No właśnie doznaliśmy lekkiego szoku po przymiarce Ani do trampka. Ja stałem pełnymi stopami Sam jeżdżę T7 i choć do roslych nie należę ogarniam swobodnie, a Ania nie ma szans nawet koniuszkami palców sięgnąć ziemi Raczej brakuje jej kilku dobrych cm do ziemi. W T7 nie wyczulem tego wysokiego środka ciężkosci, ale też przesiadlem się z ciężkiego Tigera, więc mogę mieć spaczony poglad. T7 urzekła lekkoscią i zwinnością ale to zaleta lekkiego przodu. Tuareg fakt jedzie jeszcze lepiej nie tracąc nic z zalet T7. taptarapta