Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

a tak się bawią ludzie bez mózgów:

Gdzieś tych mózgojeb....ów już widziałem.Ludzie to widzą,oglądają i wrzucają wszystkich do jednego wora :angry: :angry: :angry:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Faktem jest, że wszystkich uogólniamy i przypinamy im łatkę. Muszę się do tego przyznać, ale do jednego wora wrzucałem gimnazjalną, "zmechanizowaną" młodzież poruszającą się na dwóch kółkach. Był to obraz kierowniczki/kierownika skutera w zwykłej bluzie, cywilnych spodniach i koniecznie sportowym obuwiu. Jak bardzo się myliłem przekonałem się dwa dni temu. Mojego siostrzeńca odwiedził kolega z gimnazjum. Ubrany był w skórzaną kurtkę, miał długie buty, rękawice i ochraniacze na kolanach (co prawda pod jeansami). Przyjechał lśniącym Simsonem - maszyna wyglądała jak nówka. Na pytanie dlaczego nie jeździ modnym skuterem rzeczowo odpowiedział: "Proszę pana, na skuterze nigdy nie nauczę się zmieniać biegów." Pomyślałem (jesteś wzorem dla rówieśników, a naśladować mogą Cię starsi, jeżdżący na japońskich, szybkich motocyklach w "japońskim" obuwiu) i powiedziałem "Jeszcze raz powiesz proszę pana to masz w ... Michał jestem." Gdyby wszyscy tak podchodzili do tematu... wiem to marzenie ściętej głowy :cry:

  • Like 9

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zrobimy wątek "ratowniczy" ale po moim egzaminie-czyli połowa listopada. Dlatego żeby miał ręce i nogi. Wątek będzie zamknięty, żeby nie było pytań, oprócz tego zrobimy "hyde-park ratowniczy" gdzie medyczna część forum będzie odpowiadać na wszelkie pytania i wątpliwości. Tyle co do wątku ratowniczego.

Jeśli chodzi o udzielanie pierwszej pomocy:

A-airway(drożność dróg oddechowych) musimy sprawdzić czy ofiara oddycha czyli powinniśmy ściągnąć kask. Powinno się to robić w dwie osoby: wsuwając obie dłonie między uszy a kask stabilizując odcinek szyjny kręgosłupa w jego osi, druga osoba ściąga/zsuwa w osi kask z poszkodowanego. Ważne, tak ustabilizowany kręgosłup szyjny trzymamy niestety aż ktoś założy kołnierz szyjny, lub inna osoba nas zmieni jak nam ręce zdrętwieją. Druga osoba pochyla się nad poszkodowanym i otwiera mu usta sprawdzając czy w jamie ustnej nie ma czegoś czego tam nie powinno być (resztek jedzenia, krwi, luźnych zębów, ciał obcych). Jeżeli coś jest w jamie ustnej, trzeba to "wygarnąć palcami jak łyżeczką. Pochylamy się zbliżając policzek do ust poszkodowanego i przechodzimy do punktu B

B-breathing (oddychanie) sprawdzamy czy oddech jest wydolny (10-12 normalnych średniogłębokich oddechów na 1 minutę, czyli 2 oddechy na 10 sekund-tyle czasu sprawdzamy czy ofiara oddycha, nie mniej i nie więcej 10 sekund). Jeśli oddechów jest mniej, czyli 1 oddech na 10 sekund lub oddech jest bardzo szybki czyli 3 oddechy na 10 sekund to znaczy że oddech niewydolny i coś trzeba zadziałać. Albo coś jest przeszkodą w drogach oddechowych, albo poszkodowany nie oddycha. Jeżeli spradziliśmy że poszkodowany na pewno ma drożne drogi oddechowe, przyjmujemy że nie oddycha

C-(circulation) krążenie: wg obecnych wytycznych jeżeli nie oddycha, to też nie ma krążenia i tyle. Czyli:

TERAZ JEDNA Z WAŻNIEJSZYCH RZECZY: SAMI LUB PROSIMY KOGOKOLWIEK O POMOC: ZAWIADAMIAMY NAJPIERW SŁUŻBY RATOWNICZE ŻE POSZKODOWANY W TAKIEJ I TAKIEJ MIEJSCOWOŚCI NA TAKIM KILOMETRZE, NA TAKIEJ I TAKIEJ TRASIE JEST NIEPRZYTOMNY I NIE ODDYCHA MY PODEJMUJEMY REANIMACJĘ PROSIMY O POMOC I PODAJEMY NASZ NUMER TELEFONU CZYLI: NP.123123123 I PYTAMY CZY WEZWANIE JEST PRZYJĘTE. ROZŁĄCZAMY SIĘ DOPIERO KIEDY DYSPOZYTOR POWIE: PRZYJĄŁEM WEZWANIE PROSZĘ CZEKAĆ NA POMOC LUB ROBIMY TO CO NAM KAŻE DYSPOZYTOR BEZ WZGLĘDU NA TO JAK DZIWNE WYDADZĄ SIĘ NAM PYTANIA. OD TEGO JAK DOKŁADNA BĘDZIE INFORMACJA DLA DYSPOZYTORA ZALEŻY SZYBKOŚĆ DOJAZDU SŁUŻB RATOWNICZYCH.

Po przyjęciu wezwania przez dyspozytora prowadzimy masaż pośredni serca i sztuczne oddychanie w proporcji 30:2 czyli 30 uciśnięć mostka w jego środkowej długości na 2 oddechy. jeżeli brzydzimy się oddechów ciągle prowadzimy masaż pośredni serca w tempie 100-120 / 1 minutę. Robimy to do przyjazdu służb ratowniczych lub do momentu aż poszkodowany sam zacznie wydolnie oddychać, lub aż padniemy ze zmęczenia;

To tak w skrócie

Tutaj jakoś tak prościej

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Faktem jest, że wszystkich uogólniamy i przypinamy im łatkę. Muszę się do tego przyznać, ale do jednego wora wrzucałem gimnazjalną, "zmechanizowaną" młodzież poruszającą się na dwóch kółkach. Był to obraz kierowniczki/kierownika skutera w zwykłej bluzie, cywilnych spodniach i koniecznie sportowym obuwiu. Jak bardzo się myliłem przekonałem się dwa dni temu. Mojego siostrzeńca odwiedził kolega z gimnazjum. Ubrany był w skórzaną kurtkę, miał długie buty, rękawice i ochraniacze na kolanach (co prawda pod jeansami). Przyjechał lśniącym Simsonem - maszyna wyglądała jak nówka. Na pytanie dlaczego nie jeździ modnym skuterem rzeczowo odpowiedział: "Proszę pana, na skuterze nigdy nie nauczę się zmieniać biegów." Pomyślałem (jesteś wzorem dla rówieśników, a naśladować mogą Cię starsi, jeżdżący na japońskich, szybkich motocyklach w "japońskim" obuwiu) i powiedziałem "Jeszcze raz powiesz proszę pana to masz w ... Michał jestem." Gdyby wszyscy tak podchodzili do tematu... wiem to marzenie ściętej głowy :cry:

Tutaj wyjdę naprzeciw problemowi, przymierzam się do zorganizowania cyklicznych spotkań w szkołach (gimnazjach i liceach) promujących bezpieczeństwo i rozwagę ;) oraz zapoznanie z motocyklizmem, jako czymś zupełnie innym, niż drogowe zadymiarstwo. ;)
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach



Marek, dziękuję za wsparcie opisu rzeczowym video! :cool:
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Widzieliście kut..a?

I taka męda robi opinię całemu środowisku! Uje...ł bym łeb przy samej dupie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12611560,Rajdowiec_na_quadzie_z_premedytacja_potracil_turyste.html?lokale=warszawa

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zrobimy wątek "ratowniczy" ale po moim egzaminie-czyli połowa listopada. Dlatego żeby miał ręce i nogi. Wątek będzie zamknięty, żeby nie było pytań, oprócz tego zrobimy "hyde-park ratowniczy" gdzie medyczna część forum będzie odpowiadać na wszelkie pytania i wątpliwości. Tyle co do wątku ratowniczego.

Jeśli chodzi o udzielanie pierwszej pomocy:

A-airway(drożność dróg oddechowych) musimy sprawdzić czy ofiara oddycha czyli powinniśmy ściągnąć kask. Powinno się to robić w dwie osoby: wsuwając obie dłonie między uszy a kask stabilizując odcinek szyjny kręgosłupa w jego osi, druga osoba ściąga/zsuwa w osi kask z poszkodowanego. Ważne, tak ustabilizowany kręgosłup szyjny trzymamy niestety aż ktoś założy kołnierz szyjny, lub inna osoba nas zmieni jak nam ręce zdrętwieją. Druga osoba pochyla się nad poszkodowanym i otwiera mu usta sprawdzając czy w jamie ustnej nie ma czegoś czego tam nie powinno być (resztek jedzenia, krwi, luźnych zębów, ciał obcych). Jeżeli coś jest w jamie ustnej, trzeba to "wygarnąć palcami jak łyżeczką. Pochylamy się zbliżając policzek do ust poszkodowanego i przechodzimy do punktu B

B-breathing (oddychanie) sprawdzamy czy oddech jest wydolny (10-12 normalnych średniogłębokich oddechów na 1 minutę, czyli 2 oddechy na 10 sekund-tyle czasu sprawdzamy czy ofiara oddycha, nie mniej i nie więcej 10 sekund). Jeśli oddechów jest mniej, czyli 1 oddech na 10 sekund lub oddech jest bardzo szybki czyli 3 oddechy na 10 sekund to znaczy że oddech niewydolny i coś trzeba zadziałać. Albo coś jest przeszkodą w drogach oddechowych, albo poszkodowany nie oddycha. Jeżeli spradziliśmy że poszkodowany na pewno ma drożne drogi oddechowe, przyjmujemy że nie oddycha

C-(circulation) krążenie: wg obecnych wytycznych jeżeli nie oddycha, to też nie ma krążenia i tyle. Czyli:

TERAZ JEDNA Z WAŻNIEJSZYCH RZECZY: SAMI LUB PROSIMY KOGOKOLWIEK O POMOC: ZAWIADAMIAMY NAJPIERW SŁUŻBY RATOWNICZE ŻE POSZKODOWANY W TAKIEJ I TAKIEJ MIEJSCOWOŚCI NA TAKIM KILOMETRZE, NA TAKIEJ I TAKIEJ TRASIE JEST NIEPRZYTOMNY I NIE ODDYCHA MY PODEJMUJEMY REANIMACJĘ PROSIMY O POMOC I PODAJEMY NASZ NUMER TELEFONU CZYLI: NP.123123123 I PYTAMY CZY WEZWANIE JEST PRZYJĘTE. ROZŁĄCZAMY SIĘ DOPIERO KIEDY DYSPOZYTOR POWIE: PRZYJĄŁEM WEZWANIE PROSZĘ CZEKAĆ NA POMOC LUB ROBIMY TO CO NAM KAŻE DYSPOZYTOR BEZ WZGLĘDU NA TO JAK DZIWNE WYDADZĄ SIĘ NAM PYTANIA. OD TEGO JAK DOKŁADNA BĘDZIE INFORMACJA DLA DYSPOZYTORA ZALEŻY SZYBKOŚĆ DOJAZDU SŁUŻB RATOWNICZYCH.

Po przyjęciu wezwania przez dyspozytora prowadzimy masaż pośredni serca i sztuczne oddychanie w proporcji 30:2 czyli 30 uciśnięć mostka w jego środkowej długości na 2 oddechy. jeżeli brzydzimy się oddechów ciągle prowadzimy masaż pośredni serca w tempie 100-120 / 1 minutę. Robimy to do przyjazdu służb ratowniczych lub do momentu aż poszkodowany sam zacznie wydolnie oddychać, lub aż padniemy ze zmęczenia;

To tak w skrócie

Cykli,

Super, że ten temat jest podejmowany. Ale niestety jest jeden problem: jeśli nie przećwiczysz tego w warunkach stresowych i to kilka razy, może być problem. Sam wiem jak na szkoleniu pozorant zaczął mi się krztusić sztuczną krwią, jak ludziom w zespole latały łapki. Ja, mimo dosyć mocnych nerwów, też byłem w niezłym stresie. Dlatego gorąco zachęcam do wzięcia udziału w dobrych szkoleniach! Oby to się nigdy nie przydało. Ale naprawdę warto zainwestować w to pieniądze.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Widzieliście kut..a?

I taka męda robi opinię całemu środowisku! Uje...ł bym łeb przy samej dupie.

http://wiadomosci.ga...lokale=warszawa

Tylko tak sk*****la przywiązać do tego quada za jaja i zrobić objazdówkę po Polsce :twisted: :evil: :ph34r:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cykli,

Super, że ten temat jest podejmowany. Ale niestety jest jeden problem: jeśli nie przećwiczysz tego w warunkach stresowych i to kilka razy, może być problem. Sam wiem jak na szkoleniu pozorant zaczął mi się krztusić sztuczną krwią, jak ludziom w zespole latały łapki. Ja, mimo dosyć mocnych nerwów, też byłem w niezłym stresie. Dlatego gorąco zachęcam do wzięcia udziału w dobrych szkoleniach! Oby to się nigdy nie przydało. Ale naprawdę warto zainwestować w to pieniądze.

Piotrek, a jak sobie wyobrażasz szkolenie w warunkach stresowych dla (przepraszam większość forumowiczów) laika? Ok, deklaruję się, że przy najbliższej zlotowej okazji mogę coś takiego zorganizować. Ja wielokrotnie takie szkolenia przechodziłem i to w różnych warunkach. Ale jest to związane z moją pracą. Szkolenia właśnie mają uczyć działania w warunkach stresu, tylko najpierw trzeba opanować materiał szkoleniowy na spokojnie. Wszystko zależy od organizacji szkoleń. Od siebie mogę tylko dodać, że niestety, zdecydowana większość szkolonych przy symulacji warunków stresowych odpuszcza i zniechęca się do szkoleń i jakiegokolwiek działania później. Moje i innych lekarzy czy ratowników posty na forum mają pomóc, a nie zastąpić szkolenia. Takie profesjonalne szkolenie, tylko że w warunkach bardzo komfortowych było na zlocie w Ramlejach. Wiem że ci którzy uczestniczyli byli zadowoleni. Temat do rozwinięcia, ale w wątku ratowniczym. Pogadam z adminami za jakiś miesiąc-półtora, żeby przed przyszłym sezonem odpowiednio zorganizować taki wątek na naszym forum. Teraz nie mam na to czasu. No i oczywiście popieram Twoje zdanie o uczestnistwie w szkoleniach, ale dobrych, a te nie są tanie i niewiele instytucji robi je na dobrym poziomie. Edytowane przez cykli

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Podstawą udzielenia pierwszej pomocy jest choćby minimalna wiedza w tym zakresie a przede wszystkim chęć udzielenia pomocy. Nie wiem czy Cykli, Bawarka czy ktoś inny z forum jeździł do wypadków w karetkach. Jeżeli tak to zapewne widzieli nie raz po dojechaniu na miejsce zdarzenia tłum gapiów, którzy popatrzeć jak najbardziej ale pomóc to już nie i okazuje się, że pomocy udziela jedna osoba albo o zgrozo nikt.

Udzielona pomoc z minimum wiedzy zawsze (tak mi się wydaje) będzie lepsza niż jej nie udzielenie. Ale zaznaczam "z minimum wiedzy" w tym zakresie. Osoba podchodząca do rannego musi zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli udzieli pomocy nieudolnie, zacznie przekręcać np. głowę przy uszkodzonych kręgach szyjnych to może zrobić z człowieka kalekę.

Dlatego szkolenia są potrzebne choćby teoretyczne w formie wspomnianego wątku o pierwszej pomocy. Ale ten wątek należy przeczytać (kilka razy) i wbić sobie te informację do głowy - tak na zawsze. Dopiero później można by przystąpić do jakiegoś szerszego szkolenia praktycznego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oczywiście każda forma nauki jest wskazana i godna pochwały. Cykli, z racji wykonywanego zawodu, podchodzi już rutynowo do wielu sytuacji.

Brałem udział w dwudniowych szkoleniach organizowanych przez PCK i mogę je polecić. Kilka innych organizacji robi również niezłe szkolenia.

@Centrino, nie będę wchodził w kompetencje lekarza ale podstawa to ratowanie życia. Jeśli jest podejrzenie urazu kręgosłupa a poszkodowany nie oddycha to zdecydowanie ważniejsze jest podtrzymanie życia niż ewentualnie pogłębiony uraz kręgosłupa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgadza się. Ja miałem na myśli bezmyślne ściąganie np. kasku u przytomnej osoby

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Qrwa, miałem dzisiaj puszką awaryjne hamowanie bo mi TIR wyjechał, już wiem, że muszę wozić w samochodzie słomkę :lol:

2012-10-08%252010.16.24.jpg

nawet muza mi zamokła :-D

2012-10-08%252010.16.31.jpg

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a świnie przeżyły? :lol:

tylko jedna była w samochodzie, kierowała :lol:

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

PS. Czy nie bardziej praktyczne będa chusteczki higieniczne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

PS. Czy nie bardziej praktyczne będa chusteczki higieniczne?

a potem co, wyciskać chusteczki, żeby się kawy napić :?: :lol:

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bajer, "Camelbag" za zagłówek i naprzód naprzeciw TIR-om! :-D

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale Bajer trzeba Ci przyznać, że wylałeś z rozwagą tą kawę gdyż wlała się do cup holdera a nie na tapicerkę (przynajmniej na zdjęciach tak widać) :)

Edytowane przez Centrino
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×