Opony od Balera

[dakarowy 25 995]

ok, my tu gaworzymy o bezpieczeństwie użytkowania tych "okazjonalnych" opon od kolegi balter1950... ale czy mi się tylko wydaje czy one pochodzę hmmm, z nielegalnego źródła...

Moim zdaniem nie ma znaczenia czy się kupuje "okazjonalną" oponę wywiezioną na patencie z fabryki, czy też okazjonalnie tanie części z właśnie co skradzionego i rozebranego motocykla....

ps. może się czepiam...ale wszelkiej maści złodziejstwa i taniego cwaniactwa nie lubię....

ps2. Balter1950 to nic osobistego....

Każdy ma tu swoją rację, ale weźmy tutaj pod rozwagę fakt - czy kupując np z allegro używkę czy nawet nową oponę w niższej cenie, bo przecież każdy z nas szuka jakiś tam oszczędności, zawsze jesteśmy pewni legalności jej pochodzenia??? :beer:

[Marcin N 8 764]

mygosia, a może ty masz po prostu krzywą felgę?

co do opon do motocykla, raz kupiłem oponę używaną na tył... nic się nie działo,

niemniej jak później uświadomiłem sobie, że opona to kilka cm2 styku z podłożem, które waży na moim bezpieczeństwi i życiu to odechciało mi się kupowania opon niewiadomego pochodzenia i konduity

Edytowane 3 Luty 2012 przez Marcin N72

[Jarek 22 819]

Każdy ma tu swoją rację, ale weźmy tutaj pod rozwagę fakt - czy kupując np z allegro używkę czy nawet nową oponę w niższej cenie, bo przecież każdy z nas szuka jakiś tam oszczędności, zawsze jesteśmy pewni legalności jej pochodzenia???

No tak, ale jeżeli chodzi o moje podejście to idąc do sklepu czy kupując na allegro czy gdziekolwiek indziej działam i chcę działać w dobrej wierze - zakładam, że wszystko jest uczciwe i legalne. Jak pozyskuję informację, że coś jest nie tak to zawsze odpuszczam - nawet największą okazję - tak mam. Każdy z nas tankuje paliwo z wiarą i przekonaniem, że nie jest to woda, rozpuszczalnik czy olej opałowy, ale się zdarza, że ktoś, gdzieś po drodze coś ...... - tankuję bo zakładam, że paliwo jest pierwszej jakości i legalnego pochodzenia - nawet jak jakość jest najlepsza z możliwych.

Z zasady nie biorę i nie daję łapówek oraz nie kupuję produktów z podejrzanych źródeł.

Co do przedmiotowych opon: nie sądzę, aby ktoś kradł wybrakowane, uszkodzone opony i być może "dystrybutor" ładuje to na lokalnym wysypisku, a "kierownikiem zmiany" jest zwykły cieć śmietnikowy - tylko wstyd się mu przyznać.

Baler - a Ty dostajesz na ten towar jakąś fakturę od dystrybutora i czy możesz wystawić jakiś dowód zakupu kupującemu - fakturę czy paragon fiskalny?

[mygosia 2 801]

Każdy ma tu swoją rację, ale weźmy tutaj pod rozwagę fakt - czy kupując np z allegro używkę czy nawet nową oponę w niższej cenie, bo przecież każdy z nas szuka jakiś tam oszczędności, zawsze jesteśmy pewni legalności jej pochodzenia??? :beer:

Abstrahując od tutejszych opon.

Ja widze zasadniczą różnice między:

- kupujemy cos co do czego nie mamy pewności czy pochodzi z legalnego źródła

a

- kupujemy coś co do czego mamy pewność, że nie pochodzi z legalnego źródła

:roll: :roll:

mygosia, a może ty masz po prostu krzywą felgę?

Marcin - a może przeczytaj dokładnie co napisałam, bo mi sie nie chce powtarzać.

[klansman 1 025]

No wiesz okazja okazją ale ciężko by było złodziejowi znaleść co miesiąc 50 motocykli z takimi samymi nowymi oponami i potem w ramach walki z nudą.

Złodziej siedzi w szopce i dziurawi 50 opon żeby sprzedac potem taniej.

Na logike to odpada.

ps. Kansman nic osobistego o moto się nie bój :-P

Balter, nie bierz moich słów dosłownie:)...

Podaję przykład i chodzi o zasade... lewego(terfnego) towaru nie biorę. Dziś ja wezmę gorąca oponę, czy co kolwiek innego , jutro obudzę się z pustym garażem... Chodzi mi tylko o to, że jak ktoś kupuje "lewy" towar to musi się zawsze znaleśc ktoś kto go zorganizuje... nie ważne czy to złodziej, rozbieracze i paserzy, czy cieć, który weźmie wziątke....

Po prostu nie wchodźę w krzywe interesy, niezaleźnie od skali ich ciemenej strony...

[klansman 1 025]

Każdy ma tu swoją rację, ale weźmy tutaj pod rozwagę fakt - czy kupując np z allegro używkę czy nawet nową oponę w niższej cenie, bo przecież każdy z nas szuka jakiś tam oszczędności, zawsze jesteśmy pewni legalności jej pochodzenia??? :beer:

Jasne, że nie zawsze ale tu już wiemy:) 8-) ciec bierze w łape, a cfany gapa wywozi je do Polski bo w innych krajach nie ma na to zbytu....

[klansman 1 025]

Abstrahując od tutejszych opon.

Ja widze zasadniczą różnice między:

- kupujemy cos co do czego nie mamy pewności czy pochodzi z legalnego źródła

a

- kupujemy coś co do czego mamy pewność, że nie pochodzi z legalnego źródła

mygosia... jasne, ale jak nie mam pewności i choćby watpliwość wynikająca z nadzwyczaj okazyjnej ceny to nie biore....W naturze nie mam przypadków i promocji z nieba:)

A jak ktoś bierzesz wiedzac, że to trefne to już wogóle słaba akcja....

[klansman 1 025]

No tak, ale jeżeli chodzi o moje podejście to idąc do sklepu czy kupując na allegro czy gdziekolwiek indziej działam i chcę działać w dobrej wierze - zakładam, że wszystko jest uczciwe i legalne. Jak pozyskuję informację, że coś jest nie tak to zawsze odpuszczam - nawet największą okazję - tak mam. Każdy z nas tankuje paliwo z wiarą i przekonaniem, że nie jest to woda, rozpuszczalnik czy olej opałowy, ale się zdarza, że ktoś, gdzieś po drodze coś ...... - tankuję bo zakładam, że paliwo jest pierwszej jakości i legalnego pochodzenia - nawet jak jakość jest najlepsza z możliwych.

Z zasady nie biorę i nie daję łapówek oraz nie kupuję produktów z podejrzanych źródeł.

Co do przedmiotowych opon: nie sądzę, aby ktoś kradł wybrakowane, uszkodzone opony i być może "dystrybutor" ładuje to na lokalnym wysypisku, a "kierownikiem zmiany" jest zwykły cieć śmietnikowy - tylko wstyd się mu przyznać.

Baler - a Ty dostajesz na ten towar jakąś fakturę od dystrybutora i czy możesz wystawić jakiś dowód zakupu kupującemu - fakturę czy paragon fiskalny?

Jarku zgadzam się z Toba w 100%...kradzionego nie tykam...

A jeśli chodzi o te konkretne opony...to raczej producent, po podzurawieniu ich, odklada je do kontenera w jakims celu... i na pewno nie na śmietnik bo tak nie może...choćby ochrona środowiska mu na to nie pozwoli...Odkłada je do kontenera i składuje aby poźniej w jakiś sposób zutulizować, a "przedsiębiorczy" pan Cieć z panem Typem i panem Cwanym Gapą za małe co nieco, które uszcześliwia pana Ciecia wywozi je do Polandi gdzie są osoby, które na tym jeszcze zarabiaja a MY(Wy) się cieszymy, że mamy tanio....pomijając aspekt bezpieczeństwa mnie bardziej ciazy aspekt moralny:) ...

Dobra ide walnąć kawe, pozdro

[klansman 1 025]

No wiesz okazja okazją ale ciężko by było złodziejowi znaleść co miesiąc 50 motocykli z takimi samymi nowymi oponami i potem w ramach walki z nudą.

Złodziej siedzi w szopce i dziurawi 50 opon żeby sprzedac potem taniej.

Na logike to odpada.

ps. Kansman nic osobistego o moto się nie bój :-P

Balter o moto sie nie boje..raczej boje się o potencjalnego amatora na moje moto... świat jets mały... a ja mam b.dobrą pamięć i takie tam :beer:

[Peterka 5 564]

Opony ze śmietnika? tak, do motocykla ze śmietnika.. :twisted:

[baler1950 102]

Baler - a Ty dostajesz na ten towar jakąś fakturę od dystrybutora i czy możesz wystawić jakiś dowód zakupu kupującemu - fakturę czy paragon fiskalny?

Jeśli ktoś kupując ode mnie taką oponę zażyczy sobie paragon lub fakturę niech nie liczy że będzie tam napisane _ opona motocyklowa cięta_ tylko np opona.

Więc jeśli ja poproszę typa o paragon to momentalnie cena wzrasta o 20% bo on musi odprowadzić podatek od sprzedaży.

Koleś ma oficjalną firmę wulkanizacji w Polsce i przywozi opony do aut używane i nowe motocyklowe lecz cięte.

Zamawiając u mnie opone dajesz mi namiary, rozmiar interesującej cię opony oraz dajesz mi numer ja oddzwaniam i przedstawiam jaka jest sytuacja( inny rozmiar, inny bieżnik i informuję każdego gdzie występuje owe nacięcie.

Nacięcia zawsze są długości 1 cm.

Ty potwierdzasz kupno opony za 150zł z moją przesyłką oraz z moją fatygą za zawiezienie owej opony do innego zakładu wulkanizacji który naprawia uszkodzenie.

Podajesz dane do przesyłki i płacisz przy odbiorze lub przelewem ( tylko wy forumowicze f650gs.pl macie taką " okazję" kupna nie w ciemno bo ja o wszystkim informuję) tzn. nie że sprzedaje je gdzie indziej. Więc kota w worku nie bierzecie bo wiecie co bierzecie.

Ja zamawiam kuriera i po odbiorze przesyłki przez kuriera daję wam namiary na monitorowanie przesyłki.

Czy wyjaśniłem jasno i przejrzyście .

Ja nikogo nie namawiam

Każdy ma swoje zdanie na ten temat i może się wypowiedzieć.

[klansman 1 025]

No no dokładnie Balter, co nie zmiania faktu ,że początek historii tych ciętych opon to Cieć, który niezgodnie z prawem, na czyjaś szkode bierze w łape aby pan Cwany Gapa mogł wywieźć kilkadziesiąt dsztuk do Polandii inimi dalej handlować...

Nie chodzi o to jak jest ona uszkodzona i czy nadaje sie do jazdy ale o to, że jest ona nielegalnego pochodzenia.

[baler1950 102]

No no dokładnie Balter,

Czemu wiecznie nazywasz mnie Balter nie widzisz literek jak są ułożone w nazwie mojego nicka BALER tak się pisze, chyba że rozmawiasz z kimś innym i kogo innego masz na myśli.

Nie chodzi o to jak jest ona uszkodzona i czy nadaje sie do jazdy ale o to, że jest ona nielegalnego pochodzenia.

Ależ się przyczepił tego zródła pochodzenia opon.

Jak ci coś nie pasuje daj namiary na Policje.

Swoje zdanie na ten temat już wyraziłeś wyczerpująco i daj wyrazić swoją opinie innym. Bo nabijasz tylko posty.

Oczywiście nie bierz tych słów do siebie i bez urazy.

[klansman 1 025]

Czemu wiecznie nazywasz mnie Balter nie widzisz literek jak są ułożone w nazwie mojego nicka BALER tak się pisze, chyba że rozmawiasz z kimś innym i kogo innego masz na myśli.

Ależ się przyczepił tego zródła pochodzenia opon.

Jak ci coś nie pasuje daj namiary na Policje.

Swoje zdanie na ten temat już wyraziłeś wyczerpująco i daj wyrazić swoją opinie innym. Bo nabijasz tylko posty.

Oczywiście nie bierz tych słów do siebie i bez urazy.

Baler1950, Panie przyjmnij moje najwieksze wyrazy ubolewanie za nieumyślne przekręcenie Twojego nicka... dołożę wszelkich starań aby podobna sytuacja więcej sie nie powtórzyła :beer:

Kolego nie przyczepiłem się, tylko na tym forum panują pewne zasady... mojm zdaniem fajne... rozmawiamy to o róznych kwestiach, nie tylko motocyklowych... każdy może mówic co mu na sercu leży , wieć i ja z tego korzystam... czepiam się???chyba nie:)

Postów nie nabijam, ale mam wrażenie, że kolega zaczyna się gubić... przeglądając Twoje posty...hmmm ale nie o tym tu miało być....

Baler1950, a przepraszam baler1950 Policja jest na tym forum, a ja z zasady na znajomych nie donosze;) wiec bez obaw...

Miłego weekendu

ps. czytałem wątek o Twoim wypadku.... nie fajna akcja... wspołczuje i mam nadzieję, że niebawem wrócicie do zdrowia :beer:

[manioora 1 757]

A ja myślę, że to jest miejsce, gdzie się wystawia ogłoszenie o sprzedaży (forum motocyklowe, to rzecz związana z motocyklami).

Każdy komentarz to jest w tej chwili offtop, a zwłaszcza mój, ale co tam, wolno mi :)

Baler (zwany tutaj przez niektórych balterem :) ) przedstawia swoją propozycję sprzedaży opon. Informuje jednocześnie że opony mają wady.

Jak tak sobie czytam ten wątek to dochodzę do wniosku, że chłopak jest w porządku, nikt go nie oskarża, ale w jakiś magiczny sposób próbujemy zniechęcić innych i samych siebie do proponowanych przez balera oponek. Wiadoma rzecz, że nikt takich opon nie założy do ścigacza i będzie na nich śmigał 200km/h.

Większość z nas ma pewnie jakieś drugie moto, coby się po polach wyszumieć (ja przynajmniej mam) i dlaczego nie założyć takiej oponki do motorka, którym nie robimy prędkości i nawet wyważenie koła nie jest istotne.

Podsumowując.... Baler1950 chętnie bym kupił od Ciebie opony, ale niestety spóźniłeś się z ogłoszeniem, gdyż w 2011 kupiłem nowe mitasy na błoto i pewnie bedą mi ze trzy lata służyć albo i dłużej :) (pewnie tak samo byłoby z oponami od Ciebie)

Ps.Poza forum Balera nie znam i nikogo nie reklamuję :)

[klansman 1 025]

A ja myślę, że to jest miejsce, gdzie się wystawia ogłoszenie o sprzedaży (forum motocyklowe, to rzecz związana z motocyklami).

Każdy komentarz to jest w tej chwili offtop, a zwłaszcza mój, ale co tam, wolno mi :)

Baler (zwany tutaj przez niektórych balterem :) ) przedstawia swoją propozycję sprzedaży opon. Informuje jednocześnie że opony mają wady.

Jak tak sobie czytam ten wątek to dochodzę do wniosku, że chłopak jest w porządku, nikt go nie oskarża, ale w jakiś magiczny sposób próbujemy zniechęcić innych i samych siebie do proponowanych przez balera oponek. Wiadoma rzecz, że nikt takich opon nie założy do ścigacza i będzie na nich śmigał 200km/h.

Większość z nas ma pewnie jakieś drugie moto, coby się po polach wyszumieć (ja przynajmniej mam) i dlaczego nie założyć takiej oponki do motorka, którym nie robimy prędkości i nawet wyważenie koła nie jest istotne.

Podsumowując.... Baler1950 chętnie bym kupił od Ciebie opony, ale niestety spóźniłeś się z ogłoszeniem, gdyż w 2011 kupiłem nowe mitasy na błoto i pewnie bedą mi ze trzy lata służyć albo i dłużej :) (pewnie tak samo byłoby z oponami od Ciebie)

Ps.Poza forum Balera nie znam i nikogo nie reklamuję :)

Nie chce wyjść na jakiegoś nawiedzonego:)... ale słuchajcie naprawdę mi nie chodzi o jakość, bezpieczeństwo czy inne techniczne aspekty związane z tymi oponami... Oczywiście Manioora masz rację to jest dział forum gdzie ogłoszenie powinno się znaleźć, ale.... ja tylko poruszam kwestię związana ze źródłem pochodzenia tych opon....po porostu powiedzmy to sposobie szczerze one są KRADZIONE....a następnie przez poprzez kilka osób wprowadzone do obrotu...SORRY, ale tak to wygląda....

ps. to, że nie pochodzą z kradzionego motocykla ale zostały wyciągnięte(bez wiedzy i zgody właściciela) z kontenera nie zmienia tego faktu.

pozdro all

ps. oczywiście rozumiem rozgorycznie niektórych osób, bo fajnie jest kupić co tańczego o 70%.... ale w głowie pozostaje źródło pochodzenia tej rzeczy....

Edytowane 3 Luty 2012 przez klansman

[przemekdab 2 756]

Tak naprawdę, to nie wiemy czy są kradzione czy kupione w cenie "złomu" gumowego, oba przypadki je dla mnie dyskwalifikują:

- kradziesz z oczywistych powodów (nie kupuję kradzionych rzeczy)

- "złom" - nie mam żadnej gwarancji dotyczącej jakości tych opon, mogą np. pęknąć w czasie jazdy

Edytowane 3 Luty 2012 przez przemekdab

[mygosia 2 801]

klansman - IMO to wołanie na puszczy - trzeba wrzucic na luz i dbać o własna karmę, a nie cudzą.

:D

[dakarowy 25 995]

Nie chce wyjść na jakiegoś nawiedzonego:)... ale słuchajcie naprawdę mi nie chodzi o jakość, bezpieczeństwo czy inne techniczne aspekty związane z tymi oponami... Oczywiście Manioora masz rację to jest dział forum gdzie ogłoszenie powinno się znaleźć, ale.... ja tylko poruszam kwestię związana ze źródłem pochodzenia tych opon....po porostu powiedzmy to sposobie szczerze one są KRADZIONE....a następnie przez poprzez kilka osób wprowadzone do obrotu...SORRY, ale tak to wygląda....

ps. to, że nie pochodzą z kradzionego motocykla ale zostały wyciągnięte(bez wiedzy i zgody właściciela) z kontenera nie zmienia tego faktu.

pozdro all

ps. oczywiście rozumiem rozgorycznie niektórych osób, bo fajnie jest kupić co tańczego o 70%.... ale w głowie pozostaje źródło pochodzenia tej rzeczy....

Wszystko fajnie pięknie, ale czy gdyby baler nie napisał skąd pochodzą dokładnie (napisałby że nie wie skąd dokładnie) to kupowali byśmy je z czystym sumieniem?

Ponawiam pytanie... czy na allegro znamy pochodzenie wszystkich "tańszych" opon???

Czy z zasady że wiemy skąd pochodzą, bo baler "puścił farbę" zastrajkujmy i nie kupujmy od balera? i kupmy te same opony na allegro ale nienaprawione, albo co najgorsze (tak jak mi się to kiedyś zdarzyło) uszkodzoną bez wiedzy?

Myślę, że to jest tylko typowo Polskie bicie piany, według mnie ktoś kto nie jest przekonany - niech ich po prostu nie kupuje, a tym którym to nie przeszkadza, niech bierze i się zamknie i nie chwali na forum żeby nie drażnić przeciwników.. :beer:

Edytowane 3 Luty 2012 przez dakarowy

[baler1950 102]

No to jak robimy offtopy to ostatnie zdanie wyrażę na ten temat a dokładnie pytanie do Klansman-a

Chyba kiedyś się nadziałeś na jakąś kradzioną rzecz i miałeś z tego powodu przykrości rozumiem cie oraz twoje zdanie na ten temat.

Ale dziwnie upierasz się że to opony kradzione twoja sprawa.

Chyba nigdy nie byłeś u szwabów po cokolwiek związanego z motoryzacją czasami wystarczy się spytać czy można wziąć coś z kontenera dla nich to śmieci dla polaczka zysk.

Tylko polak potrafi zrobić biznes z niczego.

Jakby nasz kraj był tak uczciwy i dał normalnie w dostatku żyć to Polacy nie kombinowali by co gdzie tanio kupić. Tylko kupował by nowe rozruszniki a nie wymieniał tulejki i szczotki, to samo tyczy się tych opon. Jakby każdy miał na tyle kasy to by kupował wszystko nowe tak jak to jest w kraju w którym pracuje sezonowo ( Norwegia).

Wtedy nie było by mojej propozycji co do opon oraz nie rozmawialibyśmy jak co naprawić tylko każdy kto tu( na forum naszym kochanym) coś się pyta nie robił by tego sam tylko oddał do wyspecjalizowanego warsztatu gdzie naprawiali by tylko montowali nowe podzespoły.

Swoje zdanie i pogląd co do pochodzenia opon kolega już wyraził w kilku postach. (już je znamy Kradzione).

Pozdrawiam i czekam na nowe wypowiedzi i propozycje.

Baler

[mygosia 2 801]

Czy z zasady że wiemy skąd pochodzą, bo baler "puścił farbę" zastrajkujmy i nie kupujmy od balera? i kupmy te same opony na allegro ale nienaprawione, albo co najgorsze (tak jak mi się to kiedyś zdarzyło) uszkodzoną bez wiedzy?

Myślę, że to jest tylko typowo Polskie bicie piany,

A ja sądzę, że Ci którzy z różnych powodów nie kupią od Balera, to tym bardziej nie kupią niepewnych i tanich na allergo. :roll:

Edytowane 3 Luty 2012 przez mygosia

[manioora 1 757]

Nałkowska pisała, że Niemiec porafi zrobić coś z niczego...

A o Polakach pisał Kochanowski - Polak... przed szkodą i po szkodzie głupi :)

Nie ma sensu dyskutować już więcej o pochodzeniu opon. U nas są inne realia u niemca inne :) Fabryka nie może wystawić faktury na takie opony, natomiast musi je zutylizować, a utylizacja kosztuje, więc skoro nadarza się okazja, że np. pan Czesio z Polska chce kontener (tira) opon, to czemu nie (problem jest tylko taki, że oni się dziwią, że pan Czesio płaci, ale skoro daje kase, to czemu jej nie brać???)

[klansman 1 025]

Może mam nieco staroświeckie poglądy...

Swoje zdanie wyraziłem.

balter1950, sorry za off top :beer:

[manioora 1 757]

Może mam nieco staroświeckie poglądy...

...

balter1950, sorry za off top :beer:

To był BOLTER (śpiewali "daj mnie te noc"), ale czy to takie staroświeckie???

[Pawel 53 680]

Debata jak w moim telewizorze. Baler masz gumy to sprzedawaj, Klasman nie chcesz to nie kupuj, jak ktos potrzebuje gumy do orania to niech sam podejmie decyzje czy warto. Jak gumy są z dymu to Baler bedzie pierdzial w pasiak a nie ktos kto kupi.