Dużo pytań i wątpliwości.

[stecarlos 0]

Zastanawiam się nad zakupem F650GS (Dakar).

Ma być to kolejny motocykl po Husqvarnie 125SM.

Chcę motocykl, który:

-mało pali,

-nie jest drogi w utrzymaniu,

-tygodniowy wyjazd 2500km nie powinien zrobić na nim wrażenia,

-radzi sobie na asfalcie dosyć dobrze (90%) i na szutrach (10%) (Husqvarne mam obutą w Pierelli Dragon i tak długo jak jest sucho, to jest nawet dobrze, pewnie ze względu na małą masę).

-samodzielny serwis nie będzie problemem.

Szukałem, może kiepsko.

Zastanawia mnie kilka rzeczy:

-czy egzemplarze za 7-8tys. złotych z 2000-2002 są w ogóle warte uwagi, bo nie ukrywam, że trudno będzie o większe fundusze.

-czy ten model dręczony jest przez jakieś typowe usterki?

-czy jazda w dwie osoby z bagażami jest wygodna?

-co ile tys. ustawia się luzy zaworowe?

-ile km powinien wytrzymać łańcuszek rozrządu?

[Vengosh10 13 109]

Odnośnie Twoich pytań:

- pali mało ok 4,5 - 5l.

- nie jest drogi w utrzymaniu - dopóki się coś nie spierdzieli to drogi nie jest :lol:

- tygodniowy wyjazd 2500 km nie zrobi na nim wrażenia

- asfalt i szutry (a nawet więcej) nie będą dla niego problemem

- za 7-8 tys w życiu nie kupisz Dakara, nawet najgorszej padaki do remontu. W tej cenie (bliżej 8000) możesz czasami znaleźć zwykłego GS-a ale pewnie trzeba będzie włożyć w niego jakieś 3 tys. żeby jako tako jeździł

- usterki, z tych co pojawiały się na forum najczęściej to: uszczelniacze pompy wody, napinacz rozrządu i czasami bendix :-D

- jazda z bagażami i z pasażerem jest być może wygodna ale wolna (za mała moc)

- luzy zaworowe ustawia się co 20 tys.

- łańcuszek pewnie wytrzyma ok 50 tys. choć są na tym forum maszyny, które przejechały więcej i wymiana nie była potrzebna.

[Jarek 22 822]

Odnośnie Twoich pytań:

- pali mało ok 4,5 - 5l.

- nie jest drogi w utrzymaniu - dopóki się coś nie spierdzieli to drogi nie jest :lol:

- tygodniowy wyjazd 2500 km nie zrobi na nim wrażenia

- asfalt i szutry (a nawet więcej) nie będą dla niego problemem

- za 7-8 tys w życiu nie kupisz Dakara, nawet najgorszej padaki do remontu. W tej cenie (bliżej 8000) możesz czasami znaleźć zwykłego GS-a ale pewnie trzeba będzie włożyć w niego jakieś 3 tys. żeby jako tako jeździł

- usterki, z tych co pojawiały się na forum najczęściej to: uszczelniacze pompy wody, napinacz rozrządu i czasami bendix :-D

- jazda z bagażami i z pasażerem jest być może wygodna ale wolna (za mała moc)

- luzy zaworowe ustawia się co 20 tys.

- łańcuszek pewnie wytrzyma ok 50 tys. choć są na tym forum maszyny, które przejechały więcej i wymiana nie była potrzebna.

Tylko dodam/uzupełnię: - jeżeli chodzi o usterki i naprawy to przy odrobinie wiedzy i chęci można uzyskać pomoc forumową w prawie całym zakresie oraz uzyskać inne porady jak zminimalizować wszelkie koszty.

- do typowych usterek należy dodać przetarcia kabli w okolicy główki ramy

- łańcuch rozrządu w praktyce jest "wieczny" - większy, ale tańszy problem to napinacz

- luzy zaworowe dobrze jest sprawdzić co 20 tyś km, ale w praktyce szybko się nie zmieniają szczególnie jak wszystko już się dotarło

[stecarlos 0]

Pisząc w nawiasie Dakar, miałem namyśli, że jak się trafi to się nie obrażę, a nie jakieś szczególne polowanie na tę wersję.

Na wiadomym portalu, Gsy zaczynają się od 5 tys., aż boję się jaki może być ich stan, jeżeli do takiego za 8 dobrze by było włożyć 3. Z drugiej strony przy wydaniu od razu 10-11, co raczej nie wchodzi w grę, za ten rocznik w zestawie są kufry, które osobno małym wydatkiem nie są.

Będę musiał pooglądać ten motocykl na żywo, jak będzie w jakimś komisie niedaleko.

[ZWIERZ 9 350]

Widzisz, jak byś nie potraktował przywitalni jako obowiązku tylko napisał kilka słów o sobie min. skąd jesteś , to na pewno znalazł by się ktoś z Twojej okolicy , kto dał by Ci się przymierzyć do swojej maszyny - "agentów forumowych" mamy rozsianych po całym kraju a nawet i za granicą :lol:

[Vengosh10 13 109]

Pisząc w nawiasie Dakar, miałem namyśli, że jak się trafi to się nie obrażę, a nie jakieś szczególne polowanie na tę wersję.

Na wiadomym portalu, Gsy zaczynają się od 5 tys., aż boję się jaki może być ich stan, jeżeli do takiego za 8 dobrze by było włożyć 3. Z drugiej strony przy wydaniu od razu 10-11, co raczej nie wchodzi w grę, za ten rocznik w zestawie są kufry, które osobno małym wydatkiem nie są.

Będę musiał pooglądać ten motocykl na żywo, jak będzie w jakimś komisie niedaleko.

Za 5 tys to chyba mówimy o F650, GS-a w takiej cenie to nie widziałem nawet po wypadku.

[dakarowy 25 996]

Widzisz, jak byś nie potraktował przywitalni jako obowiązku tylko napisał kilka słów o sobie min. skąd jesteś , to na pewno znalazł by się ktoś z Twojej okolicy , kto dał by Ci się przymierzyć do swojej maszyny

Zwierz.. +1 :lol: :beer:

[martix35 66]

A nie lepiej za te pieniądze kupić coś starszego ale w stanie pozwalającym na natychmiastowe jeżdżenie, niż kupować coś z rocznika 2000 i więcej a potem jak koledzy napisali na dzień dobry włożyć drugie tyle? To takie moje spostrzeżenia. Ja jeżdżę eFką z 1994 roku i jestem bardzo zadowolony, choć nie ukrywam że więcej mocy by nie zaszkodziło.

[Logan 2 313]

Kurdę, jakbym mógł zostawić swoje moto i wpakować w nie 4 tysiące, to byłaby, jak nówka z salonu :lol: Niestety trza się rozstać. Poszukaj czegoś poniżej granicy maksymalnych kosztów, bo nie słyszałem o przypadku, gdy ktoś coś kupił i nic nie musiał robić. Druga sprawa, że uważam, iż F650(GS/Dakar, czy zwykła) nie ma bezpośredniej konkurencji, a wśród singli nasz rotax na pewno nie ma konkurencji. Ba! Czasem zawstydzi i bardziej zaawansowane konstrukcje.

[stoner 358]

ja znam fajnego Dakara na sprzedaż i z kuframi nawet, okazyjnie, ale nie aż tak tanio.. :lol:

[Marcin N 8 776]

w tym roku zrobiłem trasę 1,5kkm w 5 dni w 2 osoby i spokojnie motocykl dał radę

a co do wygody... mam porównanie jedynie do Hondy Shadow, Suzuki DL, Suzuki GSX650F bo tymi miałem zrobić jednorazowo po kilkaset km

Triumpha Tigera 1150 i 800, Bonnevilla, Transalpa czy Horneta, GSR750 nie liczę do zestawu bo to były kilkudziesięciokilomterowe przejażdzki

w każdym razie... jak dotąd na wygodniejszym motocyklu niż F650GS nie miałem okazji jeździć

a tu pierwsze wrażenia po naszej pierwszej 400km trasie

a tu znalazłem kawałek części autostradowej

[nokian66 1 262]

Kolego, też uważam że jeżeli chcesz już GS-a anie F-ke to musisz dozbierać ze 2 tys zł i dopiero szukać egzemplarza serwisowanego, w którego nie musiał być od razu inwestować i powiem ci że takie cuda istnieją:) Myślę że z kasą około 10 koła możesz coś sensownego znaleźć. Powodzenia życzę.

[Centrino 3 764]

Wydaje mi sie, ze lepszym wyjsciem za te pieniazki bedzie kupic F650 niz F650GS. Przy odrobinie szczescia znajdziesz w tych pieniazkach zadbana eFke natomiast zeby znalezc w tej sumie zadbanego GSa to bedziesz musial miec duzo wiecej szczescia.

[mirek2404 7 179]

Wymieniony budżet raczej nie pozwoli Ci kupić GS-a w przyzwoitym stanie ale w F 650 możesz sobie powybrzydzać.Moja rada :kupic F 650 pojeździć dozbierać kasy sprzedać i poszukać GS w dobrym stanie.F-ka da się lubić i da się nią pojeździć.

[stecarlos 0]

Jakoś GS mnie bardziej przekonuje, ale nie będę się przy nim upierał, jeżeli w tym budżecie kupię tylko szrota. Pooglądam jeszcze zwykłe F650 i albo zostanę przy F650 albo będę bardziej konsekwentnie zbierał na GS'a. Do lata jeszcze dużo czasu.

Martwi mnie tylko jedna rzecz F650 jest na gaźniku, czy pali więcej?

Tak przy okazji mieszkam w Krośnie (60km na południe od Rzeszowa).

[Logan 2 313]

F650 potrafi w mieście spalić 4,5l/100km- sam sprawdzałem. Nigdy nie przekroczyła mi 6,5. Natomiast na co dzień lałem po 5 litrów na setkę. Dobrze wyregulowany gaźnikowiec potrafi palić mniej niż egzemplarze na wtryskach. Tak przynajmniej było w przypadku Hondy CBR.

[WINO 1 534]

Moj GS nigdy nie spalił wiecej niż 4.8 -5L i to wtedy jak troche w teren wjechałem. Tak spalanie trasa 3.7 do może 4, miasto 4.2 czasem przy większym pospiechu 4.5. Pewnie mam taki spokojny szosowy styl. Jak czytam że innym gs-y palą 5 -5,5 to nie wiem jak to czynią......

[Marcin N 8 776]

też mnie to zastanawia, bo max spalania jakie osiągnąłem to 4,9 gnając prawie 200km autostradą z prędkością 130-140kmh, poza tym to średnio 3,8-4,2, najniżej to 3,4

[mirek2404 7 179]

Potwierdzam.Moja F-ka w trasie z kuframi ok 4 - 4,2 l dojazdy do pracy na krótkich trasach średnio 4,5.Ostra jazda podobno max do 6 ale nie wiem jak to można zrobić bo mnie się nigdy nie zdarzyło

[Centrino 3 764]

Moja F`ka najwiecej spalila 4.8 z pasazerem i kuframi. Takze spalanie jest OK.

[Logan 2 313]

^,5 zarejestrowałem przed regulacjami. Natomiast te prawie 6 osiągnąłem, gdy wybrałem się na przejażdżkę ze znajomymi od ścigów- silnik całą trasę oscylował w okolicach 5-5,5 tys. obrotów.

[mirek2404 7 179]

^,5 zarejestrowałem przed regulacjami. Natomiast te prawie 6 osiągnąłem, gdy wybrałem się na przejażdżkę ze znajomymi od ścigów- silnik całą trasę oscylował w okolicach 5-5,5 tys. obrotów.

Mnie by strach nie pozwolił :)

[Logan 2 313]

Uważasz, że byłem w stanie nadążyć? Dołączałem na światłach i jak mnie zgubili w lusterkach, to zwalniali :)

Nie przekraczałem 130-140, bo mi silnika szkoda było.