coolluk 10 077 Zgłoś ten post Napisano 13 Czerwiec 2019 Na skrzyżowaniu tuż obok mnie http://wiadomosci.pless.pl/58421-kolizja-na-skrzyzowaniu-dk-1-z-ul-hallera-lexus-uderzyl-w-motocykl-pszczyna Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
coolluk 10 077 Zgłoś ten post Napisano 16 Czerwiec 2019 Brawo dla tego Pana za przytomność umysłu : https://www.o2.pl/artykul/glowa-w-szlaban-na-przejezdzie-kolejowym-czech-spadl-prosto-pod-pociag-6392267476469377a 1 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Karson 1 011 Zgłoś ten post Napisano 16 Czerwiec 2019 (edytowane) W Częstochowie również ratuje się ludzi Edytowane 16 Czerwiec 2019 przez Karson 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
xel 3 495 Zgłoś ten post Napisano 17 Czerwiec 2019 (edytowane) Najebany i do wody, super Ładnie go kolega na końcu filmu do "pionu" sprowadzał. A chłopaki po prostu zareagowali pięknie. Edytowane 17 Czerwiec 2019 przez xel Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jezier 11 585 Zgłoś ten post Napisano 18 Czerwiec 2019 Puk.Ride, eat, sleep, repeat! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszemo 8 690 Zgłoś ten post Napisano 25 Czerwiec 2019 https://www.scigacz.pl/7,ofiar,zderzenia,pickupa,z,kolumna,motocykli,35709.html Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
coolluk 10 077 Zgłoś ten post Napisano 27 Czerwiec 2019 https://wiadomosci.wp.pl/motocyklista-potracil-kobiete-w-sosnowcu-matka-uratowala-dzieciom-zycie-6396511056361601a Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin_Krk 2 169 Zgłoś ten post Napisano 28 Czerwiec 2019 Już idiota został zatrzymany od razu w szpitalu dostał zarzut spowodowania wypadku że skutkiem śmiertelnym. Uważam że nie powinno być taryfy ulgowej dla debili wyprzedzających na przejściach 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Piotreo 2 189 Zgłoś ten post Napisano 1 Lipiec 2019 Pany, Panewki - autentyczna sytuacja z soboty: Czekam sobie w serwisie MCS Hondy aż mi wymienią oponki dla Fennka (jedyne miejsce czynne w sobotę, które znalazłem "od ręki" ). No więc czekam sobie, oglądam motki, kaski, akcesoria. Szwendam się i rozmawiam z odwiedzającymi, takie tam. Widzę dość młodego chłopaka - dealer wydaje Mu Hondę Rebel. Motek nowy, czarny - ładnie się prezentuje. Zagaduję do chłopaka czy to nowy zakup? No tak, odbiera właśnie. Luźna gadka.... W którymś momencie pytam, czy nie boi się jechać na zdrapkę (był w Tshircie i dżinsach)? No tak, On wie , ale to tylko do domu. Bo gorąco, bo tamto, siamto. Spoko, szerokości i niech Ci się dobrze sprawuje. Pojechał. Szwendam się dalej po sklepie, zacząłem mierzyć ka-ka-kaski (tak przy okazji Shoei ADV minie się widzi). Nie minęła godzina patrzę, wraca "nasz motocyklista". Lusterko rozwalone, moto przytarte, z łokcia krew się leje Dżizas, co się stało? No położył moto na zakręcie. W drodze do domu. Przyjechał zostawić do naprawy odebrany motocykl... Także Pany, Panewki - nie ma żartów Każdemu i wszędzie może się przydarzyć. Dbajcie o siebie i nie uprawiajcie "zdrapki" Szerokości ! 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
xel 3 495 Zgłoś ten post Napisano 1 Lipiec 2019 Tak właśnie się dziś zastanawiałem, widząc zdrapków jeżdżących po mieście, jak tak można. Bo jechał instruktor z kursantem, obaj krótkie portki (choć z ochraniaczami), instruktor w t-shirciku... W sumie psiarnia na motórach też w krótkim rękawie jeździ... I Kalifornia... Nic to, ja raz w "cywilnych" butach do domu z garażu się wracałem po motocyklowe, kilometr motórem miałem, a i tak było mi nieswojo. 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
manioora 1 757 Zgłoś ten post Napisano 1 Lipiec 2019 Jak to mówią... Wolnoć Tomku w swoim domku... Najważniejsze to mieć świadomość, że moje umiejętności zawsze mogły by być lepsze i coś być może do cholery za zakrętem... 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bodek 3 629 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2019 23 godziny temu, Piotreo napisał: W którymś momencie pytam, czy nie boi się jechać na zdrapkę (był w Tshircie i dżinsach)? No tak, On wie , ale to tylko do domu. Piotrek, w tym momencie już było pozamiatane. Poustawiałeś go psychicznie, musiał się wyjebać. 4 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
żeglarz 1 021 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2019 Ja z kolei nie rozumiem wszytkich najmadrzejszych ojcow prawilnych. Co w niedziele z ambony koscielnej tuz po kazaniu, w kolko : " tylko ciuchy najgeubsze protectory buty chelm i karabin"Nie se kazden jeden na swoj sposob dobrze robi, jeden z guma lubi drugi woli bez trzeci jak mu z lokcia kapie.Peace 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
atomik 432 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2019 Ja z kolei nie rozumiem wszytkich najmadrzejszych ojcow prawilnych. Co w niedziele z ambony koscielnej tuz po kazaniu, w kolko : " tylko ciuchy najgeubsze protectory buty chelm i karabin"Nie se kazden jeden na swoj sposob dobrze robi, jeden z guma lubi drugi woli bez trzeci jak mu z lokcia kapie.PeaceSpoko loko, tylko za czyje pieniądze będą później łatani w szpitalu? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Peterka 5 564 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2019 49 minut temu, atomik napisał: Spoko loko, tylko za czyje pieniądze będą później łatani w szpitalu? za składki, które sam płaci? Bezpiecznie to na fotelu kota pogłaskać Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
atomik 432 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2019 za składki, które sam płaci? Bezpiecznie to na fotelu kota pogłaskać Z tych bajońskich składek to i nogę trzecią doszyją ;-) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 2 Lipiec 2019 Oj. A palacze, alkoholicy i inni ekstremiści? Myślę że ofiary zdrapek nie mają znaczącego udziału w puli. A tak na serio - mam dysonans poznawczy, psioczymy na unifikację, normalizację i takie tam inwigilacje, trąbiąc o wolności, pasji i niezależności od jakiegokolwiek systemu, a z drugiej strony te głosy, jak należy robić i co jest słuszne Taki trochę border line - aczkolwiek zabawny. Lubię patrzeć na mniej spięte nacje - nie mają takich egzystencjalnych problemów. Może warto popuścić gumkę i złapać dystans przede wszystkim do siebie. I tak z tego życia nikt nie wyjdzie żywy choćby nie wiem co. Sam zawsze mam na sobie gorset ochraniaczy, ale gość w majtkach od wuefu i klapkach nie budzi w mua edukatora, jego życie, decyzje i ryzyko. Zresztą w praniu zawsze może się okazać baardzo intrygującą osobowością w 8/10 przypadków. Poslaná z telefonu bez zdravého rozumu 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 Mi się wydaje, że jednak warto promować ciuchy, tak jak warto promować zdrowy tryb życia. Skoro mówimy w tym kontekście o wolności, to nie zapominajmy, że np. koncerny tytoniowe, alkoholowe i wszelkie inne nie dają tej wolności, tylko wciskają swój towar na wszelkie mozliwe sposoby, uzależniają itd. Wolność to trochę ułuda, zawsze są jakieś grupy interedu lub chociażby moda, które zawężają mniej lub bardziej tzw. wolny wybór. Moda na jeżdżenie bez kasku też znalazłaby naśladowców, ale czy to dobre? 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 Promować tak, ale w naszym zaiste pięknym kraju natychmiast ma to formę szydery i hejtu, zaraz jest krucjata i nwracanie mieczem połączona z lekką nutą megalomanii - to akurat powoduje u mnie odruch wymiotny. Orwella lubię, ale mechanizmu nie. Edukacja tak, nagonka nie. Jak jednostka nie rozumie, to i tak nie ma to większego sensu. Chyba. Anyway, tłukąc się po bardziej ucywilizowanych motoryzacyjnie krajach czy forach nie zauważyłem, lub przeoczyłem, żeby kwestia była tematem do emocji. Może sugestie, ale na zasadzie wolności wyboru. Już się nie wymądrzam Poslaná z telefonu bez zdravého rozumu 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
JacekJ 8 862 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 Mi chodzi bardziej o przykład dla początkujących, młodych kierowników, którzy dopiero wyrabiają sobie zdanie i nawyki. W moim przypadku było to ważne, pierwsze buty w sklepie polecono mi szmaciane i od razu miałem uszkodzoną kostkę po szlifie. Na forum wszyscy polecali solidne buty i ciuchy, to mi wyrobiło jakiś poglądy. Gdybym nasluchał się, że to nie ma znaczenia, to bym olał temat. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
artex 8 447 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 Co ciekawe krótkie rękawki na skuterze mają większe przyzwolenie społeczne Piotrek też pisze: " Każdemu i wszędzie może się przydarzyć. " Nie do końca jesteśmy statystycznymi Kaziami, jak obserwuję wiele wypadków motocyklowych, to sporo z nich wynika z jeżdżeniu motocyklem jak samochodem bez automatycznego zakładania , że nikt mnie nie widzi, nie potrzebnej brawury czy nonszalancji. W statystykach nikt też nie podaje stażu na motocyklu, stanu psychofizycznego kierującego podczas wypadku czy podejścia do bezpieczeństwa jazdy generalnie np uczestnictwa w kursach czy czytaniu książek na ten temat. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
BrunoJ 978 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 (edytowane) Moje doświadczenie wywaleniowe jest niewielkie, ale pierwsze "szlify" miałem na Romecie, a potem na Simsonie, w normalnych cywilnych ciuchach, nawet kaski nie były wtedy jeszcze obowiązkowe (a jak były to miałem za duży, ale łatwo się wkładał ;-). Prędkości może i nie duże, jak wyrypałem na mokrym bruku na Simsonie, to nawet spodni nie podarłem, a największych obrażeń doznała moja duma, bo ludzie się śmiali dookoła, plus skosiłem oba zakupione dosłownie dzień wcześniej lusterka. Zaliczyłem raz zdrapkę na Ogarze, pożyczonym na chwilę, żeby się przejechać - używając na codzień 3-biegowego Rometa miałem wyrobionego Pawłowa w kwestii zmiany biegów, gdy więc 'zredukowałem' tuż przed skrętem w uliczkę... ;-) Na ETZkach czy innych WKSach jakoś mi się upiekło, ale to krótkie epizody były, kask już zawsze, ale reszta cywilnie ,nikt ze znajomych nie używał specjalizowanych ciuchów. Stare czasy, inna świadomość społeczna, dostęp do sprzętu, ciuchów i w ogóle. Natomiast jak wsiadłem nie tak dawno na GSa, to nawet nie tyle się forumów naczytałem co obejrzałem sobie dlugą listę filmików na YT (dalej przeglądam, żeby się domotywować ujemnie, jak zaczynam zbyt odważnie sobie poczytać) i nikt nie musiał mnie przekonywać, żeby ciuchy kupić przed kupnem motocykla, przynajmniej podstawowe - kask, dzinsy, kurtka, rękawice (solidne glany miałem, nawet jeśli nie dedykowane motocyklowe). Przy paciaku do rowu, już w normalnym pełnym rynsztunku, upadłem/zeskoczyłem uderzając w szczególności kolanami w skaliste podłoże, a docelowo również innymi członkami i kaskiem. Otrzepałem się z pyłu i moim jedynym zmartwieniem było postawienie motka na koła. Gdybym jechał na zdrapkę, to pomijając obtarcia, jest spora szansa że bym się poobijał, a kolana rozwalił całkiem konkretnie, podczas gdy w ciuchach nie zadziało się nic - ani mi, ani ciuchom. Jakoś zwracam uwagę, jak ktoś na zdrapkę jeździ, a sporo tego ostatnio, niech będzie, że przez upał. Natomiast szeryfować nie zamierzam. Polecam film "Nagrody Darwina" z 2006 roku. Coś na temat naturalnej selekcji i samo-usuwania się słabych genów ze środowiska. Może tak należy potraktować nieodpowiedzialnych. Szkoda że przez ich pryzmat potem ludzie patrzą na motocyklistów w ogóle. Edytowane 3 Lipiec 2019 przez BrunoJ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Tomek515 10 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 (edytowane) 27 minut temu, BrunoJ napisał: Jakoś zwracam uwagę, jak ktoś na zdrapkę jeździ, a sporo tego ostatnio, niech będzie, że przez upał. Natomiast szeryfować nie zamierzam. Polecam film "Nagrody Darwina" z 2006 roku. Coś na temat naturalnej selekcji i 8 się słabych genów ze środowiska. Może tak należy potraktować nieodpowiedzialnych. Szkoda że przez ich pryzmat potem ludzie patrzą na motocyklistów w ogóle. Ale wiesz tu zaraz wejdziemy na temat matołów na ścigach bez uprawnień i jeżdżenia w japonkach w koszulce bez ramion bo ma być tatuaż widać. Jak jest 200 stopni to jeździłem i w koszulce ale szczególna ostrożność cały czas i zwolnić. Nie da się po mieście w korkach jeździć w pełnym ubraniu. Edytowane 3 Lipiec 2019 przez Tomek515 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ben 5 183 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 Dnia 2.07.2019 o 12:16, żeglarz napisał: Nie se kazden jeden na swoj sposob dobrze robi, jeden z guma lubi drugi woli bez ... Peace lepiej być pierwszym 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
xel 3 495 Zgłoś ten post Napisano 3 Lipiec 2019 Nie da się po mieście w korkach jeździć w pełnym ubraniu.Da się. Ostatnie dwa tygodnie może poza dwoma dniami tak jeździłem codziennie.Wytapatalkowano z magicznego pudełka 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach