red 4 330 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Tu bym się kłócił, właśnie jestem na etapie kursanta, omijanie przeszkody to banał, nie mający nic wspólnego z sytuacją która może się zdarzyć na drodze, na kursie/egzaminie to "omijanie przeszkody" to kwestia którą można by porównać do ominięcia kamyka na drodze, a samo "ominięcie" to wahnięcie się o kilka stopni od pionu przy prędkości może 30km/h, bardziej ekstremalne sytuacje zdarzają się podczas kursu na mieście... zmień szkołę mnie na kursie uczono awaryjnego hamowania na prosej i w zakręcie, awaryjnego omijania przeszkód (nie kamyczków), przeciwskrętu, pozycji na moto i ułożenia ciała w zakrętach, poruszania się między samochodami przy bardzo małej prędkości, przeciwsiadu, redukcji z między-gazem, itp Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Seb 3 866 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Jasne, tyle że mowa tutaj o egzaminie na kategorię A, a nie o kursie jazdy. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 https://youtu.be/V-ddQkqvFRU Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Tu bym się kłócił, właśnie jestem na etapie kursanta, omijanie przeszkody to banał, nie mający nic wspólnego z sytuacją która może się zdarzyć na drodze, na kursie/egzaminie to "omijanie przeszkody" to kwestia którą można by porównać do ominięcia kamyka na drodze, a samo "ominięcie" to wahnięcie się o kilka stopni od pionu przy prędkości może 30km/h, bardziej ekstremalne sytuacje zdarzają się podczas kursu na mieście... Co Ty wiesz o omijaniu? Ty ... (i tak dalej) ;-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Seb 3 866 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Wystarczająco dużo żeby omijać szerokim łukiem V-stroma Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Wystarczająco dużo żeby omijać szerokim łukiem V-stroma 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Seb 3 866 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Hehe :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
artex 8 447 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 mam trochę zaległości z forum, ale chyba nie było Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 No i po kiego ch..ja stanął na środku???. Choć i technika hamowania motorowego daleka od ideału. Nie obraźcie się, ale ja jak widzę fiata, to z daleka uważam. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
artex 8 447 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 (edytowane) ja się nie obrażam, zazdroszczę odruchów. Edytowane 30 Maj 2015 przez artex Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Bo najczęściej fiatem jeździ: albo kobita, albo emeryt - czyli 0 myślenia i 0 refleksu. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
red 4 330 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 (edytowane) Bo najczęściej fiatem jeździ: albo kobita, albo emeryt - czyli 0 myślenia i 0 refleksu. no to teraz pojechałeś po całości mam nadzieję, że chociaż inaczej myślisz o swojej mamie, ewentualnie żonie i córce, za parę lat też będziesz emerytem - czyli co trochę słabo... ps. a może chodzi o kombinację fiata i kobiety? niezłe puzzle Edytowane 30 Maj 2015 przez red 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Niezupełnie. Jakiś czas temu namówiłem dziadka, żeby nie jeździł. Ja go mogę zawieźć, przywieść. Dla ludzi w podeszłym wieku świat jest za szybki. Mam świadomość, że też kiedyś będę stary i mam nadzieję, że ktoś też mi wytłumaczy, że to już nie dla mnie. Nie piszę tego, żeby na kogoś zwalić winę, tylko rozwala mnie, jak jadę w wakacje i korek jak ch...j. Po 50 km (po godzinie) dojeżdżam do lidera i widzę, że dziadek z Wrocka jedzie nad morze - wybacz - łzy w oczach. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ben 5 184 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 mam trochę zaległości z forum, ale chyba nie było Ciężko polemizować , ale fiat był na pierwszeństwie . Motocyklista popełnia szereg nieprawidłowości . Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
red 4 330 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 spoko luz Pszemo, chodziło mi o to, że generalizowanie (uogólnianie), że kobiety i emeryci = 0 myślenia i 0 refleksu jest bardzo krzywdzące i nieprawdziwe mam nadzieję, że tak nie myślałeś i to tylko niefortunny zapis ps. jak jadę na wakacje to nikt nie jest w stanie zepsuć mi humoru - jestem na maksa wyluzowany, chill, itp no chyba, że dziadek z Wrocka był z wermachtu :lol: 7 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Ciężko polemizować , ale fiat był na pierwszeństwie . Motocyklista popełnia szereg nieprawidłowości . Jak do tego doszedłeś, ja to świateł nie widzę, domyślam się, że jadą to zielone - więc co tam robi Punto??? 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ben 5 184 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Jak do tego doszedłeś, ja to świateł nie widzę, domyślam się, że jadą to zielone - więc co tam robi Punto??? Od samego początku filmu widać , że 2 oo jest bardzo wyrywny . Więc łamie kodeks w każdej sekundzie . A świateł brak , reszta jest dość oczywista. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Od samego początku filmu widać , że 2 oo jest bardzo wyrywny . Więc łamie kodeks w każdej sekundzie . A świateł brak , reszta jest dość oczywista. Wyrywność nie jest karalna. Ja uznaję, że jak wszyscy jadą prosto, to mają zielone, więc Punto wjeżdża na pomarańczowym, panikuje i zatrzymuje się na środku skrzyżowania. Dla mnie niedopuszczalne. Sam nieraz daję na "dojrzałym pomarańczowym" ale nie ma mowy żebym zwolnił (bo wiem czym to grozi) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
nemo 39 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Niezupełnie. Jakiś czas temu namówiłem dziadka, żeby nie jeździł. Ja go mogę zawieźć, przywieść. Dla ludzi w podeszłym wieku świat jest za szybki. Mam świadomość, że też kiedyś będę stary i mam nadzieję, że ktoś też mi wytłumaczy, że to już nie dla mnie. Nie piszę tego, żeby na kogoś zwalić winę, tylko rozwala mnie, jak jadę w wakacje i korek jak ch...j. Po 50 km (po godzinie) dojeżdżam do lidera i widzę, że dziadek z Wrocka jedzie nad morze - wybacz - łzy w oczach. No tak, znacznie lepsi są 19 latkowie w nastoletnich beemkach. Dla nich świat w około jest zbyt wolny i cisną ile wlezie... Prawdą jest, że nie ludzie niedowidzący lub starsi mają problemy z szybkością, ale droga nie jest torem wyścigowym. Każdy popełnia błędy. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 19 lat, to ja miałem kilkanaście lat temu. I nie mówię tu o wyścigach - nie o to przecież chodzi. Może źle ująłem swoją wypowiedź, lub zbyt dosłownie pojechałem po fiatach, i choć sam się wkurzam, że będę musiał wymieniać kwity co 15 lat, to pałam radością, że niektórzy nie ogarną psychotestów i nie będą mogli dowodzić swoimi pojazdami. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
nemo 39 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Ja przyznam też jestem za terminowością prawka, kilka lat temu mój sąsiad (wiekowy człowiek) chciał jechać do lekarza, a że nie najlepiej się wyglądał to go podrzuciłem. Podjeżdżam do świateł i zwalniam bo już widać było późne żółte a on mnie pyta czemu nie jade przecież się niebieskie świeci... Naszczęscie nie widziałem go już nigdy za kółkiem. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Ale za to kamerzysta jechał DL'em. Jemy wyjebka przez kierownicę nie groziła. ;-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Seb 3 866 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Bo może tylko pomarzyć o skutecznych heblach... 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 30 Maj 2015 Nie ma czegoś takiego jak za słabe heble, jest tylko coś takiego jak za słaba głowa. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
nemo 39 Zgłoś ten post Napisano 31 Maj 2015 Nie ma czegoś takiego jak za słabe heble, jest tylko coś takiego jak za słaba głowa. Albo zbyt mała wyobraźnia... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach