Potrzebuję prawnika lub kogoś, kto pomoże ogarnąć to czego ja nie daje rady

[hardenne 66]

Leff, bo może nawet nie wiesz... może policaje nawet do Ciebie nie dotarli, tak jak i do tego gościa :/ Bez sensu cała moja interwencja, kolejna... I dlaczego ja mam za to wszystko odpowiadać?!

Jest tu ktoś z drogówki?

[mygosia 2 801]

Ciekawe czy zapłacili stosowny podatek w US.

:->

[hardenne 66]

Podejrzewam, że nie, a wręcz nawet jestem tego pewna :/ czyli jak za bardzo będę działać, to mnie może US pociągnąć do zapłaty (bo będzie ławiej) :/

[mygosia 2 801]

Kasia, ale że jak niby US - za co?

Chodziło mi oto, że mozna ich ładnie nastraszyć. USu wszyscy się boją, a to oni nie zapłacili podatku i oni mogą miec ich na karku.

Czy nie?

[leff 2 408]

Nie do końca mygosiu. US może pogonić każdą ze stron transakcji. Taki to mamy tutaj smutny jak pizda kraj...chcę do Włoch albo do Grecji albo chociaż do Czarnogóry. :(

[Vengosh10 13 106]

Leff, bo może nawet nie wiesz... może policaje nawet do Ciebie nie dotarli, tak jak i do tego gościa :/ Bez sensu cała moja interwencja, kolejna... I dlaczego ja mam za to wszystko odpowiadać?!

Jest tu ktoś z drogówki?

Nawet jak jest to teraz już na pewno się nie przyzna :lol:

[hardenne 66]

MyGosia już tłumaczę... a właściwie to wszystko przez Leffa ;) Znaczy powiedział, że US zgłosi się do tego, od kogo będzie prościej w takiej sytuacji odzyskać podatek :/ Nie ma znaczenia, że na umowie jest, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego :/

Uwierz, ja sensu w tym wszystkim nie widzę od początku.

[leff 2 408]

Tu nie chodzi o sens tylko o kasę, która pójdzie w redystrybucję, ale najpierw dadzą komu będą chcieli po tyłku. ;)

[cykli 4 039]

o ile pamiętam to w jakiejś ustawie jest zapis że kupujący ma OBOWIĄZEK przerejestrować samochód 30 dni od zakupu. W końcu Hardenne, każdy obywatel ma prawo zgłosić na policji wykroczenie/przestępstwo, a więc można zgłosić że gość nie wypełnił obywatelskiego obowiązku na policję. Pewnie oficer dyżurny będzie Ciebie przeklinał że robisz mu kolejną papierkową robotę, ale zgłoszenie od Ciebie musi przyjąć. Ale lepiej niech się wypowiedzą prawnicy na forum.

[norbi 1 292]

Kolejne 3 mandaty - piękne fotoradarowe fotki mojej byłej megany w podróży nad morze, co ciekawe - wszystkie od tyłu (a dupkę ma fajną ;))

Czyli w skrócie, wizyta na policji i straży miejskiej nic nie dała, gość nadal jeździ na moich tablicach :/ Co prawda mandatów nie płacę, bo mam papiery, że to nie moje auto, ale to strasznie frustrujące i dużo załatwiania z tym :/ Czy ja mam go znaleźć i mu te tablice odkręcić? Wtedy będzie musiał go przerejestrować...

Się żem wkurzyła

2 lata temu miałem podobna sytuację klient kupił ode mnie auto, nie przerejestrował i tak sobie jeździł. Po pół roku do moich drzwi zapukała Policja w sprawie wyjasnienia kradziezy paliwa na stacji benzynowej, podjechał zatankował nie zapłacił (nadmienię że potem były jeszcze 3 podobne sytuacje). Podczas skaładania wyjaśnień na Policji pokazałem umowę sprzedaży pojazdu i wtedy Policjant powiedział, że jako sprzedający też mogę udać się do wydziału komunikacji (a nawet lepiej to zrobić), i zgłościć tam fakt zbycia pojazdu przedstawiająć tam umowę kupona sprzedaży. Tak też zrobiłem i od tamtej pory mam spokój choć z nioficjalnych żródeł wiem że było jeszcze kilka fotek, które do mnie już n ie dotarły

[leff 2 408]

o ile pamiętam to w jakiejś ustawie jest zapis że kupujący ma OBOWIĄZEK przerejestrować samochód 30 dni od zakupu. W końcu Hardenne, każdy obywatel ma prawo zgłosić na policji wykroczenie/przestępstwo, a więc można zgłosić że gość nie wypełnił obywatelskiego obowiązku na policję. Pewnie oficer dyżurny będzie Ciebie przeklinał że robisz mu kolejną papierkową robotę, ale zgłoszenie od Ciebie musi przyjąć. Ale lepiej niech się wypowiedzą prawnicy na forum.

Nieprzerejestrowanie pojazdu nie jest wykroczeniem ani przestępstwem. Obowiązek przerejestrowania w ciągu 30 dni nie jest wymuszany żadną sankcją. Ale zgłoszenie faktu sprzedaży do wydziału kom. wydaje się bardzo fajnym rozwiązaniem. :)

[hardenne 66]

Bardzo fajnym... tylko ja taki papier w urzędzie komunikacji złożyłam dokładnie 23 stycznia :/ (mam kopię). Dlatego tego nie rozumiem.

[mygosia 2 801]

No to ciekawe gdzie burdel mają... w UK?

Gdzie można zadzwonić, aby się dowiedzieć dlaczego ciągle do Ciebie przychodza mandaty?

[norbi 1 292]

No to ciekawe gdzie burdel mają... w UK?

Gdzie można zadzwonić, aby się dowiedzieć dlaczego ciągle do Ciebie przychodza mandaty?

pewnie w centralnej ewidencji pojazdów i kierowców czy jak to zwał

[leff 2 408]

No to ciekawe gdzie burdel mają... w UK?

Gdzie można zadzwonić, aby się dowiedzieć dlaczego ciągle do Ciebie przychodza mandaty?

Ja bym raczej skargę napisał na urząd, który został poinformowany o sprzedaży pojazdu, że wprowadza organa policji w błąd ,to jedno, ale powód skargi, to coś z okolic nękania obywatela. Najlepiej napisać do organu nadzorującego pracę wydziału kom. :)

[Centrino 3 764]

Nieprzerejestrowanie pojazdu nie jest wykroczeniem ani przestępstwem. Obowiązek przerejestrowania w ciągu 30 dni nie jest wymuszany żadną sankcją. Ale zgłoszenie faktu sprzedaży do wydziału kom. wydaje się bardzo fajnym rozwiązaniem. :)

Nie fajnym rozwiązaniem tylko OBOWIĄZKIEM sprzedającego. A kolejnym obowiązkiem jest podejście do zakładu ubezpieczeniowego i zgłoszenie sprzedaży autka. Jak tego się nie zrobi to odnowią polisę na kolejny rok.

[norbi 1 292]

Nie fajnym rozwiązaniem tylko OBOWIĄZKIEM sprzedającego. A kolejnym obowiązkiem jest podejście do zakładu ubezpieczeniowego i zgłoszenie sprzedaży autka. Jak tego się nie zrobi to odnowią polisę na kolejny rok.

Nie ma obowiązku zgłaszania sprzedaży pojazdu do wydziału komunikacji. Mozna tak zrobić by mieć dupochron.

Natomiast jeżeli chodzi o ubezpieczalnie to nie mam pojęcia

[cykli 4 039]

Coś nam się chyba wszystko gmatwa. Dlaczego w Wydz. Komunikacji są druki opatrzone:"zgłoszenie sprzedaży/zbycia pojazdu?"

dlaczego wymaga się przerejestrowania pojazdu w ciągu 30 dni od nabycia? Leff, to są przecież obowiązki nabye w związku z zakupem/zbyciem pojazdu?

[Jarek 22 819]

Sprzedający zgłosił ( wyrejestrował pojazd), a mandaty przychodzą na kogoś kto powinien być usunięty z ewidencji - dlaczego ??? We wniosku podaje się dane nabywcy - jest data - więc dlaczego jego nie ścigają ??? Ustalenie sprawcy odbywa się po numerze rejestracyjnym i musi przejść przez ewidencję. Coś tutaj nie pasuje chyba, ale nasi ustawodawcy ...... ;)

[mygosia 2 801]

To, że mandaty przychodzą, to spoko.

Ale nie rozumiem dlaczego sprzedający miałby być ścigany za niezapłacenie podatku przez kupującego [co jest w umowie k/s zaznaczone].

To jest chore.

[doktor 2]

Ja bym raczej skargę napisał na urząd, który został poinformowany o sprzedaży pojazdu, że wprowadza organa policji w błąd ,to jedno, ale powód skargi, to coś z okolic nękania obywatela. Najlepiej napisać do organu nadzorującego pracę wydziału kom. :)

po pierwsze

:-D :-D :-D czy ktoś z szanownej policji pyta UK kto jest właścicielem pojazdu :evil: chyba nie, przynajmniej ja nie miałem takiego przypadku jeżeli chodzi o mandat, bo się w ogóle tego nie chce sprawdzać, bazują na CEP-ie (Centralna Ewidencja Pojazdów) która w 50% jest nie aktualna , taka nasza polska rzeczywistość lub sprawdzał to ten który umie tylko pisać a nie czytać,

po drugie,

czy właściciel zgłosił sprzedaż (termin do 30 dni) tak samo w UK jak i ubezpieczeniu.

Jeżeli zgłosiłem sprzedaż w UK i ubezpieczeniu i mam to potwierdzone na umowie to mnie mogą w du... pocałować !

po trzecie,

nie zdażyło się jeszcze, żeby Urząd Skarbowy pobrał podatek od umowy sprzedaży od sprzedającego, chyba że na umowie jest zapis że podatek płaci sprzedający

szacun ;-) :-D

Edytowane 11 Lipiec 2012 przez doktor

[leff 2 408]

Łomatkobosko!

1. Zgłoszenie sprzedaży do wydz. kom. to nie jest konieczność, ale można to zrobić.

2. Przerejestrowanie pojazdu przez kupującego powinno nastapić w ciągu 30 dni od dnia zakupu. To jest obowiązek ustawowy. Jednakże, przepisy tak zrobiono, że nieprzerejestrowanie pojazdu nie jest obarczone żadną sankcją (bardzo trudne słowo)...inaczej mówiąc: nawet jak nie przerejestrujesz, to nie poniesiesz kary.

3. Przepisy podatkowe są tak skonstruowane, że w przypadku PCC (podatku od czynności cywilno-prawnych) zobowiązane są OBIE strony transakcji. Zapis w umowie przenoszący odpowiedzialność na jedną ze stron nie zwalnia z obowiązku zapłacenia daniny. Taki zapis daje nam tylko prawo dochodzenia na drodze sądowej (w postępowaniu cywilnym) odszkodowania za niedotrzymanie warunków umowy. A to czy ktoś słyszał czy nie, żeby US dobrał się do dupy temu czy tamtemu, to zupełnie inna rzecz. W US też pracują ludzie...ponoć. ;)

4. Sprzedaję auto, nie zgłaszam do ubezpieczalni, a nabywca nieprzerejestrowuje i np. po 4 miesiącach od transakcji robi dzwona. Ubezpieczalnia informuje nas, że szkoda, że odpowiedzialność itd. Wysyłamy kopię umowy sprzedaży i mogą cmoknąć nas w pompę ssąco-tłoczącą.

Co jeszcze chcecie wiedzieć. :)

Już dawno nie rozpisałem się tak merytorycznie. Idę gdzieś pospamować. ;) :lol:

[dakarowy 25 991]

Łomatkobosko!

1. Zgłoszenie sprzedaży do wydz. kom. to nie jest konieczność, ale można to zrobić.

2. Przerejestrowanie pojazdu przez kupującego powinno nastapić w ciągu 30 dni od dnia zakupu. To jest obowiązek ustawowy. Jednakże, przepisy tak zrobiono, że nieprzerejestrowanie pojazdu nie jest obarczone żadną sankcją (bardzo trudne słowo)...inaczej mówiąc: nawet jak nie przerejestrujesz, to nie poniesiesz kary.

3. Przepisy podatkowe są tak skonstruowane, że w przypadku PCC (podatku od czynności cywilno-prawnych) zobowiązane są OBIE strony transakcji. Zapis w umowie przenoszący odpowiedzialność na jedną ze stron nie zwalnia z obowiązku zapłacenia daniny. Taki zapis daje nam tylko prawo dochodzenia na drodze sądowej (w postępowaniu cywilnym) odszkodowania za niedotrzymanie warunków umowy. A to czy ktoś słyszał czy nie, żeby US dobrał się do dupy temu czy tamtemu, to zupełnie inna rzecz. W US też pracują ludzie...ponoć. ;)

4. Sprzedaję auto, nie zgłaszam do ubezpieczalni, a nabywca nieprzerejestrowuje i np. po 4 miesiącach od transakcji robi dzwona. Ubezpieczalnia informuje nas, że szkoda, że odpowiedzialność itd. Wysyłamy kopię umowy sprzedaży i mogą cmoknąć nas w pompę ssąco-tłoczącą.

Co jeszcze chcecie wiedzieć. :)

Już dawno nie rozpisałem się tak merytorycznie. Idę gdzieś pospamować. ;) :lol:

(trudne słowo) zapomniałeś dodać ;-) :lol:

Edytowane 11 Lipiec 2012 przez dakarowy

[hardenne 66]

Ok.

1. Byłam w Wydziale Komunikacji - póki on nie zarejestruje megany na siebie, ja jestem właścicielem w ewidencji (mimo, że wyrejestrowałam i mam na to piękny stempelek z podpisem i datą) i tak będzie, bo jakżeby by auto właściciela nie miało ;)

2. Byłam na Policji, w Drogówce - nic nie zrobią, bo to żadne wykroczenie, a każdy mandat mam wyjaśniać tam skąd pochodzi (Będzino, Manowo, Człuchów) :/ i każdy następny też...

3. Byłam na poczcie i wysłałam 3 piękne polecone z kopią umowy kupna-sprzedaży z numerami wezwań. Tylko tyle mogę zrobić.

Podsumowując ten wątek (przynajmniej jedną jego część) - sumienie mam czyste :)

Zacznam kolekcjonować mandaty :D

Edytowane 11 Lipiec 2012 przez hardenne

[mygosia 2 801]

Może do Weissa?

Bo niby czemu Ty masz płacić za telefony, znaczki i tracić czas przez jakichś buraków?