Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 25.04.2021 in all areas

  1. 5 points
    Fajnie tam było, nie powiem, że nie [emoji16] Wysłane z mojego S96Pro przy użyciu Tapatalka
  2. 5 points
  3. 1 point
    O przewaleniu się przez historyczne piaski helskie marzyłem od dawna. Nie jako turysta szwendający się po plaży, co to to nie, słońce na plaży mię męczy . Wcześniejsze podejście robiłem kilka lat temu załadowawszy w puszkę małżonkę. Niestety, korki zniechęciły mnie do tego stopnia, że temat Rejonu Umocnionego zostawiłem na dalszy okres. Z racji tego, że mam gdzie się zatrzymać na stałe w Gdańsku, w roku pańskim 2020 miesiącu sierpniu postanowiłem temat odświeżyć. Sierpniowy upał i ja przebijający się na motocyklu w korkach jak dupa... porażką skończyła i się ta podróż już w Pucku. Trzecie podejście w połowie września, zaraz przed zlotem w Radkowie okazało się być skuteczne. Kompan podróży, mój kuzyn Marek, przez niektórych już tu znany, na sprzęcie CBF 1000. Po drodze, oczywiście według mego wzorca, nim dojechaliśmy do Gdańska odwiedziliśmy kilka fajnych historycznych miejsc, których wszystkich nie będę tu foto relacjonował ale dam te moim zdaniem najciekawsze. Pozezdrze i Kwatera Himmlera Hochwald Ponownie śluza Leśniewo i ponownie pola grunwaldzkie. Tu z przodu idzie grupa potomków wojsk pokonanych. Czternastowieczny zamek w Szymbarku, drugi po Malborku krzyżacki zamek pod względem wielkości. Zbigniew Nienacki, mieszkający niedaleko Szymbarka, zainspirowany zamkiem spłodził kilka książek w tym te z naszego dzieciństwa o Templariuszach i Panu Samochodziku. Wprawdzie szymbarski zamek nie był scenerią do serialu to i tak jest okazały i piękny. krzyżacka latryna Jerzwałd. Dlaczego akurat ta wieś? A to ze względu na autora jakże poszukiwanych w peerelowskich czasach erotyków (Raz w roku z Skiroławkach czy Wielkiego Lasu) Zbigniewa Nienackiego, który w tej wsi mieszkał nad majestatycznym Jeziorakiem tworzył i tam też jest pochowany. Pałac w Kamieńcu. Tu w tym pałacu cesarz Napoleon Bonaparte po podboju Prusaków zabawiał się niegrzecznie ze swą metresą Marią Walewską. Gumniska Małe i wybudowany w stylu norweskim Dworzec Cesarza Wilhelma. Budynek funkcjonuje do dziś, no nie jako dworzec ale jako gospodarstwo agroturystyczne, gdzie można spędzić kilka fajnych dni. Zbliżał się wrześniowy wczesny wieczór. Na szczęście pobliska droga S7 znacznie przybliżyła nam dotarcie do Gdańska przed zmrokiem. Dnia następnego czekały na nas helskie bunkry a wieczorem wraz z mą małżonką udaliśmy się na gdańskie Stare Miasto, ktoś musiał przecież nas bezpiecznie odtransportować na nocleg. Ale o tym w następnym odcinku.
  4. 1 point
  5. 1 point
    Miało być rano a wyszło jak zawsze. Około 10 wyruszamy na północ, droga na Hel w większości była swobodnie przejezdna, jedynie niektóre odcinki już poza S6 korkowały się tuż przed wjazdami w teren zabudowany. Walczymy z korkami aby jakoś "płynnie" je ominąć a tu nagle z za naszych pleców zjawia się 6 kierowników na jednośladach, którzy dosłownie slalomem omijają wszystko i wszystkich. @ZWIERZ ze swoim stylem jazdy przy nich byłby grzecznym chłopczykiem. Zaliczają wysepki, pasy wyłączone z ruchu a jak nie można to jazdę pod prąd na pasie przeciwnym podzielonym brukowaną wysepką. Trochę za nimi podgoniliśmy, Marek nawet nabrał chęci na jazdę za nimi non stop ale niestety przez moją dupowatość w takich wypadkach po prostu nam nawiali. Tego dnia wrześniowy upał był może do zniesienia, gdybyśmy wzięli z sobą buty i ciuchy na zmianę... Z powodu barku żywności, amunicji i beznadziejności dalszej walki Hel jako punkt oporu poddał się ostatni 2 października 1939 roku. Do 1945 roku Niemcy wykorzystywali wszystkie helskie stanowiska ogniowe i podobnie jak polscy obrońcy poddali się RKKA jako ostatni (tydzień po ogłoszeniu kapitulacji III Rzeszy) bo 15 maja 1945 roku. Niektórzy wierzą, że na stanowisku nr 4 bat. im. Laskowskiego stoi działo 152,4 mm Bofors. Niestety oryginalne działa zostały w latach siedemdziesiątych zastąpione działami Сделано в СССР 130 mm i takie działo właśnie widzimy na zdjęciach. Po powrocie z Półwyspu Helskiego wieczorem po kolacji zapijanej samogonem i piwem udaliśmy się na Stare Miasto. Na szczęście zechciała nam towarzyszyć moja małżonka, która tydzień wcześniej przyjechała do Gdańska, bo nie wiem jak i kiedy byśmy wrócili na nocleg. Szczególnie Marek postury mikrej uległ szybko procentom i już na początku trafił do pierwszego lepszego sklepu z bursztynem i zrobił zakupy za... nie nie napiszę, co wydarzyło się w Gdańsku niech zostanie w Gdańsku.


×