Pszczółek 0 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 (edytowane) Witam, Mam nadzieję, że nikogo nie urażę tym tematem ale jakiś czas temu będąc zapatrzony tylko w f650gs zobaczyłem na mieście Hondę Translap i zacząłem się zastanawiać który motocykl kupić. Jestem początkującym motocyklistą i będzie to mój pierwszy motor, tak więc nie jestem jeszcze zbytnio obeznany z tematem motocykli. Mój fundusz to koło 5000 na sam motocykl. Czy moglibyście mi pomóc i trochę się wypowiedzieć na temat każdego z nich? Nie chciałbym kupić i potem żałować. Wiem, że jestem na forum gs'ki ale chcę poznać tylko plusy i minusy obu tych maszyn. Pozdrawiam, Jakub Edytowane 26 Październik 2014 przez Pszczółek Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 Moze Tomasz cos napisze ma Dakara a wczesniej jezdził transalpem. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 Za 5 tyś zł nie kupisz porządnego GS-a (nie GS-ki) :-P może nie chodzi Ci wcale o GS-a, a o F-kę Zresztą z porządnym Trampkiem w tej cenie pewnie też szału nie będzie :roll: Różnice podstawowe to silnik i waga, reszta to to samo g. :-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
zaczekaj 1 466 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 Gdy szukałam motocykla wiele osób podpowiadało mi F650gs, niby przyjemniejszy dla kobiet :-D. Postawiłam na Trampka. Choć nie wiem co straciłam bo gs nie jeździłam to nie żałuję. Trampek daje mi to czego potrzebuję. Dłuższa wyprawa? No problem. Wypady na szutry,troszkę błota czy piachy? Spoko, no problem. Dojazdy do pracy/szkoły czy na zakupy? No problem. Ponadto mało pali, silnik jest elastyczny i nie do zajechania. Moja pierwszą sztuka potrafiła spalić niecałe 4 litry, obładowana bagażem na wyprawie. Z minusów to Trampki starsze mają słabe hamulce. W nowszym, od rocznika 91 jest o niebo lepiej :-) Najlepiej by było dla Ciebie przysiąść się do dwóch maszyn i wybrać tą która Ci bardziej odpowiada. Wyklikano z Tapatalk Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MaHi 77 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 Wtrącę swoje trzy grosze. Wcześniej jeździłem Hondą NTV 650 / ten sam silnik co w trampku/. Teraz jeżdżę F650ST. Wszystko jest teraz cudnie, oprócz kultury pracy jednocylindrowca w F650, tu po prostu nie ma kultury pracy silnika i to mnie wk....w. Z resztą trudno o kulturalną pracę jednocylindrowca. Dlatego teraz marzy mi się Trampek, bo spełni moje oczekiwania. Oczywiście Trampek w porównaniu z BMW jest brzydki jak kupa, ale ma ten silnik, który lubię ;-) Dobra, teraz nadstawiam garba i możecie mnie linczować Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ARG 1 050 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 Kultura pracy GSowego singla nie jest taka zła, w DRZ trzęsie się wszystko łącznie z kierownicą, a przecież są jeszcze KTMy.... 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomasz0803 540 Zgłoś ten post Napisano 26 Październik 2014 KUP TRANSALPA! 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 109 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 KUP TRANSALPA! Czekałem na ten głos! :lol: 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 837 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 KUP TRANSALPA! Czekałem na ten głos! :lol: No nie ... - nie zarażaj się padłem. Vengosh - otrząśnij się i nie myśl o tym! ;) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZWIERZ 9 367 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Ven tylko silnik sobie przełoży, no bo przecież ta kultura pracy..... 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Tak to juz jakoś jest, że 2 gary chodzą fajniej niż 1 a 3 gary jeszcze fajniej. 4 gary to już szaleństwo a 6 to czysta rozpusta. Co do KTM'a to bywa, że można dostać choroby wibracyjnej ale sa tacy co wibratory lubią. ;-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
szefcunio 550 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Ja zamierzałem kupić trampka... Skończyło się na Dakarze i jakoś nie żałuję. A jest to pierwsze moje moto. Sporym argumentem dla mnie był ABS który wybacza błędy nowicjusza. Sporo jeżdżę z trampkarzami i zauważyłem pewną zależność w częstotliwości tankowania...Jakoś na trasie zadziwi mi się to zdarza niż im (wiec nie wiem jak z tym spalaniem). Trampek jednak bardziej kulturalny i zdecydowanie mniej wieje (z moich doświadczeń). Słusznie dakarowy jednak zauważył ze za 5000 może być ciężko z fajną sztuką. A najlepiej to przejedź się jednym i drugim :-) Pomyśl też czy nie dasz rady zacisnąć pasa na jakiś czas i dołożyć troszkę. Zazwyczaj warto ale nie zawsze można :-/ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Vengosh10 13 109 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Sporo jeżdżę z trampkarzami i zauważyłem pewną zależność w częstotliwości tankowania.. Może jakby trampki też miały akcesoryjny bak od Jelcza to tankowalibyście jednocześnie :lol: 9 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
szefcunio 550 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Może jakby trampki też miały akcesoryjny bak od Jelcza to tankowalibyście jednocześnie :lol: :-) :-) :-) Dobre... Ale nie od Jelcza tylko starego żuka A tak serio to mówię o jeździe na tym standardowym baku. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krzbur 72 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 To jest bardziej pytanie jeden czy dwa cylindry. Jeśli w ogóle niczym wcześniej nie jeździłeś to bierz cokolwiek na co Cię stać byle w lepszym stanie. To trzeba jeździć a nie zbierać kasę bo tamten fajniejszy. A w tamtym lampa się skręca razem z kierownicą. Pierwszym moto i tak polatasz ze dwa sezony. Potem będziesz wiedział co chcesz i kupisz co Ci tam trzeba. A tak będziesz zbierał, dalej nie będziesz jeździł a na koniec i tak możesz kupić coś co nie będzie Ci odpowiadać ale za to za większe pieniądze. Ja bym proponował jeden cylinder bo to będzie taki dobry początek. Ale to wszystko kwestia gustu. Moim zdaniem jak się bawić w V-ki to konkretne (tzn. jak już 2 cylindry to tak ze 65-70 koni bo cięższe to to od singla). Dobra V-ka to moim zdaniem KTM 990. 100 koni i 200kg suchy. To tyle samo wagi co v-strom ale parametry jednak lepsze. No może poza kulturą i wytrzymałością. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
szefcunio 550 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Tylko żeby się nie okazało że po zakupie tańszej i tak nie można jeździć bo jeszcze 2000 trzeba włożyć w sprawność Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krzbur 72 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 No tak no. Głównym wyznacznikiem przy takim budżecie powinien być stan. Najsensowniej moim zdaniem nie trzymać się jednego konkretnego modelu. Szczególnie na pierwsze moto. One wszystkie teoretycznie jadą w przód, skręcają w lewo i w prawo a jak się odepchniesz to można jeszcze do tyłu :) . Jak transalp będzie akurat w lepszym stanie to brać transalpa. 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
nokian66 1 262 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 (edytowane) Jeździłem jednym i drugim, ogólnie lepiej jeździło mi się GS-em, trampek jakiś gumowaty przód. Co do techniki to jednak trampek, silnik nie do zajechania i miodzio pracuje (mi jakoś dudnienie GS-a nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie) skrzynia biegów super, w GS-ie niestety wrzucanie jedynki słychać z 0,5km;) no i jak osłona od wiatru tez w trampku super. NIE ZAMIENIŁ BYM SIE NA TRAMPKA...nigdy :-D Tyle że kolego za 5tys GS-a nie kupisz niestety, może rzeczywiście kup co ci sie dobrego napatoczy i składaj na GS-a. Edytowane 27 Październik 2014 przez nokian66 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Od budżetu na moto odejmij na ciuchy i kask. Taka moja mantra. pozdrawiam Artur 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pszczółek 0 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Na kask już mam osobno a ciuchy chcę kupować stopniowo przez zimę. I tak raczej do marca/kwietnia maszyny nie ruszę więc będzie czas na inwestycje :) A jak wygląda Trampek pod kątem części? Łatwo dostępne? Tanie? Drogie? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Peterka 5 564 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Części eksploatacyjne do wszystkich motocykli kosztują mniej więcej tyle samo i są tak samo dostępne a innych nie będziesz potrzebować bo to Transalp :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomasz0803 540 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 (edytowane) Generalnie jest tak, że każdy motocyklista ma swoje zdanie na temat motocykli, na których miał okazję jeździć. Ot... Zbiornik w SW400 ma 150 litrów pojemności. :D Trampkiem na baku zrobisz, przy dobrych wiatrach 330km + rezerwa... Edytowane 27 Październik 2014 przez tomasz0803 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
miroslaw123 108 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Na kask już mam osobno a ciuchy chcę kupować stopniowo przez zimę. I tak raczej do marca/kwietnia maszyny nie ruszę więc będzie czas na inwestycje :) A jak wygląda Trampek pod kątem części? Łatwo dostępne? Tanie? Drogie? zajrzyj na forum trampkowe: http://forum.transalpclub.pl trampki są nie do zajechania...ale o dziwo ja dojrzałem do singla i planuję zmienić TA na Dakara lub LC4 ADV 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Transalpowi w zasadzie trudno cokolwiek zarzucić, poza tym że jest kompletnie bezpłciowy! :-D GS jest chociaż damski :-D 12 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Moto Troter 4 323 Zgłoś ten post Napisano 27 Październik 2014 Jestem początkującym motocyklistą i będzie to mój pierwszy motor, tak więc nie jestem jeszcze zbytnio obeznany z tematem motocykli. Mój fundusz to koło 5000 na sam motocykl. Za 5 tysi raczej trafi Ci się tylko jakaś oferta promocyjna typu motor i gratis sprytnie wczepiony kawałek przystanku albo barierki. No chyba, że myślisz o jakimś umiarkowanym 125 albo 20 letnim jubilacie, któremu będziesz mógł głównie dmuchnąć w świeczki. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach