Znajdziesz i rocznik 2000 r., w zależności od stanu, jeśli nie przywiązujesz dużej wagi do wyglądu to rozejrzyj się za anglikami. Warto pochylić się nad modelami po 97 r., wyeliminowano choroby wieku dziecięcego, w tym "sprytny" patent na mocowanie zębatki zdawczej. Każde moto jednak wymagać będzie jakiegoś wkładu na początek, choćby "płyny", a często okazje się, że inne elementy eksploatacyjne. Nie mniej jednak to rozsądny sprzęt, nie wymagający wielkiego grzebania, w ciągu pokonanych przeze mnie 12kkm wymagał jednak przeczyszczenia gaźnika i wymiany regulatora napięcia.