Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

Tu bym się kłócił, właśnie jestem na etapie kursanta, omijanie przeszkody to banał, nie mający nic wspólnego z sytuacją która może się zdarzyć na drodze, na kursie/egzaminie to "omijanie przeszkody" to kwestia którą można by porównać do ominięcia kamyka na drodze, a samo "ominięcie" to wahnięcie się o kilka stopni od pionu przy prędkości może 30km/h, bardziej ekstremalne sytuacje zdarzają się podczas kursu na mieście...

zmień szkołę

mnie na kursie uczono awaryjnego hamowania na prosej i w zakręcie, awaryjnego omijania przeszkód (nie kamyczków), przeciwskrętu, pozycji na moto i ułożenia ciała w zakrętach, poruszania się między samochodami przy bardzo małej prędkości, przeciwsiadu, redukcji z między-gazem, itp

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jasne, tyle że mowa tutaj o egzaminie na kategorię A, a nie o kursie jazdy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tu bym się kłócił, właśnie jestem na etapie kursanta, omijanie przeszkody to banał, nie mający nic wspólnego z sytuacją która może się zdarzyć na drodze, na kursie/egzaminie to "omijanie przeszkody" to kwestia którą można by porównać do ominięcia kamyka na drodze, a samo "ominięcie" to wahnięcie się o kilka stopni od pionu przy prędkości może 30km/h, bardziej ekstremalne sytuacje zdarzają się podczas kursu na mieście...

Co Ty wiesz o omijaniu? Ty ... (i tak dalej) ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wystarczająco dużo żeby omijać szerokim łukiem V-stroma

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No i po kiego ch..ja stanął na środku???.

Choć i technika hamowania motorowego daleka od ideału.

Nie obraźcie się, ale ja jak widzę fiata, to z daleka uważam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja się nie obrażam, zazdroszczę odruchów.

Edytowane przez artex

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo najczęściej fiatem jeździ: albo kobita, albo emeryt - czyli 0 myślenia i 0 refleksu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo najczęściej fiatem jeździ: albo kobita, albo emeryt - czyli 0 myślenia i 0 refleksu.

no to teraz pojechałeś po całości

mam nadzieję, że chociaż inaczej myślisz o swojej mamie, ewentualnie żonie i córce,

za parę lat też będziesz emerytem - czyli co trochę słabo...

ps. a może chodzi o kombinację fiata i kobiety? niezłe puzzle

Edytowane przez red
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niezupełnie.

Jakiś czas temu namówiłem dziadka, żeby nie jeździł. Ja go mogę zawieźć, przywieść. Dla ludzi w podeszłym wieku świat jest za szybki.

Mam świadomość, że też kiedyś będę stary i mam nadzieję, że ktoś też mi wytłumaczy, że to już nie dla mnie.

Nie piszę tego, żeby na kogoś zwalić winę, tylko rozwala mnie, jak jadę w wakacje i korek jak ch...j. Po 50 km (po godzinie) dojeżdżam do lidera i widzę, że dziadek z Wrocka jedzie nad morze - wybacz - łzy w oczach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

mam trochę zaległości z forum, ale chyba nie było

Ciężko polemizować , ale fiat był na pierwszeństwie .

Motocyklista popełnia szereg nieprawidłowości .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

spoko luz Pszemo,

chodziło mi o to, że generalizowanie (uogólnianie), że kobiety i emeryci = 0 myślenia i 0 refleksu jest bardzo krzywdzące i nieprawdziwe

mam nadzieję, że tak nie myślałeś i to tylko niefortunny zapis

ps. jak jadę na wakacje to nikt nie jest w stanie zepsuć mi humoru - jestem na maksa wyluzowany, chill, itp

no chyba, że dziadek z Wrocka był z wermachtu :lol:

  • Like 7

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ciężko polemizować , ale fiat był na pierwszeństwie .

Motocyklista popełnia szereg nieprawidłowości .

Jak do tego doszedłeś, ja to świateł nie widzę, domyślam się, że jadą to zielone - więc co tam robi Punto???

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak do tego doszedłeś, ja to świateł nie widzę, domyślam się, że jadą to zielone - więc co tam robi Punto???

Od samego początku filmu widać , że 2 oo jest bardzo wyrywny .

Więc łamie kodeks w każdej sekundzie .

A świateł brak , reszta jest dość oczywista.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Od samego początku filmu widać , że 2 oo jest bardzo wyrywny .

Więc łamie kodeks w każdej sekundzie .

A świateł brak , reszta jest dość oczywista.

Wyrywność nie jest karalna. Ja uznaję, że jak wszyscy jadą prosto, to mają zielone, więc Punto wjeżdża na pomarańczowym, panikuje i zatrzymuje się na środku skrzyżowania. Dla mnie niedopuszczalne. Sam nieraz daję na "dojrzałym pomarańczowym" ale nie ma mowy żebym zwolnił (bo wiem czym to grozi)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Niezupełnie. Jakiś czas temu namówiłem dziadka, żeby nie jeździł. Ja go mogę zawieźć, przywieść. Dla ludzi w podeszłym wieku świat jest za szybki. Mam świadomość, że też kiedyś będę stary i mam nadzieję, że ktoś też mi wytłumaczy, że to już nie dla mnie. Nie piszę tego, żeby na kogoś zwalić winę, tylko rozwala mnie, jak jadę w wakacje i korek jak ch...j. Po 50 km (po godzinie) dojeżdżam do lidera i widzę, że dziadek z Wrocka jedzie nad morze - wybacz - łzy w oczach.

No tak, znacznie lepsi są 19 latkowie w nastoletnich beemkach. Dla nich świat w około jest zbyt wolny i cisną ile wlezie...

Prawdą jest, że nie ludzie niedowidzący lub starsi mają problemy z szybkością, ale droga nie jest torem wyścigowym. Każdy popełnia błędy.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

19 lat, to ja miałem kilkanaście lat temu.

I nie mówię tu o wyścigach - nie o to przecież chodzi.

Może źle ująłem swoją wypowiedź, lub zbyt dosłownie pojechałem po fiatach, i choć sam się wkurzam, że będę musiał wymieniać kwity co 15 lat, to pałam radością, że niektórzy nie ogarną psychotestów i nie będą mogli dowodzić swoimi pojazdami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja przyznam też jestem za terminowością prawka, kilka lat temu mój sąsiad (wiekowy człowiek) chciał jechać do lekarza, a że nie najlepiej się wyglądał to go podrzuciłem. Podjeżdżam do świateł i zwalniam bo już widać było późne żółte a on mnie pyta czemu nie jade przecież się niebieskie świeci...

Naszczęscie nie widziałem go już nigdy za kółkiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale za to kamerzysta jechał DL'em. Jemy wyjebka przez kierownicę nie groziła. ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo może tylko pomarzyć o skutecznych heblach...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ma czegoś takiego jak za słabe heble, jest tylko coś takiego jak za słaba głowa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ma czegoś takiego jak za słabe heble, jest tylko coś takiego jak za słaba głowa.

Albo zbyt mała wyobraźnia...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×