Skocz do zawartości

Recommended Posts

...Tylko kto nic nie robi, nie popełnia błędów....

No tu się niestety nie mogę zgodzić z Tobą Mygosiu.

Nie wyobrażam sobie, żebym popełnił jakiś błąd u swojego klienta, na przykład wgrywając źle oprogramowanie sterowania klimatem do kurnika :twisted:

wyobraź sobie jak mówię ten Twój cytat kierownikowi fermy, a jemu przez moją pomyłkę padło 100'000 ptaków :P

Sorka, ale jako fachowiec ponoszę odpowiedzialność za swoje błędy :P

I nie piję tutaj do sytuacji Pimpa Maj Rajda (żeby była jasność) tylko i wyłącznie odnoszę się do tego punktu :beer:

Problem w tym, że Vengosha już nie stać na butelkę chrzcielną , ale pewnie na Was może liczyć ;)

No jasne, Vengoshu, jaką butelczynę sobie życzysz :-D

Edytowane przez bajer
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bajer - się zgadzamy generalnie ;)

IMO - każdemu może zdarzyć się potknięcie - jesteśmy tylko ludźmi, prawda? :) Tylko wszystko zależy jak się do tego ustosunkujemy - możemy olać, możemy się wypierac, możemy zwalać wine na kogoś innego, a również możemy wziąć odpowiedzialność na klatę i zaproponować rozwiązanie/zadośćuczynienie...

To tak ogólnie - nie tylko w stosunku do watku.

Jestem w stanie zrozumieć pomyłkę - ale cenię ludzi, którzy potrafią rozwiązać problem i chcą to robić.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vengosh wstawiaj nowe serducho do motka i ciesz się jazdą a problemy zostaw za sobą :beer:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobra,

nie ma co roztrząsać win. Za wcześnie na to. Moto jest w dobrych rękach i wiem, że Jarek zrobi wszystko, a nawet więcej, żeby ożyło :)

I szacun za to. Jak również wszystkim, którzy pomogli Vengoshowi :beer:

Do zlotu wszystko się poukłada i będziemy się z tego śmiali przy ognisku ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

smutna sprawa Jacku... ale spokojnie - jeszcze w tym sezonie nabijesz tysiące na rotaxie... no może nie na czarnym :D a na chrzciny przyjechałbym nawet osobiście :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wszystko pięknie, nam się łatwo pisze a problem na Jacek i Baler... Mnie jako niby wykształconego technicznie,ale nie praktykującego - mechanika amatora, zastanawia jedynie fakt wypuszczenia z naprawy motocykla, z silnikiem mającym niesprawdzony problem z kontrolka ciśnienia smarowania... Ja mam tak, że jeśli grzecznościowo komuś pomagam, obojętnie w czym, to przykładam się do tego ze zdwojona uwagą i zaangażowaniem. Nie sądzę aby Baler miał złe intencje, może to zlekceważenie problemu, może polska przypadłość "jakoś to będzie..." , w każdym razie MyGosiu ja też się zgadzam z Bajerem, że nie ma miejsca na pomyłki gdy się wykonuje pracę profesjonalnie, zawodowo....za pieniądze czy inne zobowiązania. A jeśli pomyłka się zdarzy...cóż, sobie tego nie życzę ani Bajerowi...ani nikomu tego nie życzę... bo to może czasem kosztować mocno po kieszenie albo może kosztować kilka wiosen w małym pomieszczeniu z zakratowanymi okienkami...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie strasz kratami bo się nam Baler nie odezwie i nie poznamy jego wersji. Jeszcze chłopak pomyśli, że szykujemy się do krucjaty i z Norge nie wróci :D

A poważnie: profesjonalizm zobowiązuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

to sprawa między Jackiem a Balerem, zostawmy ich "na osobności", są dorośli i sobie poradzą, będą chcieli to się podzielą pointą ... a o pomoc nas też można poprosić, ale nie koniecznie "na forum" forum ;)

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

to sprawa między Jackiem a Balerem, zostawmy ich "na osobności", są dorośli i sobie poradzą, będą chcieli to się podzielą pointą ... a o pomoc nas też można poprosić, ale nie koniecznie "na forum" forum ;)

Miko, Miko, chłopaki na pewno sobie wszystko wyjaśnią, ale powtórzę: jako mimowolny adresat kampanii raklamowo-marketingowej, chciałbym wiedzieć, co i jak zostało zrobione. Tym bardziej, że przykręcenie każdej śrubki i pomalowanie jej na niebiesko było fetowane hurraoptymistycznymi podpisami i zdjęciami. Jeśli, to wina nakręconych kilometrów, przebiegu, dotychczasowego użytkowania itd. to byłoby super. Jeżeli nie, to też fajnie byłoby wiedzieć. Zresztą, nie będę się już odzywał. Moja cierpliwość i ciekawość wystawię na próbę.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Moja cierpliwość i ciekawość wystawię na próbę.

nie dasz rady :twisted:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jacek, serdecznie współczuję :o

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Strategiczna część "nowego życia" jest już u mnie. Teraz tylko robota, a roboty dużo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja ze swojej strony jakoś nie mogę uwierzyć żeby chłopaki ze stajni wypuścili rumaka z takimi usterkami jak opisuje Jarek, jakoś mi się to w głowie nie mieści, Wiem są suche fakty, być może to jakaś pomyłka lub zbieg okoliczności że serducho akurat teraz padło. Nie rozumie tego, tym bardziej że wszystko mieliśmy obfotografowane i opisane na forum, jakoś nie pasuje mi do tego żadna fuszerka.

Mam nadzieję że sprawa szybko się wyjaśni i wszyscy będą zadowoleni.

Lewa

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja ze swojej strony jakoś nie mogę uwierzyć żeby chłopaki ze stajni wypuścili rumaka z takimi usterkami jak opisuje Jarek, jakoś mi się to w głowie nie mieści, Wiem są suche fakty, być może to jakaś pomyłka lub zbieg okoliczności że serducho akurat teraz padło. Nie rozumie tego, tym bardziej że wszystko mieliśmy obfotografowane i opisane na forum, jakoś nie pasuje mi do tego żadna fuszerka.

Mam nadzieję że sprawa szybko się wyjaśni i wszyscy będą zadowoleni.

Lewa

;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hello

Widzę, że nie było mnie jeden dzień na forum, a tu tyle postów natrzaskane w moim wątku :-). Pierwsza sprawa dotycząca butelki - stać mnie na nią. To nie jest tak, że wszystkie zarobione pieniądze "przepuszczam" na motocykl :lol:. Budżet po prostu przekroczył dwukrotnie ten pierwotnie zakładany. Sprawa druga - nie zamierzam z nikim się kłócić, sądzić, dąsać itp. Wymyśliłem sobie zrobienie pewnego projektu i projekt ten po prostu nie wyszedł (tak w życiu bywa). Jednak mam prawo mieć własne zdanie na temat warsztatów, w których ten motocykl przez okres "pimpowania" był i zdaniem tym (oczywiście moim, subiektywnym) zamierzam się podzielić z zainteresowanymi forumowiczami żeby w przyszłości uniknęli zawodów, których ja doświadczyłem. Jak to mówią "wszystko dobre co się dobrze kończy", jestem pewien, że ten dobry koniec nastąpił odkąd moto jest u Jarka więc z optymizmem patrzę na resztę sezonu :-D. Nowe serce czeka już na przeszczep w Jarkowym warsztacie. Od tego dnia mój motocykl zmienia imię na Frankenstein :lol:. Będzie to kombinacja czarnych elementów wraz z oryginalną srebrną bazą, takiego tuningu jeszcze nie było! :lol:. Dobrą informacją jest to, że nowy silnik nie kosztował mnie dużo (nie jest to tajemnicą - 800 zł), brak mu co prawda kilku elementów (prawa kapa, magneto, bendix) ale to można przełożyć od starego. Drugą dobrą informacją jest też to, że dużo części z silnika trafia na rynek wtórny, a są one w dobrym stanie np. głowica z tłokiem i zaworami (opinia Jarka) tak więc śmiało Możecie psuć swoje gs-y :lol:

Poniżej kilka fot Jarka:

Olej zawierał w sobie te elementy, z tym, że w tym wypadku trudno szukać winnego ponieważ olej wymieniany był 2x, raz u Balera, a raz w poznańskim warsztacie (nie Alik) gdzie wymieniane były tarcze sprzęgła (ci to dopiero byli fachowcy, oddali mi motocykl z cieknącą pompą wody, złamanym plastikiem na zadupku i pękniętą łapą sprzęgła :evil:)

IMG_2272.JPG?gl=PL

Korek spustowy oleju po awarii korbowodu

IMG_2196-1.JPG?gl=PL

"Sprawca zajścia"

IMG_2240-1.JPG?gl=PL

głowica

IMG_2259-1.JPG?gl=PL

Wiązka elektryczna "po tuningu" :lol:

IMG_2249-1.JPG?gl=PL

Tłok

IMG_2254-1.JPG?gl=PL

Frankenstein czeka na przeszczep :lol:

IMG_2265-1.JPG?gl=PL

IMG_2266-3.JPG?gl=PL

:-)

Edytowane przez Vengosh10
  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aha, i jeszcze foty nowego serducha

P5020380.JPG?gl=PL

P5020378.JPG?gl=PL

P5020381.JPG?gl=PL

P5020383.JPG?gl=PL

P5020384.JPG?gl=PL

P5020385.JPG?gl=PL

P5020386.JPG?gl=PL

P5020387.JPG?gl=PL

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Foty uszkodzen nie dzialaja.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nowe serducho wygląda całkiem nieźle. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Podobno ma 10 tys. przebiegu ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Podobno ma 10 tys. przebiegu ;-)

Czyli dopiero dotarty :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tylko nie róbcie mu płukanki ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tylko nie róbcie mu płukanki ;)

Spokojnie - płukanka nie zabija, ale trzeba wiedzieć kiedy, dlaczego i zachować pewnie zasady - np. nie płukać tarcz sprzęgła ;)

Najlepszą "płukanką" jest czystość podczas napraw i regularna wymiana oleju - właściwego oleju ;)

Powiem to tak: wszyscy wiemy, że chemia nie jest zdrowa dla zdrowia, ale jak się ma raka to jest czasem niezbędna. Podobnie jest z silnikiem, przy czym w mojej opinii płukanie "naszego" silnika było zupełnie zbędne - tak się wymądrzę ;)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No właśnie taka była też moja opinia po obejrzeniu fotek :P

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

.... (ci to dopiero byli fachowcy, oddali mi motocykl z cieknącą pompą wody, złamanym plastikiem na zadupku i pękniętą łapą sprzęgła :evil:)

Co za upierdliwy klient, co za wymagania - żeby po serwisie nic nie było urwane i wszystko sprawne ??? :lol:

Myślą, że jak płacą to ..... ;)

EDIT: chciałem dodać, że to był czarny humor :(

Edytowane przez Jarek
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Super Ven! Gdzie kupiłeś taki piec?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×