Zakończyłem rzeźbienie.
- szyba od beemki givi DT333 - może nie jest wyższa, ale dżo sztywniejsza więc mogę bez problemu założyć deflektor i uzyskać osłonę porównywalną z 800-ką
- siedzenie dostosowane do mojego dupska
- trochę gadżetów od majrendów - minitankbag (tak naprawdę jest to saszetka na udo) - nie chhciałem nic większego, stacja ładowania.
- coś czego nie widać - krótsze tuleje dystansowe w przednim zawiasie. Mam wrażenie że uzyskałem synchronizację przodu z tyłem - tego chciałem, póki co nie zamierzam grzebać głębiej
Gdy zajadę do końca obecny napęd - wstawię jeszcze scottoiler (leży i czeka), i... to tyle.
Zapakowany, z tej radości jedziemy do lasu na ognisko i nockę - ktoś się pisze?