Jezier 11 588 Zgłoś ten post Napisano 26 Marzec 2013 Na rozpoczęcie sezonu: ponad godzina szczęścia, pecha, braku umiejętności, głupoty, bezmyślności i braku przewidywania itp... Ze wschodu, zachodu i od nas też kilka jest ;-) http://www.youtube.com/watch?v=3c8_K_wozJY ;-) Nie wiem jak wam ale mi działa na wyobraźnie. 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 26 Marzec 2013 Robi wrażenie, szczególnie tam gdzie nie było winy motocyklisty. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
martix35 66 Zgłoś ten post Napisano 26 Marzec 2013 No daje do myslenia. W Rosji to bałbym się chyba nawet chodzić pieszo, czysta walka o przetrwanie. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
amrek2 30 Zgłoś ten post Napisano 31 Marzec 2013 Dałem rade 6 min. obejrzeć i tylko tyle... ale podczas tych 6 minut niestety ale większość przypadków to błędy motocyklistów... pełno wymuszeń etc... ale ciarki są... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin 1 263 Zgłoś ten post Napisano 31 Marzec 2013 Dokładnie - sporo sytuacji w ktorych motocykliści są sami sobie winni. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
elektrician 722 Zgłoś ten post Napisano 31 Marzec 2013 (edytowane) Na rozpoczęcie sezonu: ponad godzina szczęścia, pecha, braku umiejętności, głupoty, bezmyślności i braku przewidywania itp... Ze wschodu, zachodu i od nas też kilka jest ;-)/> http://www.youtube.com/watch?v=3c8_K_wozJY ;-)/> Się kurna popłakałem zwłaszcza z tych niedoszłych stunterów próbujących robić świecę. :D :D :DAle fakt niektóre tragiczne aż dreszcz przechodzi, człowiek robi rachunek sumienia i przypomina sobie własne sytuacje i że przez tyle lat mimo kilku kolizji jakoś cało z tego wychodził, a ile potencjalnych zdarzeń po drodze było ech. W zeszłym roku zniecierpliwiony wyprzedzałem kolumnę pojazdów nie wiedząc czemu stoją okazało się że pierwszy chciał w lewo skręcić na szczęście zauważył mnie i nie skręcił nie wiem czy byśmy rozmawiali dzisiaj gdyby skręcił :-o Edytowane 31 Marzec 2013 przez elektrician Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
lcoo 5 494 Zgłoś ten post Napisano 4 Kwiecień 2013 Nie wiedziałem gdzie to wrzucić. To jest aż nie do uwierzenia. http://www.cda.pl/video/231381f/Dziecko-2-krotnie-przejechane-przez-samochod-_18 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
shooter 51 Zgłoś ten post Napisano 4 Kwiecień 2013 Co to kurwa jest? Co za bezduszne skurwysyny. Jak tak można? Całkowite zatracenie ludzkich uczuć.(Przepraszam za słownictwo ) Żółte psy!!! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
lcoo 5 494 Zgłoś ten post Napisano 4 Kwiecień 2013 Gołymi rękoma bym powytłukiwał po kolei! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 5 Kwiecień 2013 Czekajcie, to wszystko idzie do nas. Kupujmy tanie towary z Azji, to sami też stracimy na wartości. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cykli 4 040 Zgłoś ten post Napisano 5 Kwiecień 2013 Nie wiedziałem gdzie to wrzucić. To jest aż nie do uwierzenia. http://www.cda.pl/vi...ez-samochod-_18 Wszystko jest kwestią poczucia człowieczeństwa i aspektów finansowych. Z tego co miałem okazję się zorientować (przeglądając artykuły dotyczące tej sytuacji), w Chinach za śmierć dziecka jest mniejsza kara niż za finansowanie jego leczenia, ponoć kierowca zgłosił się do rodziców po śmierci dziecka z propozycją "rekompensaty" straty dziecka (!!!). Dziewczynka zmarła kilka dni po wypadku. Co do postawy kierowców i świadków się nie wypowiadam bo jakoś nie mam takiego zasobu słownictwa. Biedne dziecko. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 5 Kwiecień 2013 Ja pier... co za kraj? co za ludzie? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
shooter 51 Zgłoś ten post Napisano 5 Kwiecień 2013 Cykli NIE MA WYTŁUMACZENIA DLA TAKIEGO POSTĘPOWANIA Z ISTOTĄ ŻYWA Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cykli 4 040 Zgłoś ten post Napisano 5 Kwiecień 2013 (edytowane) Właśnie, dla mnie też nie ma. Dlatego taki szok przeżyłem jak poczytałem komentarze (oficlalne) tej nieszczęsnej sytuacji. Dla mnie jedynym słusznym postępowaniem wobec obydwu kierowców powinien być Kodeks Hammurabiego. Edytowane 5 Kwiecień 2013 przez cykli Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
lcoo 5 494 Zgłoś ten post Napisano 5 Kwiecień 2013 Kodeks Hammurabiego. Jedyny słuszny w tym przypadku. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Wybrałem się dziś z młodym na przejażdzkę do Leszna( syn 7lat siedzi zawsze przede mną i trzyma się kierownicy nogi podkulone pod moimi) Widziałem armatuturę i kilka ścigów. Dojeżdzałem do skrzyżowania sygnalizując zamiar skrętu, Z prawej do skrzyżowania dojeżdzała osobówka i skręcała w moją stronę jego lewą. Stwierdził że do auta który jechał za mną jest jeszcze daleko i rozpoczą swój manewr skrętu w tym samym czasie co ja. Idealnie na początku tego manewru usłyszałem za plecami silnik przecinaka. Na szczęście kolo nie odkręcił manetki do końca i przyhamowując i wymijając stojące na środku skrzyżowania już wyhamowane kombi zdążył jeszcze otrąbić . Zdążyłem jeszcze podczas mojego manewru też zatrzymać się i podjechałem po akcji do kombiacza długo na niego trąbiąc Mam nadzieję że widok mój i dziecka z przodu na 2oo i całą zaistniałą sytuację koleś będzie już pamiętać ŻE MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
norbi 1 292 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Wybrałem się dziś z młodym na przejażdzkę do Leszna( syn 7lat siedzi zawsze przede mną i trzyma się kierownicy nogi podkulone pod moimi) Widziałem armatuturę i kilka ścigów. Dojeżdzałem do skrzyżowania sygnalizując zamiar skrętu, Z prawej do skrzyżowania dojeżdzała osobówka i skręcała w moją stronę jego lewą. Stwierdził że do auta który jechał za mną jest jeszcze daleko i rozpoczą swój manewr skrętu w tym samym czasie co ja. Idealnie na początku tego manewru usłyszałem za plecami silnik przecinaka. Na szczęście kolo nie odkręcił manetki do końca i przyhamowując i wymijając stojące na środku skrzyżowania już wyhamowane kombi zdążył jeszcze otrąbić . Zdążyłem jeszcze podczas mojego manewru też zatrzymać się i podjechałem po akcji do kombiacza długo na niego trąbiąc Mam nadzieję że widok mój i dziecka z przodu na 2oo i całą zaistniałą sytuację koleś będzie już pamiętać ŻE MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE. Baler, bez obrazy ale według mnie to Ty stworzyłeś niebezpieczną sytuację. Chyba miejsce przed kierownikiem nie jest miejscem do przewozu pasażerów, jeszcze z tego czytam nie był to tylko przejazd po Twoim sadzie, a po normalnej drodze krajowej powiatowej itp, gdzie odbywa się normanly ruch pojazdów mechanicznych. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Baler, bez obrazy ale według mnie to Ty stworzyłeś niebezpieczną sytuację. Chyba miejsce przed kierownikiem nie jest miejscem do przewozu pasażerów, jeszcze z tego czytam nie był to tylko przejazd po Twoim sadzie, a po normalnej drodze krajowej powiatowej itp, gdzie odbywa się normanly ruch pojazdów mechanicznych. Wskaż mi przepis drogowy opisujący przewóz dziecka na moto. Jeśli uważasz że dziecko 7 letnie które siedząc jako plecak nie dosięgające nogami setów i że to miejsce twoim zdaniem jest bezpieczniejsze. To chyba się mylisz.Siedzące dziecko z tyłu nie integruje sie z motkiem prawidłowo. Nie czujesz go. Jadące z przodu masz możliwość scisnąć kolanami i widzisz i czujesz jego zachowanie. Nie wiem i nie interesuje mnie nikogo opinia na ten temat w obecnej sytuacji. Każdy Rodzic z głową na karku wie gdzie ma siedzieć dziecko bezpiecznie. Jeśli przewozisz i jeżdzisz z dzieckiem sam uznasz które miejsce będzie dla twojego szkraba odpowiednie. Gdzieś tu na forum krążył filmik z auta stojącego na światłach i motocyklistę który zgubił dziecko siedzące z tyłu. No chyba że masz pasy i przypniesz Dziecko do siebie a to w tedy uważam jak Zawiązanie sobie pętli stalowej na szyi i bicie prędkości. To z mojej strony tyle Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Lukasz 227 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 (edytowane) dzieci do 7 lat Vmax=40km/h (u Balera1950 jest chyba starszy chłopak :)) ) no i chyba właśnie z przodu jest ok.. (niezależnie od tego jakie mamy własne odczucie na ten temat;) artykuł http://www.motocaina...lu,0,564,0.html Edytowane 7 Kwiecień 2013 przez Lukasz Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
norbi 1 292 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Wskaż mi przepis drogowy opisujący przewóz dziecka na moto. Jeśli uważasz że dziecko 7 letnie które siedząc jako plecak nie dosięgające nogami setów i że to miejsce twoim zdaniem jest bezpieczniejsze. To chyba się mylisz.Siedzące dziecko z tyłu nie integruje sie z motkiem prawidłowo. Nie czujesz go. Jadące z przodu masz możliwość scisnąć kolanami i widzisz i czujesz jego zachowanie. Nie wiem i nie interesuje mnie nikogo opinia na ten temat w obecnej sytuacji. Każdy Rodzic z głową na karku wie gdzie ma siedzieć dziecko bezpiecznie. Jeśli przewozisz i jeżdzisz z dzieckiem sam uznasz które miejsce będzie dla twojego szkraba odpowiednie. Gdzieś tu na forum krążył filmik z auta stojącego na światłach i motocyklistę który zgubił dziecko siedzące z tyłu. No chyba że masz pasy i przypniesz Dziecko do siebie a to w tedy uważam jak Zawiązanie sobie pętli stalowej na szyi i bicie prędkości. To z mojej strony tyle Baler nie pisałem nic o przepisach drogowych, bo tam nic takiego nie ma. Jednak uważam, że wąniejszy jest zdrowy rozsądek i umiejętność przewidywania pewnych rzeczy. Ale to jest tylko moje skromne zdanie, może jestem zbyt zachowawczy i wolę dmuchać na zimne. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krs 3 658 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Ja też bym się chyba nie odważył posadzić dziecko w takim wieku z tyłu. Ale każdy ma swoje zdanie na ten temat. :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
norbi 1 292 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 (edytowane) Zle mnie zrozumieliście, ja w tym wieku dziecka wogóle bym nie posadził na motocykl, podczas normalnej jazdy po drodze czy to z tyłu czy z przodu. Edytowane 7 Kwiecień 2013 przez norbi 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 o ten cytat z tego artykułu " Ponieważ bezpieczeństwo pasażera - w tym przypadku dziecka - zależy bezwzględnie od kierującego pojazdem, powinien on również kontrolować to, co robi dziecko. W niektórych przypadkach lepiej więc sadzać je przed kierującym (w przypadku motocykla najczęściej na baku) lub w specjalnym siedzisku montowanym na kanapie jednośladu." Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Wtrącę się - jest dedykowane rozwiązanie stosowane w mniej dzikich technicznie krajach (dostępne i u nas): http://www.givi.co.uk/Accessories-for-bikes-scooters/Accessories/S650---Baby-Ride Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krs 3 658 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2013 Wtrącę się - jest dedykowane rozwiązanie stosowane w mniej dzikich technicznie krajach (dostępne i u nas): http://www.givi.co.u...650---Baby-Ride Bardzo często widywane na maxi skuterach. :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach