Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04.09.2017 in Posty

  1. 16 points
    Kontynuujemy tradycję świadczenia zaufanych usług, nie wchodzimy w żadne "dobre zmiany", nadal pozostajemy przy sprawdzonych układach: jedni jeżdżą i zwiedzają, drudzy relacjonują. Nasza dzielna pięcioosobowa grupa, odprowadzona przy honorowej asyście Krzysia spotkała się w Lublinie i pojechała na wyprawę "Bałkany 2017". 14/08 dotarli do Koszyc. Nocują w 7-osobowym apartamencie. Byli nawet w kościele i na wymarzonym piwku. Rano ruszają dalej. Szerokiej drogi! 15/08 - dla tych co czekają na wieści naszej drużyny: szczęśliwi i pełni energii przejechali trasę Koszyce - Timisora (Rumunia), ok. 500km. Motocykle wyeksploatowane jak kombajny na żniwach. Zasłyszane wiadomości z trasy: "gorąco", "boli tyłek", "jest super", "niech żałują ci co nie pojechali", "bolą uszy, bo kask gniecie", "Długiemu trzeba kupić krawat, bo człowiek w krawacie jest mniej awanturujący się", "jutro dojedziemy do Skopje", "Nie! Nie damy rady!" "damy w tą i z powrotem". Słowem - udany dzień, pełen wrażeń. Podsyłam zdjęcia pięknych i młodych Easy Riders i życzymy udanej wyprawy! 16/08 - Życie korespondenta to jednak nie jest eklerka z bitą śmietaną. Budzą człowieka w środku nocy, żeby przekazać, że mimo, że wczoraj przechwalali się, że dojadą do Skopje i to nawet tam i z powrotem w jeden dzień - jednak się nie sprawdziło. Tak więc dotarli tyko do Nisz (Serbia), wynajęli piękny apartament, ale jak chcieli włączyć fotorelację na messengerze to ja tylko ciemność widziałam, więc chyba w ramach oszczędności za światło nie zapłacili. Ogólnie jest to wyjazd o klimacie terapeutycznym, ponoć ciągle się kłócą i strasznie się z tego cieszą. Jutro mają dotrzeć do swojej Ziemi Obiecanej czyli Skopje, już zarezerwowali nocleg. Czekamy na dalsze opowieści. 17/08 - Moją pierwszą relację polubiło prawie 50 osób i myślę sobie, że lada moment odezwie się ktoś do mnie z informacją, że właśnie zostałam nominowana do nagrody Pulitzera i posypią się jakieś intratne propozycje zawodowe. I co tam, że inni pozostają w puchatych objęciach wakacji, ja tu rozwijam umiejętności, o których sama siebie nie podejrzewałam. Wracając do "szybkich i wściekłych" - dotarli do Skopje. Nie mogli znaleźć zarezerwowanego noclegu, bo numeracja budynków nie ma tam nic wspólnego z logiką, ale trafili gościa na skuterze co chciał sobie zrobić z nimi zdjęcie i spryciarze za fotkę kazali się zaprowadzić pod apartament. Tak więc nocują w wygodnych łóżkach, a nie pod chmurką. Skopje posiada olbrzymią ilość pomników, co widać na zdjęciach. Teraz siedzą i oglądają mapy planując trasę na jutro, na koniec Długi wykona kunsztowne orgiami z mapy, wypiją tyle co na drogę, słowem klawo jak cholera. Zazdrościmy i jedziemy z wami dalej, chociaż palcem po mapie. 18/08 - wiem, wiem, wszyscy czekacie na wieści od pięcioraczków motocyklowego entuzjazmu, dziś przejechali w upale ponad 400km. Obecnie są w Grecji, miejscowości nie byli wstanie wymówić (powodu nie znam), nocują na kempingu, a kemping jest ... uwaga! Z basenem! Upał, rozgwieżdżone niebo i chłodna woda w basenie. Ponoć na granicy słonko ich mocno przygrzało, dlatego pognali zmyć trudy podróży i .... odmoczyć odciski. Martusia bardzo chwaliła Jasinka, że ładną trasę wybrał, był czołowym i tak słodko, landrynkowo dziś podróżowali i ponoć już się tak nie kłócą, a wręcz wznoszą mury świątyni wzajemnego przywiązania i wspierania. Oh, how sweet! Jutro w planach przejazd do Albanii. A teraz pooglądajmy te lukrowane zdjęcia, bo następne mogą być już w innej barwie.
  2. 2 points
    Teraz Jacek nie będzie chciał wziąć małżonki nawet na plecak! A tak poważnie, zabić się można o szafkę w kuchni. A w Polsce więcej mamy śmierci w wyniku samobóstwa niż w wypadku drogowym. Oczywiście można ograniczać ryzyko, ale nie trzeba sobie wszystkiego odmawiać :-)
  3. 2 points
    Wzajemnie. Jasne, że nie zamawiasz. Ty oferujesz czyjeś menu w naszym lokalu. Stałym i naturalnym elementem przy fotorelacjach jest dyskusja, pytania itp. Mamy je zadawać tutaj, odnosząc się np. "a co widać w tla na zdjęciu nr 7"? To nie jest aż taki wysiłek, wiele osób wstawia relacje na kilku forach, a nie linki do nich. To kwestia taktu i szacunku do forumowiczów.
  4. 1 point
    Żona może i wybacza, ale pamięta. Zdecydowanie żyć się nie da. Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
  5. 1 point
    Oczywiście że tak jest. Ale to nie jest przeszkoda. A po kilku tys razem jest już przyjemność z wypracowanych schematów, płynność i synchroniczność. Polecam spróbować. Interkom bardzo pomaga.
  6. 1 point
    Jacek, jeśli traficie debila jadąc razem to... może być gorzej niż kiedy będziecie jechać osobno. Takie myślenie nie ma sensu.
  7. 1 point
  8. 1 point
    Mimo że to dodatkowa robota, to wypadałoby wstawić relację tutaj. To tak, jakbyś kartę z jednej restauracji zaniósł do drugiej. Nawet, jeśli wszyscy jesteśmy zaprzyjaźnieni itd, to pewną formę zachować należy.
  9. 1 point
    Jak kto lubi, ja głównie trzymam się na Moto nogami, kierownica luźno, więc nie potrzebuję "pewnego chwyty kierownicy", zawsze po dwa palce na obu klamkach, nawet na autostradzie, dla mnie to już naturalne. Czy to najlepsza strategia? Mi działa,w tej sytacji by pomogło.
  10. 1 point
    Podrzucam projekt koszulki wyprawowej:


×