Skocz do zawartości
Logan

Szczęśliwe powroty / meldunki ;)

Recommended Posts

Jazda z otwartą szybką jest ryzykowna dla oczu i zatok. Nie warto chyba. Poza tym, jeśli wpadnie ci osa do kasku, to też kłopot. A zdarzało się nie raz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dla oczu to jak najbardziej ale od tego mam te przyciemniane (tak naprawdę poprawiające kontrast) okularki. I nie raz już coś mi się o nie rozbijało i raczej dobrze na tym nie wychodziło. W terenie z mała prędkością przymykam szybkę. Ale i tak dopiero jak przejadę przez jakąś chmarę meszek to sobie o tym przypominam :). A przy 140 to jeśli jest lekko otwarta szybka to strumień powietrza zrywa kask i jest niewygodnie. Jeżdżąc z otwartą szybką z rana do pracy przez mgłę mam tylko czasami delikatnie upierdzieloną na czarno twarz :) . Jakoś tak się przyzwyczaiłem bo popsuł mi się zawias w kasku i jakiś czas jeździłem w ogóle bez szybki tylko z tymi okularkami opuszczanymi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Osa czy pszczoła jak już trafi to wbija się pomiędzy policzek a wyściółkę kasku, oczywiście robi swoje i kilka dni z głowy z wciśnięciem na czaszkę czegokolwiek - nie życzę tego nikomu. Potem światopogląd na otwieranie szybki ciut się zmienia ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Coś w tym jest. Mi osa wpadła do kasku przy zamkniętej szybie i łaziła sobie wewnątrz. Na szczęście po zatrzymaniu rozstaliśmy się bez zbędnej wrogości ;)

Edytowane przez ARG
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dojechałam do domku. 800 km w 8h brutto. .. a w 7 odliczając postoje.

  • Like 10

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Do jazdy po mieście F-ka jest bez zarzutu. Na drogę szybką, jest wg mnie za słaba do jazdy w tempie ok 120 km/h. Napór wiatru był dla mnie bardzo duży, bardzo zwracałem uwagę na swobodę pozycji i nie wisiałem uczepiony kierownicy. Przy mijance z tirami naprawdę musiałem uważać na podmuchy, vstrom wyprzedał jakby od niechcenia, F-ka zbierała się nawet bardzo zgrabnie, ale nawet nie próbowałem jechać 140 przy tym wietrze. Z drugiej strony tempo 80 km/h na drodze szybkiej bardzo usypia i powoduje u mnie taki trochę spadek czujności. Na razie mam wrażenie, że F-ka jest takim motocyklem do miasta i do "myszkowania" po drogach, wsiach, okolicach z zakrętami, bezdrożach, ale raczej nie jest motocyklem na szybkie, przelotowe trasy.

Ja jeżdżę efką drugi sezon. Zmiana na większego (np. duży GS) dla mnie na razie jest problemem, ponieważ nie wjadę prawie w każdy teren, a to bardzo lubię. Zmiana na mniejszego (np. DR, X-challenge) też nie za bardzo, ponieważ jazda szosą jest męczarnią, a bez tego ciężko dojechać do dobrego terenu ;)

Póki co wyrobiłem sobie zdanie, że Fka jest naprawdę uniwersalnym motkiem, który nadaje się i na asfalt (ale bez szaleństw) jak również do jazdy poza asfaltem (lajtowo). Taki całkiem niezły kompromis.

Jedynym motkiem, który, moim zdaniem, może być bardziej uniwersalny i przyjemniejszy, szczególnie w trasie, to osiemseta. GS w singlu nie za bardzo się różni od Fki, a Twin jest takim trochę kompromisem między singlem a osiemsetą i jeżeli się jeździ trochę bardziej terenowo, to osiemseta jest dużo lepsza ze względu na koło 21 i zawieszenie.

Osiemseta w porównaniu z eFką ma lepsze hamulce, mocniejszy i bardziej elastyczny silnik, ale po jeździe próbnej nie odczułem przepaści technologicznej ;) i póki co po nocach śpię spokojnie. Poza tym trochę nie lubię nowych sprzętów, w których już się nie dba o jakość i inne szczegóły. Ja jestem z tych co uważają, ze stare jest dobre nie tylko wino ;)

Jedynym nowym motkiem, który mnie rzeczywiście urzekł jest R1200 LC GSA. Nawet byłbym w stanie zamknąć oczy na jakieś tam sterczące cieniutkie kable i inne pierdoły na których ciągle oszczędzają i wmówić sobie, że gwarancja "wszystko załatwi". Ale ten sprzęt jest poza moim zasięgiem finansowym :)

Nawet gdyby GSA był w zasięgu, to za tą kasę chyba bym wolał wyruszyć efką w podróż dookoła świata i jeszcze na używaną osiemsetę by mi zostało ;)

Tak naprawdę wszystko zależy od tego do czego będziesz używał moto, a kupno czegoś nowego będzie pewnie kolejnym kompromisem.

Fajnie o "Perfect Adventure Bike" napisał Paul Pitchfork. Polecam

http://horcamoto.com/2014/06/04/the-perfect-adventure-bike-or-the-perfect-adventure-attitude/

  • Like 8

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie tak jest. Mogę dodać, że f650gs jest fajnym motkiem i nie żałuję zmiany. ale co do zasady zgadzam się w 100%. Bardzo dobry kompromis. Dojedzie się nim 1 czy 2 tysiące kilometrów zaliczając po drodze szutry według uznania, przejedzie przez rzekę, w trasie nie zamęczy kierownika absolutnie, w terenie też sobie radzi bardzo znośnie. I bezawaryjność, pewność też jest bardzo, bardzo ważną sprawą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

(ciach)

Jedynym nowym motkiem, który mnie rzeczywiście urzekł jest R1200 LC GSA. Nawet byłbym w stanie zamknąć oczy na jakieś tam sterczące cieniutkie kable i inne pierdoły na których ciągle oszczędzają i wmówić sobie, że gwarancja "wszystko załatwi". Ale ten sprzęt jest poza moim zasięgiem finansowym :)

Nawet gdyby GSA był w zasięgu, to za tą kasę chyba bym wolał wyruszyć efką w podróż dookoła świata i jeszcze na używaną osiemsetę by mi zostało ;)

(ciach)

a podróż dookoła świata na R1200 LC GSA?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a podróż dookoła świata na R1200 LC GSA?

to dobry pomysł. Z chęcią bym spróbował udowodnić sobie i innym, że nowy GSA da radę wszędzie, gdzie już były r80/90/100/1100/1150.

w sumie to byłby nawet bardzo ciekawy test długodystansowy. jeżeli BMW udostępni mi jedna sztukę ;) za własne pieniądze raczej bym nie kupiłbym tego moto w taką podróż :) no ale po teście mogę zmienić zdanie ;)

Edytowane przez enlil
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szczęśliwie wróciłem z krainy ognia i lodu, wiatru i deszczu, królestwa owiec i koni, fiordów wschodnich i zachodnich.

Trzytygodniowa nieobecność na forum mam nadzieję usprawidliwona.

  • Like 9

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

i ja w domku też już jestem, 680 km nakręcone :D

:drinkbeer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

niedziela, start 7, meta 22 wieczorem, dystans 1300km, predkosc przelotowa ciagle powyzej 120km a z koncem autostrady skonczylo sie i powietrze w przednim kole. a zeby zdazyc na koncowke finalu ostatnie 7km pokonalem na kapciu.

10532368_656918074386311_8782588319610229922_n.jpg?oh=f44fb6ac6a169fd956cc737b21fe4ea6&oe=544EBADF

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szczęśliwy powrót ze zlotu w Leśnicy z Loganem i Kamilą, nawet czasowo wyszło dobrze :-D

Ps. temperatura powietrza dała nam popalić :cool:

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wrociłam z Mazur. Dzięki za wszystko :-) Agawu za gościnę, reszcie za dodanie otuchy :-) i za rozstawiony czekający na mnie namiot :-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Powrót z Poznania. Wbrew opinii poznaniacy byli bardzo gościnni. Leff i Ofelia dzięki za przygarniecie a Ewie szczególnie za pożyczenie ciuchów :). Tomek dzięki za pożyczenie dużego GSa. :) Ania za wsparcie i kwiatek na pożegnanie. Jesteście kochani i do zobaczenia w środę :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Marta, wrzuć swoje fotki- :-D

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Marta, wrzuć swoje fotki- :-D

Mówisz o podnoszeniu mastodonta ;)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wrocilismy i my :) 3 dni 2300km ... kierunki zmienialy sie tak dynamicznie jak pogoda - ostatecznie skonczylo sie na objechaniu kilkunastu gorskich jezior w regionie Salzkammergut/ Dachstein :)

Marta dziekuje za pozyczenie F800GS wraz z kuframi i ciuchami !! !! Zalaczniki za chwile :) :) :)

Peterka dziekuje ze czekales na nas po nocy, za nocne rozmowy, goscine, pyszna kawe i poranne sniadanie :) przepraszam ze do garazu zajrzalem tylko zeby wystawic 800, po drodze przypomnialem sobie ze cos mielismy zobaczyc :/

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wrocilismy i my :) 3 dni 2300km ... kierunki zmienialy sie tak dynamicznie jak pogoda - ostatecznie skonczylo sie na objechaniu kilkunastu gorskich jezior w regionie Salzkammergut/ Dachstein :)

Będą foty ?

Niezle , w końcu to dynamiczny motocykl :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Marta dziekuje za pozyczenie F800GS wraz z kuframi i ciuchami !! !! Zalaczniki za chwile :) :) :)

Będą foty ?

Też się nie moge doczekać na foty MTBikera w ciuszkach Bawarki!

:D

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×