Skocz do zawartości
thesperat

Prośba o opinię.

Recommended Posts

Witam,

Niestety aukcja motocykla, którym jestem zainteresowany już wygasła. Jednak podczas jego oględzin dowiedziałem się od właściciela, że 2 lata temu przy ok. 70km/h, na drogę wypadła sarna i motocykl poszlifował. Dodam, że chodzi o Hondę Varadero z gmolami na bokach i stelażami co na pewno pomogło po upadku. Pytanie dosyć abstrakcyjne, jednak motocykl realnie wygląda bardzo dobrze, nawet po odmalowaniu, jednak by rozwiać moje wątpliwości: Czy szlif przy takiej prędkości może wiązać się z "koziołkowaniem" i rozsypaniem motoru? Nie mam zbyt dużego doświadczenia z wypadkami na motocyklach, dlatego pytam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

to wszystko zależy od tego jak jechał. Sarna wypadła, mógł w nią walnąć i dopiero później rozpocząć proces szlifowania ;-) mógł odbić w bok, ale jeżeli był rów, to nawet jak już położył motór, to raczej pewne, że przy tej prędkości się obrócił. Na Twoim miejscu bym poprosił sprzedającego o możliwość zabrania moto na sprawdzenie "laserem", choć nawet to nie da Tobie 100% pewności, że na przykład uchwyty silnika nie są uszkodzone ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myślę, że tu na pewno znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie... :)

Tak, tak, wiem, głupie pytanie. Zaznaczyłem, że znam się na mechanice motocyklowej podobnie jak na balecie mongolskim, tylko, że nie mam pojęcia w jaki bardziej wiarygodny sposób mógłbym posprawdzać motocykl przed kupnem oprócz przejażdżki. Sprawdzę go po zakupie jak go rozbiorę na atomy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A czy wywaliłeś sie kiedyś jadąc na rowerze? Jeśli tak, to czy udało ci się wywalić dwa razy tak samo?

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Twój nick sugeruje że koniecznie chcesz go kupić, ale jeśli jest możliwość zawsze to lepiej kupic motocykl który nie miałe podejrzanych przygód, taka wywrotka to może być wszystko i nic, można sobie pogdybac jak się chce ;-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

.... 2 lata temu przy ok. 70km/h, na drogę wypadła sarna i motocykl .....

Widziałeś kiedyś samochód który przy prędkości 70 - 80 km/h uderzył w sarnę ??? Ja niestety widziałem :shock: - z samochodu robi roladę, ale motocykl jest odporny na sarny ;)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... Sprawdzę go po zakupie jak go rozbiorę na atomy.

...no bardzo dobra decyzja, a jak już będziesz cały przyszły sezon rozkręcał zamiast nabijać km-y, to się będziesz wqrwiał, że nas nie posłuchałeś ;-)

Ja rozumiem, że jesteś desperat (jak to słusznie zauważył Dakarowy), ale podzielam jego stwierdzenie:

...ale jeśli jest możliwość zawsze to lepiej kupic motocykl który nie miałe podejrzanych przygód...

no ale zrobisz jak uważasz ;-)

EDIT: Jeszcze jedna sprawa i zastanów się nad tym 10 razy:

Rozkręcisz motór zimą, złożysz i stwierdzisz, że jest wszystko oki. Przyjdzie nowy sezon, Ty wyruszysz w trasę i nagle przy prędkości około 120 km/h zacznie Ci coś bić, i już nie będziesz miał czasu na przemyślenia :-(

Naprawdę to przemyśl...

Kolejna sprawa, pytałeś się dlaczego sprzedaje motocykl :?:tylko niech nie ściemnia, że córka mu się urodziła i nie ma czasu na śmiganie...

Edytowane przez bajer

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może zacznę od metryki motocykla:

Honda Varadero, rok 2000, pełne stelaże oraz komplet 3 kufrów Givi, centralne smarowanie (to w sumie pierdoła), wysoka szyba, malowanie całe w srebrze (nieoryginalne bo nie wychodziły takie). Ogólne wrażenie wywarł bardzo dobre.

Facet relacjonował, że dokładnie nie pamięta co się wtedy stało bo obudził się w szpitalu ze złamaną nogą. Do tego mówił, że jeszcze w tym roku był na tripie na bałkanach, gdzie też mam marzenie pojechać w przyszłym sezonie. Z resztą z jednym z użytkowników tego forum.

Do poprzedników: Zastanawiam się nad zakupem tego jednoślada od tygodnia codziennie i spędza mi to sen z powiek, bo facet jest dość rzeczowy, dobrze ustawiony, a motocykl chce sprzedać, bo rozkręca firmę i po tym jednym wypadzie nie miał czasu nim jeździć. Trudno powiedzieć jakie ktoś ma intencje i trudno mi też dokładnie prześwietlić ten motocykl choćby ze względu na aurę za oknem.

I kurde nie wiem co zrobić. Fajna cena, dobre wyposażenie (same kufry ze stelażem to min. 2000zł), a z drugiej strony wątpliwości o jego stan.

Pytanie czy kierować się nowoczesnym zaufaniem do ludzi czy surowym rozsądkiem i szukać dalej bezskutecznie bursztynu w oborniku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Trudno tak pisać o czymś czego się nie widziało.. nawet na zdjęciach... ;-)

Daruj sobie.. takie jest moje zdanie.. ;-)

chyba że Twoje zdrowie jest mniej cenne jak te kufry ;-)

Edytowane przez dakarowy
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak będę sprzedawał swoj motocykl to Ty pierwszy sie o tym dowiesz. Jak Ci nic nie przeszkadza to na pewno zrobimy interes :-)

A poważnie, nie napalaj sie bo kupisz trupa i budget przeznaczony na wycieczke przeznaczysz na niekończące sie remontowanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

...malowanie całe w srebrze (nieoryginalne bo nie wychodziły takie)...

No i tu się zastanów, pod kontem późniejszej sprzedaży, wiesz, że będziesz miał problem, żeby sprzedać nieoryginalne malowanie ;-)

no ja bym nie kupił, ale to tylko moje zdanie..... i Dakarowego, Pawła,... (robimy listę :?: ) :-D

Edytowane przez bajer

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ehh, a miałem nadzieję, że dostanę odpowiedź "bierz, jest idealny" i byłoby z głowy:) No to fakt, ciężko rozmawiać o czymś czego się nie widzi, a aukcja się zakończyła.

No cóż, wracam w takim razie na otomoto i allegro i szukam dalej czegoś ciekawego. Wolałbym jednak kupić od prywatnego posiadacza niż handlarza bo tym drugim w ogóle nie wierzę.

W sumie to dzięki za kubeł zimnej wody, desperatom się często przydaje:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Paweł,

A czy kupując nówkę, nieśmiganą, po niepalącym niemcu wiesz, co kupujesz?

Na naszym rynku to loteria. Skoro facet przyznaje się do wypadku, to może oznaczać, że albo jest uczciwy (dobrze, żeby przedstawił jakieś kwity z naprawy) albo moto było porypane w chińskie 8 i widać ślady - więc trzeba jakoś przygotować klienta.

Pomierzyć ramę, sprawdzić w serwisie hondy i wtedy podejmować decyzję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zobaczysz, jeszcze będziesz szczęśliwym posiadaczem Viadera :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przestan sie mazać, jest jesień i masz troche czasu na szukanie. Skąd byla ta honda? jaki rok? ile kosztowaa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie, to nie ten motor, ale w sumie też ładny. Właśnie przeglądam dalej.

Ciekawe tylko do czego te kufry montuje. Chyba pasażer je trzyma przez całą podróż:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kolego Thesperat, ja kupiłem od gościa sprzęt, który miał być "nówka sztuka nie śmigana". Byłem tak napalony, że nie chciało mi się PRZED zakupem jechać na dokłądne sprawdzenie do serwisu. Zaznaczę, że oględziny w kilka osób były "rewelacyjne". Nikt z nas nie wyczaił że sprzęt ma wady. Zrobiłem to po przywiezieniu moto do domu. Bez szczegółów napiszę Ci tylko jedno-sprzedający nie jest już moim "kolegą". Zamiast doprowadzać, niestety za ciężkie pieniądze sprzęt przez 2 miesiące do stanu używalności, mogłem poczekać 2 tygodnie albo dołożyć 2-3 tysie i kupić coś, co jest bezpieczne do jazdy i z pewnego źródła. NIGDY WIĘCEJ NIE KUPIĘ MOTOCYKLA BEZ DOKŁADNEGO SPRAWDZENIA!!!W końcu wozi moje cztery litery i to co jest nad tymi literami! Wnioski wyciągnij sam.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Napisano dziś, 22:26

snapback.pngUżytkownik thesperat dnia 29 październik 2012 - 22:11 napisał

...malowanie całe w srebrze (nieoryginalne bo nie wychodziły takie)...

No i tu się zastanów, pod kontem późniejszej sprzedaży, wiesz, że będziesz miał problem, żeby sprzedać nieoryginalne malowanie ;-)

no ja bym nie kupił, ale to tylko moje zdanie..... i Dakarowego, Pawła,... (robimy listę :?: ) :-D

W tym wypadku nieuszkodzenia konta jest najważniejsze .

Chociaż ja tak zdecydowanie nie odradzam . Ale zakup musi być poprzedzony konkretnymi oględzinami , zapisami w umowie kupna - sprzedaży i poparty cena a nawet cenką no może nawet milicenką .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jutro pojadę na kolejną audiencję i zaprowadzę go do najbliższego serwisu Hondy - to będzie najrozsądniejsze.

Tymczasem, odnalazłem link, w którym pozostały tylko miniatury zdjęć: http://gielda.scigacz.pl/Honda,Varadero,M3405485.html.

Dobrej nocy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zapewne miniatury, jak i cała strona została, ale w folderze "Temporary Internet Files" i w "cache" Twojej przeglądarki. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×