Skocz do zawartości
Marcin

Pomóżmy Marcinowi wybrać nowy jednoślad

Recommended Posts

Jeśli za 13 tyś dorwę DL to się zastanowiłbym. Ale, jak mówiłem, moto jest wysokie, dla mnie ciutkę za wysokie. I cięższy niż eFka. A nawet eFkę miałem czasem trudność opanować. Więc bardziej skłaniam się ku czemuś niższemu. I nastawionemu na asfalty. Versysa muszę gdzieś przymierzyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

K...źwa, że też te pare cm nie mogłem podciągnąć :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Versys jest stosunkowo małym motocyklem i chyba jednak mniejszym jak DL, ja wolałbym chyba jednak DL-a jako teoretycznie bardziej wszechstronnego, ale brzydszego (no mnie się nie podoba po prostu) a Versys w drugą mańkę, czyli mniejszy, poręczniejszy, mniej wszechstronny, ale dla Twoich potrzeb chzba w zupełności wystarczający, trochę narwany jak go nieco za mocno odkręcisz, ale do opanowania..., a w zakrętach po prostu jedzie sam i żeby nie ta 17-tka z przodu byłby naprawdę fajnym motocyklem )w moich oczach - o tym już pisałem), do tego stosunkowo tanim i młodym rocznikowo... jaśniej?................................................. się nie da :-P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No własnie dlatego Versys wydaje się być ciekawym wyborem - pozycja wyprostowana, sporo mocy. Ja nie jestem typem jakiegoś podróżnika, marne szanse, żebym pojechał gdzieś dalej a już na pewno nie w teren. Dlatego Versys jest jeszcze w miarę dobrym wyborem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja nie jestem typem jakiegoś podróżnika, marne szanse, żebym pojechał gdzieś dalej

cztery lata temu tez tak mowilem, samo przychodzi

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No własnie dlatego Versys wydaje się być ciekawym wyborem - pozycja wyprostowana, sporo mocy. Ja nie jestem typem jakiegoś podróżnika, marne szanse, żebym pojechał gdzieś dalej a już na pewno nie w teren. Dlatego Versys jest jeszcze w miarę dobrym wyborem.

Podważę jedynie słowa odnośnie wyprostowanej pozycji..... :roll: nie da rady być wyprostowanym w sposób jak jesteś obecnie wyprostowany na eFce, czy innym, motocyklu o zacięciu podróżnego enduro ;-) ja miałem maksymalnie cofniętą/położoną kierownicę i jeszcze do idealnego wyprostowania pozycji w czasie jazdy troszkę brakowało, chyba że masz złodziejskie ręce, to spoko. ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Porównując z F650 leży się pewnie bardziej ale mniej niż np na GSXF :)

W F650 przy większych prędkościach (powyżej 120km/h) (PAWEŁ - NIE ŚMIEJ SIĘ :) ) mam ciężko się poskładać za owiewką.

Kuźwa, gdybanie, pierd... o Szopenie - muszę gdzieś Versysa dopaść i się karnąć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kilkakrotnie użyłeś słowa budżet .

Zakup to jedno , utrzymanie to drugie.

Koszty eksploatacji itp.

Zwróć uwagę na utratę wartości pojazdu po okresie użytkowania , pytanie ile będziesz jeżdził ?

Dochodzą jeszcze koszty ubezpieczenia.

Trochę się nazbierało .

A decyzja należy do Ciebie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Budżet tajemnicą nie jest. Na zakup motka, jeśli eFka poszłaby za te 7500zł miałbym jakieś 12, może 13 tyś zł. Mało?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czarny Versys wygląda dobrze i chyba zdecydowanie najlepiej z tych 3 ale to tylko zdjęcia ;-) i nie ma oryginalnych lusterek, a w liczniku brakuje śrubki :-)

Edytowane przez dakarowy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kilkakrotnie użyłeś słowa budżet .

Zakup to jedno , utrzymanie to drugie.

Koszty eksploatacji itp.

Zwróć uwagę na utratę wartości pojazdu po okresie użytkowania , pytanie ile będziesz jeżdził ?

Dochodzą jeszcze koszty ubezpieczenia.

Trochę się nazbierało .

A decyzja należy do Ciebie

A jeszcze trzeba dodać, że jak tym motkiem pojedziesz do kościoła to na ofiarę wydasz, ale decyzja należy do Ciebie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No własnie dlatego Versys wydaje się być ciekawym wyborem - pozycja wyprostowana, sporo mocy. Ja nie jestem typem jakiegoś podróżnika, marne szanse, żebym pojechał gdzieś dalej a już na pewno nie w teren.

Postawa wyprostowana, sporo mocy, krótkie przeloty i nie teren .. - Marcin to dla Ciebie idealnym rozwiązaniem jest autobus miejski :lol:

  • Like 8

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tego wszystkiego chyba se dam siana i nie sprzedam eFki ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kilkakrotnie użyłeś słowa budżet .

Zakup to jedno , utrzymanie to drugie.

Koszty eksploatacji itp.

Zwróć uwagę na utratę wartości pojazdu po okresie użytkowania , pytanie ile będziesz jeżdził ?

Dochodzą jeszcze koszty ubezpieczenia.

Trochę się nazbierało .

A decyzja należy do Ciebie

Utrzymanie? Przeciez zmienia ja japońca, tam nie ma co naprawiać :-D

A utrata wartosci to druga sprawa, jesli wspomniany wczesniej duzy bandit kosztuje w salonie cztery dychy a po czterech latach sprzedający wycenia go na piętnaście, to najwieksza utrata wartosci juz za nami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gdybyś został przy Fce za kasę którą masz do dorzucenia mógłbyś sobie zafundować niezapomniane wakacje na jednośladzie... :) ehhh

To jest coś czego się uczę też w fotografii > zamiast wydawać dodatkową kasę na mocniejszy sprzęt, obiektywy itp. w chwili obecnej mocno rozważyłbym przy zastrzyku kasy czy właśnie za $$$ nie wykupić jakiegoś kursu, warsztatów albo po prostu zaje@#@ wyjazdu na którym mógłbym trochę pofotografować ciekawe osoby, krajobrazy itp. :)

Chyba że faktycznie np. jeździsz w dwie osoby i za mało masz mocy itp itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Utrzymanie? Przeciez zmienia ja japońca, tam nie ma co naprawiać :-D

A utrata wartosci to druga sprawa, jesli wspomniany wczesniej duzy bandit kosztuje w salonie cztery dychy a po czterech latach sprzedający wycenia go na piętnaście, to najwieksza utrata wartosci juz za nami.

za trzy lata bedzie w cenie Efki , niestety ... BMW to to nie jest...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

za trzy lata bedzie w cenie Efki , niestety ... BMW to to nie jest...

zamienił stryjek :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×