motocyklowe, mam nadzieję, że ten cały kevlar to nie tylko chwyt marketingowy. Zdarza mi się za to jeździć w zbroi motocyklowej koło komina, ma tyle ochraniaczy, że jakoś nabrałem do niej zaufania.

No ale chyba ten koleś nie miał pod spodniami żadnych ochraniaczy? Czy mimo to był problem? Moim zdaniem kevlar (a właściwie wpleciona nić kevlarowa) niewiele pomoże na stłuczenie czy złamanie. Poprawia tylko odporność na przetarcie i to też nie jakoś kosmicznie. Może nawet i 100-krotnie, ale wartość wyjściowa to prawie zero. Spodenki, w których jeżdżę mają ochraniacze dwuwarstwowe, pochłaniające energię. Mam nadzieję, że to nie tylko chwyt marketingowy :) . Lepiej wkładać zwykłe ciuchy na moto, a nie "nadziejać się".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Właśnie chodzi mi o przetarcia, nie o złamania, on się chyba nawet nie połamał tylko miał zdartą skórę do kości.

EDIT: Nie, jednak się połamał - post Artura na poprzedniej stronie.

Edytowane przez Vengosh10

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgadza się, tylko że na mnie nogawka spodni okręca się jak chce i ochraniacz może znaleźć się równie dobrze z boku lub nawet z tyłu nogi. Szerokość rękawów w kurtce jest regulowana i ochraniacze trzymają się dzięki temu dobrze, więc nie mam obaw.

Właśnie, że względu na możliwość ruchu nogawek używam czegoś takiego:

pocket_knee_1_00_B.jpg

Mimo regulacji w portkach i kurtce deflautowe protektory zawsze trochę się ruszały, pomimo tego, ze rozmiar jest dobrany dobrze. Te trzymają się pewniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Właśnie, że względu na możliwość ruchu nogawek używam czegoś takiego:

pocket_knee_1_00_B.jpg

Mimo regulacji w portkach i kurtce deflautowe protektory zawsze trochę się ruszały, pomimo tego, ze rozmiar jest dobrany dobrze. Te trzymają się pewniej.

I ja chyba bede musial pojsc ta droga. Zawsze mam ten klopot, ze ochraniacze oryginalne wpiete w spodnie lataja mi strasznie na kolanach. Przez to czuje pewien dyskomfort. Np w portkach rallye BMW mimo iz ten protektor jest naprawde solidny to nie spelni swojej funkcji jesli nie bedzie znajdowal sie w odpowiednim miejscu we wlasciwym czasie. Wystarczylo by wszyc paski sciagajace jak np w kurtce. Ktos kojarzy moze tego typu spodnie enduro? Czas by bylo w koncu jakies zakupic bo obecne juz maja troche dosc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×