Skocz do zawartości
sukhoi22

R1200 GS vs F 800 GS. Trudny wybór!?

Recommended Posts

dobry motocykl, to taki co ma dobre forum

Idąc za ta teza... Chcesz powiedziec ze Twoj dobry nie jest? ;) Zdrowia :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wilczek, fajne to co napisales. Niby to prawda ogolnie znana, ale rzadko się przewija. Faktem jest, że bokserami właśnie ludzie zjezdzili swiat wzdluz i wszerz, tak właśnie zrodzila się ich legenda, ba, legenda motocykli BMW ogólnie, single to bylo wypelnianie niszy rynkowej, zaskoczyło jak najbardziej na plus, ale mnie osobiscie zawsze BMW będzie sie kojarzylo z cyckami.

Otóż to. Chyba właśnie to podziwiamy w tych maszynach. Na pytanie czy taki motocykl się faktycznie potrzebuje czy tylko chce trzeba już sobie odpowiedzieć samemu.

Nie chciał bym kupić 1200 jedynie ze względu na chęć połechtania własnego ego legendami motocykli z silnikiem boxera, ale z drugiej strony nie trzeba przemierzać pustyń aby cieszyć się jego walorami.

Edytowane przez petret

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja niechcialbym, bo mnie na niego nie stać w tej chwili, gdybym mial tyle wolnej leżącej gotówki to podejrzewam że chęci by się szybko zmieniły. To sa dobre motocykle, nie ma cudów, w myśl zasady - "gówno jest dobre, miliony much nie moga się mylić". Wczoraj trafiłem na stronę expeditionportal.com czy jakoś tak, tam jest długi topic pod tytułem "show your expedition bike" czy coś w tym stylu, minimum 2/3 tak na oko to duże GS-y, najróżniejsze roczniki, zdjęcia z całego świata, dosłownie. Przypadek? Ja nie wierzę w takie przypadki, cudów nie ma. A że są bezawaryjne, mysle że jak sie w miarę dba, to wszystko jest w miarę bezawaryjne, faktem jest ze mają duzo lepszą opinie jako motocykle na długie wyprawy niż na przykład KTM-y, a te z kolei mają lepszą opinie do dzikowania po lesie, pytanie co kto lubi i potrzebuje...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Idąc za ta teza... Chcesz powiedziec ze Twoj dobry nie jest? ;) Zdrowia :beer:

ujdzie, ale kiedyś miałem naprawdę dobry ;) :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Swego czasu kupiłem synowi współczesnego nowiutkiego Rometa.

Było to coś w rodzaju przeżycia religijnego bo jedyne co cisnęło się okresowo na usta to stwierdzenie : "Jezus Maria!!!"

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W sensie różnic pomiędzy ówczesnych Rometów z naszych szczenięcych lat VS obecnych?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
W sensie różnic pomiędzy ówczesnych Rometów z naszych szczenięcych lat VS obecnych?

W sensie różnic wszelakich. Chińczyk przez wielkie CH...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ciekawym systemem przy nowych 1200gs jest ta regulacja preload'u i skoku zawieszeń na biegu. Np. przy ostrym podjeździe. Przy takim dużym motocyklu w sytuacjach kiedy ważne jest utrzymanie pędu na pewno sporo pomaga możliwość zmiany konfiguracji zawieszenia. Na pewno podnosi komfort jeśli zdarzy się wjechać na jakiś szlak. Co fakt jest to kolejny element, który może się popsuć ale mam nadzieję, że z popsutym też można jechać (tzn. przewidzieli taką możliwość). Nie rozumiem za to za bardzo podobnego systemu np. w tym nowym ccm co niby ma być. Przy lekkich motocyklach taki system raczej nie ma sensu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Już widzę jak podczas jazdy przełączam te wszystkie bajery a przy okazji pier... w drzewo albo krowę albo domek z ogródkiem. Całe życie nie mogłem jeździć bez takich bajerów. ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czytając ten temat przychodzi mi do głowy jeden wniosek...

Kupuje motocykl...

Pasuje, to jeżdżę...

Nie pasuję, to sprzedaję i kupuję inny...

Jeżeli chodzi o kasę...

Paczka papierosów kosztuje około 12 zł...

Miesiąc palenia 30x12=360zł

Rok palenia 12x360=4320zł

W moim odczuciu jako osoby niepalącej rachunek jest prosty i wniosek (właściwie to już drugi w tym poście, a miał być tylko jeden) tylko jeden...

Nie palę, to mnie stać...

BTW. Zawsze mogłem palić trzy paczki dziennnie...

Petret, ja jeszcze raz Ci napisze, że jak masz ochotę na boxera, to se go kup, bo naprawdę chłopie się ciągle będziesz zastanawiał, czemu nie kupiłeś, a przeca mogłeś.....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Najlepszy motór to ten, który się ma a jeszcze lepszy ten, o którym się marzy...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Najlepszy motór to ten, który się ma a jeszcze lepszy ten, o którym się marzy...

Jak się nie ma co się chce, to się chce co się ma...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A propos palenia.

Jeden gość palił jak najęty.

Drugi niepalący mu wyliczył, że gdyby palacz odkładał pieniądze za fajki to już miałby na Ferrari.

Na to palacz pyta niepalącego:

- To gdzie jest Twoje Ferrari?

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A propos palenia.

Jeden gość palił jak najęty.

Drugi niepalący mu wyliczył, że gdyby palacz odkładał pieniądze za fajki to już miałby na Ferrari.

Na to palacz pyta niepalącego:

- To gdzie jest Twoje Ferrari?

Ja zawsze powiem, że nie palę, to mnie stać. Ale to jest moje odczucie, a inni niech się zastanawiają, gdzie zaparkowali Ferrari...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Miałem przyjemność polatac nowym 1200 GSw kilka dni na jesieni w Bieszczadach. Skromnym zdaniem roznica pomiędzy poprzednim modelem jest znaczna na tyle, ze poprzednim nigdy sie nie jaralem, a ten nowy konkretni mi w głowie namieszał. Niby niczym nie powalał na kolana, ale we wszystkim był po prostu dobry ponad średnia. Miasto, trasa, pętle, lekki off. Wszystko bardzo poprawnie. Wydaje sie duży i ciężki, a lekkość prowadzenia była wiele lepsza niż moim DL. Po krótkim zapoznaniu przelaczalem nastawy zawieszenia i mapy w locie w zależności od potrzeb. Ech zakochalem sie ślepo, ale ta wybranka nie dla mnie:(

Sent from my iPhone using Tapatalk

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tym stać i nie stać to jest tak, że normalny czlowiek w chust siana na gówna wywala. Serio. Ostatnio dostałem od córki skarbonkę, postawiłem se w robocie i codzienni jak przychodzę, to opróżniam kieszenie i portfel z drobniaków, wszystkich. Minęły trzy tygodnie, ciekawość zwyciężyła - otworzyłem i policzyłem - 165zł - w trzy tygodnie! To tak szczerze niemało - jak dla mnie przynajmniej, nie chce mi się tego mnożyć, ale sporo, mam plan zapełnieć skarbonkę do września, potem wykorzystać jej zawartość na jakąś szwędaczkę, póki co jadą ze mną Paweł, i Dakarowy - żaden z nich o tym nie wie, ale - jeden z nich nieźle sobie radzi w krzakach, drugi jest nieźle wyszczekany, ja będę miał skarbonkę, więc myślę że możemy ruszyć w dowolnym kierunku - damy se radę :D :D :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oszczędzanie wydatków może prowadzić co najwyżej do depresji, trzeba zwiększać przychody! :-D

Z tych dwóch wybrałbym GS1200 gdyby właśnie nie te kilkadziesiąt tysięcy powodów na "nie"... ;-)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Inwestować należy w wyprawy a nie sprzęt. Sprzęt najtańszy jaki jest niezbędny a reszta wyprawy. W myśl zasady "Co mam w dupie tego nikt mi nie wyłupie".

Edytowane przez Moto Troter
  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To gdzie jest Twoje Ferrari?

Moje Ferrari = moje hobby...

Oszczędzają podobno bogaci, a pozostali niestety muszą kupować te pierdoły czy jakieś inne gówna jak to Seb określił.

Jesteśmy zbyt biedni, żeby kupować tanie rzeczy, tanie mięso psy jedzą i inne takie slogany potwierdzają, że nie warto iść w półśrodki, tylko od razu kupić porządny produkt. Dlatego zawsze odrzucam najtańszą ofertę, bo to zwykle jest podejrzane i kosztuje więcej niż najdroższe.

A co do zakupu motocykla, to gdybym miał dylemat czy kupić 800 czy 1200 (cena podobna), szukałbym tego i tego i wybrałbym po prostu egzemplarz który wg mnie będzie w lepszym stanie technicznym... Gdybym czuł niedosyt to po sezonie sprzedałbym i szukał dalej....

Mam tą przewagę, że mam singla gs-a, że mogę jeździć kiedy chcę 1200rt i w końcu mam wścieklaka 125 i mogę w tym rozrzucie małe conieco od siebie dodać.

125 na drogę się nie nadaje... 1200 jak dla mnie super - wygoda, wygoda i jeszcze raz komfort, z każdej strony jest lepszy od 650, ale ja ciągle jestem "zakochany" w 650gs i póki co nie chcę go zmieniać na nic.

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Troter!

Serio! Święte słowa!!!

Edytowane przez Seb
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Też mam taki plan. Mój znajomy ma takiego z dwoma kompletami kół. Tylko ta cena ;-) wysłano z wodoszczelnego
naszło mnie, po wzmiance o HP2, czy do mojej R-ki można by założyć oponki uchodzące za "szosowe enduro" - Metzelery Next ?? Hmmm .... skończyły by się palpitacje serca po zjeździe z asfaltu, tylko czy czegoś nie skaszanie? czy te Nexty są bezdętkowe?.... :?: Edytowane przez nokian66

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak Nexty są bezdętkowe.... sprawdź czy jest Twój przedni rozmiar.... i co jest dosyć istotne Nexty są głośne ! a enduro z nich żadne..... 1 cm błotka pod przednią chwila nieuwagi i leżysz....

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×