Skocz do zawartości
kris_pp

Przymiarka do zakupu ...... DAKAR; F800GS; G650GS; a może F650GS w nowym wydaniu

Recommended Posts

WItam,

Na dzień dzisiejszy nie mam żadnego jednoślada, nawet nigdy nie miałem jakiegokolwiek. Natomiast z offroad-em jestem związany już dobrych kilka lat, jako użytkownik quada Honda Rincon, jedynego słusznego oczywiście w mojej opinie.

Należę do squadu PingwinSquad; raz na rok wybieramy się na wyjazd zagraniczny; byliśmy w Rumunii i Albanii, w tym roku również okolice Bałkanów.

Mam 180cm wzrostu i 95kg tkanki tłuszczowej ;(

Jako że jestem tuż po egzaminie na prawo jazdy A spędziłem całe 20h na motorku; coś w rodzaju komarka ze znaczkiem Yamaha.

Quada nie zamierzam się pozbywać, jest i będzie zawsze w garażu ale jako drugi pojazd chciałbym motocykl. Coś na czym można również po asfalcie ale nie tylko; coś na co chętniej wsiądzie małżonka. Coś czym w słoneczny dzień pojadę w góry np. Jakuszyce, Szklarska, Karpacz itp. Z czasem może gdzieś dalej....

I tu zawsze podobał mi się GS, jako że mam i miałem pociąg do off-roadu. Inne modele można odpuścić, po prostu ma mieć znaczek BMW "XXXXX" GS.

Finanse: to trudna sprawa, nie lubię wydawać pieniędzy, jak każdy zresztą, ale też nie mam określonego limitu. Powiedzmy że najpierw powinienem wybrać model a później martwić się o finanse.

Do sedna:

- F650GS rocznik ok 2002-2005; najtańszy ale czy wystarczy i czy nie będę szybko rozczarowany?

- F650GS DAKAR - to szczególnie mi się podoba; ale czy nie lepiej dodać troszke i kupić F650GS z nowej linii?

- F650GS taki dwulatek; czy sens na pierwszy motor kupować coś tak drogiego i czy nie będzie mi żal jak go na drugim wyjeździe przeszlifuje?

- G650GS bardzo mi się podoba ale za te pieniądze można kupić używany F800GS i czy warto nowy motor jako pierwszy

- G800GS to chyba trzeba troszkę dojrzeć ....

Miło było by usłyszeć jakiekolwiek opinie. Wiem że jest dużo napisane o każdym z modeli ale nigdy nie zaszkodzi zapytać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

F800GS załatwi twoje potrzeby ale i uszczupli Twój portfel. Realnie za 25ooo można szukać trzy może czteroletniego motocykla

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeżeli chcesz coś uniwersalnego, a nie tylko do jednoosobowych wyskoków w off, to wydaje mi się, że tylko F800GS/F650GS(Twin).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli Twoja tkanka tłuszczowa waży 95kg, to ile ważą pozostałe - np. kości, mięśnie, trzewia?

;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O plecaczek nie pytasz Gosiu? ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O plecaczek nie pytasz Gosiu? ;)

O to samo chciałem zapytać ale kriss_pp napisał wcześniej słowo na ten temat. :-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

G650GS albo Sertao albo z używek, twiny GS od BMW. Na pierwsze moto F800GS polecałbym jako ostatni. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

F800GS jest chyba najlepszym kompromisem pomiędzy off i on, jednak uważam, że na pierwsze moto jest za mocny. Tak więc jeżeli bardziej lubisz offroad to Dakar, a jeżeli turystykę we dwoje to twin650. G650 nie polecam bo to droga wersja starego f650GS.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mocny jest, to prawda, ale za kilka jurków można kupić zestaw kastrujący i do czasu ogarnięcia maszyny jeździć na osłabionym. :)

Można też wsadzić do F800 GS zęby od mnijeszej siostry (mały twin) i to też trochę ograniczy wrażenia płynące z 85-konnego pieca. :)

Edytowane przez leff

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o plecaczek to waży 55kg.

Motor bardziej na szosę i szutry niż na ciężki offroad. Do tego będzie ciągle quad.

Z tego co zrozumiałem to F650GS twin czyli tak naprawdę 800 ze zdławionym silnikiem lub F800GS.

Troszkę się martwię o moc czy nie za duża w F800GS, w F650GS twin będzie mocy chyba OK?

Dlaczego tak mało osób poleca dla mnie wersje DAKAR? Przed postem myślałem że głównie ten będziecie polecać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo wszyscy którzy do tej pory Ci doradzali tak naprawdę nigdy porządnie Dakarem nie jeździli, poza Pawłem który Dakara miał... :-)

A tak poważniej to ciężko doradzić komuś kto zaczyna przygodę z motocyklem, ogólnie podzielam opinię, że na Twoje potrzeby najlepsza byłaby 800, ale czy będzie dobra na początek przygody z motocyklami to mam mieszane uczucia... :roll:

Ogólnie gdybym ja miał wybierać w Twojej sytuacji z wszystkich przytoczonych modeli, brałbym pod uwagę tylko Dakara albo 800-tkę ;-)

Dakara dlatego, że na pierwszy motocykl jest najlepszy, ale gorzej z plecakiem gdzieś jechać, co nie zmiania faktu że się spokojnie da... ;-)

800-tkę dlatego, że na wszystkie wyjazdy jest najlepsza ze wszystkich przytaczanych modeli, ale za mocna na pcozątek..., jest jeszcze opcja kupna 800 i jej chwilowe na poczatek zdławienie, o czym pisał Leff ;-)

Powodzenia w wyborze :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o plecaczek to waży 55kg.

Motor bardziej na szosę i szutry niż na ciężki offroad. Do tego będzie ciągle quad.

Z tego co zrozumiałem to F650GS twin czyli tak naprawdę 800 ze zdławionym silnikiem lub F800GS.

Troszkę się martwię o moc czy nie za duża w F800GS, w F650GS twin będzie mocy chyba OK?

Dlaczego tak mało osób poleca dla mnie wersje DAKAR? Przed postem myślałem że głównie ten będziecie polecać.

Piszesz, że głównie na szosę, a Dakar jest głównie poza szosę ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Piszesz, że głównie na szosę, a Dakar jest głównie poza szosę ;)

Bzdura!

On jest tylko bardziej dostosowany do jeżdżenia po szutrach

Edytowane przez dakarowy
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... 95kg tkanki tłuszczowej ;(...

F800GS załatwi twoje potrzeby...

...no nie wiem, nie wiem :-D

jako że tkanka tłuszczowa to około 20% całego ciała, to wychodzi, że nasz quadowiec waży 475 kg :-o :shock:

Chłopie, nawet 1200 Cię nie uciągnie :mrgreen: :beer:

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pomijając kasę, bierz 800 i ewentualnie ją zdław. Koniec tematu ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kup se do nauki ..beleco '' - tak z 35- 50 koników . Przez rok trochę się nauczysz bo nie będzie Ci żal że porysujesz, poszlifujesz . poobijasz, obtłuczesz, . Żeby się nauczyć - tak już musi być . Za rok sprzedasz za tyle co kupiłeś i mądrzejszy o doświadczenie kupisz 800 .

Chyba że wolisz od razu zaszpanować - to wtedy nauka będzie trwala latami - bo sprzęta szkoda Ci bedzie na ostrą naukę .

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pomijając kasę, bierz 800 i ewentualnie ją zdław. Koniec tematu ;)

Jestem za: Jak Cię stać to bierz 800! I wcale nie musisz dławić!@ Kolega napisał że śmiga quadem, więc pojęcie chyba o jeździe ma jako takie! Więc wystarczy z wyczuciem podejść do maszyny, nie odkręcać do końca na pierwszej randce i będzie dobrze! Mam kumpli co zaczynali od litra (na czczo!) i żyją!

Na dławienie i potem odwracanie zmian moim zdaniem szkoda czasu, kasy i motóra...

ale jak to pisze czasem Daniel: ja się nie znam!

powodzenia kris!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kup se do nauki ..beleco '' - tak z 35- 50 koników . Przez rok trochę się nauczysz bo nie będzie Ci żal że porysujesz, poszlifujesz . poobijasz, obtłuczesz, . Żeby się nauczyć - tak już musi być . Za rok sprzedasz za tyle co kupiłeś i mądrzejszy o doświadczenie kupisz 800 .

Chyba że wolisz od razu zaszpanować - to wtedy nauka będzie trwala latami - bo sprzęta szkoda Ci bedzie na ostrą naukę .

Komir,

Wyjąłeś mi to z ust.

Wysoki i ciężki motocykl nie sprzyja nauce. No niestety 800, mimo wielu zalet, to kiepski pomysł. I na szosę, i w teren. Ja bym zaczął od czegoś w stylu małego GS (singla). Z plecakiem pojedziesz na niezbyt długiej trasie, z szutrem da radę. A o poważnej, wygodnej turystyce w 2 osoby trudno mówić na szutrach. Nawet na 1200GS. To wszystko jest zbyt ciężkie (w 2 osobowym zestawie z klamotami)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

95kg tranki tłuszczowej ale spada, będzie 90kg ale mniej to już ciężko. Zawsze waha się pomiędzy 90-95kg.

Co do F800 to faktycznie było by mi szkoda przyrysować tym bardziej że wówczas wartość leci....

Co do F650 twin lub DAKAR to już sporo mniej kasy więc szkoda mi nie będzie.

Na quadzie jakieś 6lat temu zaczynałem od 200cm aby powoli przesiadać się na topowe modele. Wiem że to dobry kierunek. Znam też takich co zaczynali od wysokiej półki i dali sobie radę. Znam też takich co kupili topowy model i jeździli tylko samemu wkoło osiedla denerwójąc sąsiadów. Po namowie zabrałem delikwenta w trudniejszy teren, nie b. trudny i była rola za pierwszym podejściem.

Co do F800 to chyba odpuszczę, bo jednak jak coś to za rok zmienię, a wiecie sami jaka radość jest przy zakupie, tym sposobem będzie podwójna.

Więc zawężam poszukiwania do: F650GS Dakar lub F650GS nowy model taki 3latek max.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tych wybranych przez Ciebie dwóch zdecydowanie bierz Dakara jeśli chcesz troszkę POJEŹDZIĆ w "terenie", a jeśli bardziej szosa to twina (bo rozumiem, że F650GS nowy model to chodzi Ci o Twina, a nie o G650GS)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziękuję za porady, więc zacznę szukać coś z tych dwóch modeli. Mam nadzieję że jak coś mi w oko wpadnie to podpowiecie jak sprzęt wygląda.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dakarem w dwie osoby da się, ale tylko da się, bo to jest trochę za mała moc i parametry i charakterystyka do dalekiej (asfaltowej) turystyki. Z czasem zacznie Ci brakować mocy, prędkości, przyspieszenia, szczególnie włąśnie w dwie osoby po asfalcie, a po 400-500 km może jazda Dakarem męczyć. W lekki teren wjedziesz bez problemu i bez większego problemu Dakarem wyjedziesz. W dwie osoby i bagażem będzie już gorzej, ale pewnie też dasz radę, tym bardziej Dakarem a na pewno F800. Na początek, do "rozjeżdżenia się" motocyklem na pierwsze dwa-trzy sezony, Dakar jest...chyba idealny. F650, czyli zdławioną F800 bym olał i jesli już to brał F800, tylko nie wiem czy to dobry sprzęt na początki z motocyklem. Może być narowista i potrafi zaskoczyć tą narowistością. Moje doświadczenia: 2 lata jeżdżone na Dakarze-nie narzekałem na motocykl- teraz R1200GS-też nie narzekam ;) powodzenia w zakupie!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×