Meldujemy swój szczęśliwy powrót na kwadrat.
Przejechaliśmy przez 13 krajów: Niemcy, Czechy, Słowacja, Węgry, Serbia, Macedonia, Grecja, Albania, Czarnogóra, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Słowenia, Austria.
Zrobiliśmy zdrowo ponad 5000 km. Pozwiedzaliśmy, pobyczyliśmy się, obżarliśmy się lokalnymi wynalazkami, popiliśmy lokalne wynalazki, przygotowaliśmy ekspedycję ratunkową, odwołaliśmy ekspedycję ratunkową.
DL spisał się znakomicie wioząc nas z całym majdanem. Honda syna spisała się bardzo dobrze.
Przykro stwierdzić ale szczególnie w Chorwcji i Czarnogórze zdecydowanie królują na trasie wszelkiej maści BMW w rozmiarze około 1200. ;-)
Ku uciesze forum dodam, że spotkaliśmy w Trogirze jednego laweciarza z nowym DL'em z Polski (co za wstyd).