Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 no właśnie podobno kierowca - norweg doświadczony kierowca. Inna sprawa, że według mnie zamykanie kierowcę za takie coś, to lekka przesada. Gościu przyjeżdża na imprezę organizowaną i go zamykają bo wjechał w tłum :?: :?: :?: Jak wjadą na rajdach, to nikt nie myśli nawet o winie kierowcy. Mi się wydaje, że organizator zjebał :-( 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Mądry polak po szkodzie teraz będą analizować . Podobno jakiś młody (zagraniczny) kierowca za duża brawura myslał że auto co ma 400 KM to panda 4x4 się kurwa pomylił :( No te 400KM to troche mało jak na kyyyyyyniiiiiiggggggseeeeggggggaaaaa. On ma coś koło 800 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 nawet nie wiedziałem, że takie coś dzisiaj w Pozku było :-o Dzięki temu może nie leżysz w szpitalu ;) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
FALCON 5 929 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 1000 km Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Zależy która wersja 800-1000km Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Facetowi podobno postawili zarzuty, ale ku mojemu zdziwieniu- niebezpodstawnie- podobno podpisywali w umowach zachowanie zasad bezpieczeństwa i z prędkością też tam coś w papierach było. Natomiast patrząc na film, to dupa, nie zawodowiec- nawet mimo niezwykłej narowistości tych samochodów. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Nie no facet nawet nawrotki nie zrobił porządnie Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
qba 17 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Wszystko prawda, ale ludziska też mogliby troszkę pomyśleć. Na rajdach widać jak stoi się na zewnętrznej zakrętu, jak za hopami staje się blisko drogi żeby fajne zdjęcie wyszło, totalny brak zdrowego rozsądku. A co do Poznania to przecież z tej górki pewnie też byłby fajny widok. Pozdrowionka 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 109 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Dzisiaj powrót do chaty w ulewnym deszczu ze Środy Wlkp - bilans dwa uślizgi tylnego koła, jeden przy ruszaniu, zdziwił mnie bo nie dawałem jakoś specjalnie w palnik a była prawie gleba z pod świateł :oops: Drugi, groźniejszy zdarzył się przed wjazdem do Torunia od strony Inowrocławia na łuku - tu bardziej się ze stresowałem bo pokonałem cały zakręt na drifcie - kierowcy z naprzeciwka instynktownie odjeżdżali od osi jezdni bo widzieli co zaraz może się zdarzyć ale udało się i właściwie jestem z siebie dumny, że to opanowałem. Polecam każdemu kilka chwil treningu jazdy w terenie - to naprawdę przydaje się później w na ulicach! Metzeler Tourance na wodzie niestety nie wyrabiają :roll: . 6 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 ...bo pokonałem cały zakręt na drifcie... bo tak, nasłuchał się o norwegu z Poznania i pozazdrościł, ty masz jakiś sentyment do "NORGE" :?: :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bishop 1 002 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Ja z kolei chciałbym przypomnieć o tym, aby rowerzystów wszelkiej maści omijać (wyprzedzać) z dużą rezerwą i w większej odległości a najlepiej jeszcze obtrąbić. Otóż w sobotę jechałem sobie do klienta swoją ciężarówką (małą) i zbliżałem się do skrzyżowania w takiej jednej wsi. Do tego samego skrzyżowania zbliżała się rowerzystka. Ja już dałem po heblach coby skręcić w lewo i co widzę?? Niespiesznym ruchem ta rowerzystka też sobie skręciła w lewo, nie sprawdzając czy coś nie jedzie i bez żadnej sygnalizacji i dalej popyla środkiem jezdni. Pomyślałem, no ku..wa miała szczęście, że ja nie jechałem prosto bo bym ją rozsmarował na asfalcie. Ale dojechałem parę metrów a ta cały czas leniwie środkiem jedzie... Zatrąbiłem, raczyła zjechać trochę na bok, wyprzedzam i patrzę a ta małolata słuchawki w uszach i świata nie słyszy i chyba nie widzi, bo taka pustka w oczach (blondynka). Ostatnio zauważyłem, że jakaś moda zrobiła się u rowerzystów na słuchawki w czasie jazdy rowerem; policja nie zwraca na to uwagi, a chyba jest jeszcze w przepisach zapis, że osobie kierującej zabrania się używania słuchawek (do obu uszu - do jednego ucha dozwolone)...?? Reasumując: uważajmy na rowerzystów bo w większości barany nie potrafią o siebie zadbać, a tym samym innym narobić problemów. Już nie wspominam nawet o rowerzystach bez oświetlenia w nocy; szczególnie poza miastem, bo to plaga. Wiem, że na pewno mieliście jakieś swoje przygody z cyklistami (tym razem nie myślę o Cykli'm ;) ) i wiecie o tym, ale uważajmy teraz szczególnie!! 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2013 Ja z kolei chciałbym przypomnieć o tym, aby rowerzystów wszelkiej maści omijać... no niestety, oni są bardziej nieobliczalni od łysych T-Szitów na szlifierkach :-( Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2013 Ja z kolei chciałbym przypomnieć o tym, aby rowerzystów wszelkiej maści omijać (wyprzedzać) z dużą rezerwą i w większej odległości a najlepiej jeszcze obtrąbić. Otóż w sobotę jechałem sobie do klienta swoją ciężarówką (małą) i zbliżałem się do skrzyżowania w takiej jednej wsi. Do tego samego skrzyżowania zbliżała się rowerzystka. Ja już dałem po heblach coby skręcić w lewo i co widzę?? Niespiesznym ruchem ta rowerzystka też sobie skręciła w lewo, nie sprawdzając czy coś nie jedzie i bez żadnej sygnalizacji i dalej popyla środkiem jezdni. Pomyślałem, no ku..wa miała szczęście, że ja nie jechałem prosto bo bym ją rozsmarował na asfalcie. Ale dojechałem parę metrów a ta cały czas leniwie środkiem jedzie... Zatrąbiłem, raczyła zjechać trochę na bok, wyprzedzam i patrzę a ta małolata słuchawki w uszach i świata nie słyszy i chyba nie widzi, bo taka pustka w oczach (blondynka). Ostatnio zauważyłem, że jakaś moda zrobiła się u rowerzystów na słuchawki w czasie jazdy rowerem; policja nie zwraca na to uwagi, a chyba jest jeszcze w przepisach zapis, że osobie kierującej zabrania się używania słuchawek (do obu uszu - do jednego ucha dozwolone)...?? Reasumując: uważajmy na rowerzystów bo w większości barany nie potrafią o siebie zadbać, a tym samym innym narobić problemów. Już nie wspominam nawet o rowerzystach bez oświetlenia w nocy; szczególnie poza miastem, bo to plaga. Wiem, że na pewno mieliście jakieś swoje przygody z cyklistami (tym razem nie myślę o Cykli'm ;) ) i wiecie o tym, ale uważajmy teraz szczególnie!! Niestety zakaz używania słuchawek nie dotyczy rowerzystów. W ich przypadku jest to dozwolone. Nie rozumiem dlaczego ludzie sami się tak narażają, ale jak to się mówi- nie mój cyrk, nie moje małpy ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2013 Niestety zakaz używania słuchawek nie dotyczy rowerzystów. W ich przypadku jest to dozwolone. Nie rozumiem dlaczego ludzie sami się tak narażają, ale jak to się mówi- nie mój cyrk, nie moje małpy ;) Niby tak ale jak sie przypadkowo w ten cyrk wpier...... to bedzie za pozno. Wszystkim jadacym w nocy bez oswietlenia nakopalbym do d....... 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 997 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2013 Dzisiaj powrót do chaty w ulewnym deszczu ze Środy Wlkp - bilans dwa uślizgi tylnego koła, jeden przy ruszaniu, zdziwił mnie bo nie dawałem jakoś specjalnie w palnik a była prawie gleba z pod świateł :oops: Drugi, groźniejszy zdarzył się przed wjazdem do Torunia od strony Inowrocławia na łuku - tu bardziej się ze stresowałem bo pokonałem cały zakręt na drifcie - kierowcy z naprzeciwka instynktownie odjeżdżali od osi jezdni bo widzieli co zaraz może się zdarzyć ale udało się i właściwie jestem z siebie dumny, że to opanowałem. Polecam każdemu kilka chwil treningu jazdy w terenie - to naprawdę przydaje się później w na ulicach! Metzeler Tourance na wodzie niestety nie wyrabiają :roll: . A gdzieś pisałeś że są lepsze od anakee2??? :shock: :-) czy źle pamiętam :-P 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 109 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2013 A gdzieś pisałeś że są lepsze od anakee2??? :shock: :-) czy źle pamiętam :-P lepsze w lekkim terenie Danielu, nigdy nie powiedziałem, że są lepsze na asfalcie. Poza tym porównywałem je do jedynek bo na dwójkach nigdy nie jeździłem. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 5 Lipiec 2013 (edytowane) Dzisiaj wracam z miasta i pomimo garówy w pełnym rynsztunku. Paczam, a na światłach stoi gościu około 35-40 lat, przed nim siedzi synek mniej więcej jak na Avatarze Centrino, czyli młodzież (4-5 lat) z przodu, w kasku, kultura, niestety zwróciłem uwagę na coś innego, nie dość że szlifierka, to jeszcze obaj w T-szicie, krótkie spodenki i JAPONKI :-o na szczęście młodszy miał sandały i skarpetki :-( Edytowane 5 Lipiec 2013 przez bajer 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 Wczoraj przejeżdżałem 2 razy koło miejsca śmiertelnego wypadku motorowerzysty (tak to określono, chociaż "motorower" to Burgman 850) w mojej okolicy. Pierwszy raz prawie zaraz po zdarzeniu, drugi ładnych parę godzin później. Gość 31 lat, sprzęt miał podobno od tygodnia, a radość okazywał prędkością. Tak mówili chłopaki na miejscu, nie wiem ile w tym prawdy, ale chyba coś jest. Kobieta wyjeżdżając z posesji zjechała na jego pas i chyba zahaczył o jej samochód. Dość dziwne, bo jego sprzęt nie miał uszkodzeń, leżał na jezdni ładne kilkadziesiąt metrów dalej bez śladów kolizji. Moim zdaniem kierujący się przewrócił i zahaczył głową o samochód, który również nie wyglądał na uszkodzony. Ale co chcę powiedzieć. Siłą rzeczy zatrzymałem się na kilka minut (zamknięta droga). Widok przygnębiający, tragedia dla wielu osób, zarówno poszkodowanych jak i sprawcy. Kiedy wracałem po ok. 5 godzinach znowu musiałem się zatrzymać, tym razem z drugiej strony. Obok ulicy siedziała rodzina tego gościa, zapewne od wielu godzin i płakała, a w tym czasie 10 metrów dalej martwy motocyklista leżał nago, bo oglądał go lekarz lub prokurator. Kolana mi zmiękły, naprawdę warto schować dumę i honor motocyklisty, jechać powoli, nie wyprzedzać, ubierać się odpowiednio do ryzyka, a nie pogody. Życzę sobie i wszystkim pozostałym, żeby nasi bliscy nie mieli okazji do takich widoków. Zróbmy ile od nas zależy, żeby tego uniknąć. 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 (edytowane) wbrew tytułowi, motocykla też. Ta sytuacja jest dla mnie podwójnie bezsensowna. Edytowane 9 Lipiec 2013 przez Logan Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 Twardziel, chciał po prostu zepchnąć puszkę. Motocykliści powstańcie z kolan ! Puszki można spychać ! Koniec dyskryminacji !!! 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ARG 1 050 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 Za takie siedzenie na ogonie strzelałbym do kierowcy samochodu, zresztą nie szkoda mi go. Chciał zaoszczędzić 15 sek to ma. Z drugiej strony widząc za sobą takiego durnia ułatwiłbym mu wyprzedzanie. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 No chyba ten motocyklista go trochę trzymał w szachu... A później dał mu mata. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ARG 1 050 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 Może i trzymał, ale ma szczęście że koleś na końcu wybrał uderzenie w próg a nie staranowanie moto. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 9 Lipiec 2013 Może i trzymał, ale ma szczęście że koleś na końcu wybrał uderzenie w próg a nie staranowanie moto. Nie miał wyboru, został rozpracowany psychologicznie. Twarda zagrywka :) . Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dave 4 513 Zgłoś ten post Napisano 10 Lipiec 2013 Nie wiem nad czym ta dyskusja. Motocyklista stworzył sytuację zagrożenia życia (co widać) łamiąc przepisy (przyspieszanie podczas wyprzedzania). Osobiście mam nadzieję, że tacy kierowcy (i moto i puszki) będą surowo karani. 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach