Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czterodniowy wyjazd z synami w kierunku Beskidu Żywieckiego.

Dzień pierwszy, Warszawa - Domaniewice.

Inowłódz. Bunkry, kościół, zamek.

100-0602.jpg

100-0603.jpg

100-0606.jpg

100-0614.jpg

100-0616.jpg

100-0620.jpg

100-0623.jpg

100-0630.jpg

Jeleń, bunkier dla pociągu Adolfa.

100-0639.jpg

100-0634.jpg

Małpi most nad Pilicą.

100-0646.jpg

100-0643.jpg

100-0660.jpg

Modliszewice - dwór obronny.

100-0662.jpg

100-0669.jpg

100-0678.jpg

100-0668.jpg

Nieznanowice. Pałac.

100-0691.jpg

100-0697.jpg

100-0693.jpg

100-0687.jpg

Szczekociny. Pałac.

100-0714.jpg

100-0715.jpg

100-0711.jpg

100-0713.jpg

CDN.

  • Like 12

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Imponujesz Mario, mnie łapska do środy bolały... :D

A Młodzież widzę dała radę.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tatuś, tak w ogóle to ktoś czyta te twoje wypociny?!

Ożeż ty gówniarzu, już cię wziąłem na następny wyjazd:D

Dzień drugi.

Zamek Pilcza w Smoleniu.

100-0740.jpg

100-0739.jpg

100-0743.jpg

100-0747.jpg

Jaskinia Jasna koło Smolenia i Skały Zegarowe. Słońce daje niemiłosiernie. Marcin odpuszcza 20 minutowy spacer do skałek.

100-0774.jpg

100-0780.jpg

100-0763.jpg

100-0771.jpg

100-0755.jpg

100-0754.jpg

Zamek Rabsztyn koło Olkusza.

100-0789.jpg

100-0791.jpg

100-0798.jpg

100-0800.jpg

Zamek Tenczyn w Rudnie. Chodzimy, zwiedzamy a pot cieknie nam się po tyłkach. 

100-0807.jpg

100-0818.jpg

100-0822.jpg

100-0826.jpg

100-0832.jpg

100-0829.jpg

Dalej lecimy na Żywiec i Węgierską Górkę zahaczając o Kozubnik ale po PRL-u już nic nie zostało.

Węgierska Górka. Miejsce mocnego oporu we wrześniu 1939.

100-0857.jpg

100-0863.jpg

100-0865.jpg

100-0838.jpg

100-0844.jpg

100-0871.jpg

CDN.

 

 

 

  • Like 11

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gdzieś Ty to powynajdował?
No i że z synami jaka jazda.. super!

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
13 godzin temu, dakarowy napisał:

Gdzieś Ty to powynajdował? emoji848.pngemoji1.png
No i że z synami jaka jazda.. super! 

W Polsce Panie, w Polsce. Trochę tu

IMG-20230706-185738.jpg

 trochę w necie i Bartek ma mapę atrakcji różnych.

Mieć wspólne pasje z synami to mega sprawa. Świetnie spędzony czas który zbliża.

Bartek w tym roku nakręcił już 4228 km.

 

  • Like 6

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
W Polsce Panie, w Polsce. Trochę tu
IMG-20230706-185738.jpg
 trochę w necie i Bartek ma mapę atrakcji różnych.
Mieć wspólne pasje z synami to mega sprawa. Świetnie spędzony czas który zbliża.
Bartek w tym roku nakręcił już 4228 km.
 
O kurde, niezły wynik mam chyba niewiele więcej nakręcone na szczęście na moje wytłumaczenie nie mam w tym sezonie zbyt wiele czasu na jazdę ale ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

  • Like 3
  • Haha 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzień trzeci i czwarty.

Sobota wita nas deszczem i takim widokiem z balkonu.

100-0873.jpg

Bardzo możliwe że to ta sama łania która poprzedniego wieczoru wyskoczyła Bartkowi na drogę. Odległość była bezpieczna ale i tak się spocił.

Deszcz odpuszcza około 10.30 to ruszamy.

100-0882.jpg

100-0881.jpg

Dziś pojedziemy przez Słowację popatrzeć na Tatry z drugiej strony. Część trasy to bardzo fajna widokowo droga 537, niestety prawie cała w remoncie. Nieskończona ilość wahadeł ze światłami psuje trochę radość z jazdy natomiast można popatrzeć wokół. Zdjęć nie ma. Po drodze Oravski Hrad.

100-0886.jpg

Gonieni deszczowymi chmurami około 17.00 dojeżdżamy do Szczawnicy. Kilka szybkich fotek i do restauracji na obiad bo już pada.

Wodospad Zaskalnik.

100-0893.jpg

Szczawnica zadbana i ta w ruinie.

100-0903.jpg

100-0911.jpg

100-0918.jpg

100-0899.jpg

100-0907.jpg

100-0908.jpg

100-0909.jpg

Według radaru pogodowego będziemy mieli dwugodzinne okienko bez opadów od 18.30. Załatwiam nocleg u ,,cioci,, w Łomnica Zdrój. Radar nie kłamał, dojeżdżamy na miejsce i za dosłownie 20 minut pada.

Niedziela. Pogoda spoko. Jedziemy.

Łomnica. Wodospad na potoku Łomniczanka.

100-0925.jpg

Dalej zabieram chłopaków na wyzwanie. Wjeżdżamy na punkt widokowy, wioska Jarzębaki. Przy dobrej pogodzie widać Tatry. Podjazd jest dość stromy, płytami i szutrem. Bartek zalicz swoją pierwszą glebę. Na ostrym zakręcie jadąc pod górę zgasł mu motocykl, gibnął się na prawą stronę a tam akurat skończyła się płyta. Zabrakło podparcia dla nogi. Straty niewielkie. Podobno już nie będzie ze mną jeździł bo go ciągam po dziurach.

100-0930.jpg

100-0931.jpg

100-0940.jpg

100-0939.jpg

Potem już tylko ogień na trzy tłoki do Warszawy. To były fajne cztery dni i 1351 kilometrów.

Szerokości.

  • Like 15

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Super wycieczka Mario17na19 chłopaki bedo wnukom opowiadać

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

  • Like 4
  • Haha 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A za parę lat, jak się rozjadą po świecie, będzie można mini zloty organizować :D

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bardzo fajny wyjazd i do ego naukowo-historyczny :default_moto1:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Elegancko :) Zuchy ! 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×