Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

Dla tych co nie zauważyli w wątku "dobra muzyka", zwrotka o poprawności politycznej:

... a vegetable!" ;-)

Chodzi o vegetę? :lol:

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pewnie tak... a MT wstawił do muzyki, teraz do niebezpiecznych, aż w końcu umieści tam gdzie trzeba - czyli w kulinarnym :D

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja pier.. aż się wierzyć nie chce! Jechał jak morderca nawet nie zwolnił!

Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja pier.. aż się wierzyć nie chce! Jechał jak morderca nawet nie zwolnił!

Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka

Czemu zaraz takie mocne słowa? Odrobinkę się zamyślił ten bez wątpienia mądry człowiek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nawet nie wiedziałem że tak da radę zrobić :( szkoda nogi

Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nawet nie wiedziałem że tak da radę zrobić :( szkoda nogi

Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka

Łamanie kołem, chociaż zarzucone dość szybko, ma pewną tradycję w naszym humanitarnym kręgu "kulturowym".

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pomimo tego że na moto jezdze dopiero okolo 5 lat a właściwie 5 sezonów ;-) miałem juz całkiem sporo różnych niebezpiecznych sytyuacji na drodze.

Raz jadąc jakies 50km/h przez wieś wyleciała mi z zza płota chmara wróbli na droge. Zdążyłem tylko lekko przyhamować i przymknąć lekko oczy ponieważ wystraszyłem się bo nie miałem do końca zamkniętej szybki. Na szczęście zderzyłem sie tylko z jednym i uderzył nieco wyżej szybki wiec mi sie nic nie stało a wróbel zginął na miejscu :cry:

Innego razu jechałem w nocy około 60km/h i z przeciwka zza tira na czołówkę wyjechało mi auto (Ford Galaxy). Od razu hamulce do końca i ucieczka na prawe pobocze. Auto przejechało obok mnie wepchało się przed tira (zostały 2 czarne linie po zdartych oponach w naczepie od hamowania i słyszałem jak na niego trąbił) ale kierowca pojechał dalej jak gdyby nigdy nic. W pierwszej chwili sie mocno wkurzyłem i zawróciłem :x Jadąc kawałek za nim widziałem ze dalej mu mało i dalej podobnie wyprzedza. Zatrzymałem go na światłach i delikatnie zwróciłem mu uwage ;-) po czym zrobiło sie mu głupio i przeprosił ale tłumaczył sie ze jest zmęczony bo jedzie juz 11 godzin no i ze własciwie nic sie nie stało. Wymieniłem jeszcze pare mocnych zdań i stwierdziłem ze to nie ma sensu i puscił go wolno ;-) Dopiero wracając do domu doszło to do mnie ze kiepsko sie to mogło dla mnie skończyć.

Miałem jeszcze kilka nieciekawych sytuacji no ale te wydały mi sie najciekawsze. Oczywiscie mi również zdarza sie czasem troche odkręcić i nie zawsze jeżdże do końca zgodnie z przepisami ale jak to ktoś powiedział,, Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień" ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Same życiowe przypadki. Oby więcej wróbli, niż samochodów na czołówkę.

Ciekaw jestem opinii Dakarowego ;)

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Same życiowe przypadki. Oby więcej wróbli, niż samochodów na czołówkę.

7bea775053269e00c56a1d0efcefde27.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W takiej sytuacji kierowca puszki pownien zostac porzybity za jaja do mostu z tępym nozem w rece...

Sam jezdze autem i wiem ze puszczenie moto przed siebie w niczym mi nie przeszkodzi (chocbym ruszyl na maxa) wiec zachowal sie jak typowy zakompleksiony swir...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja tak z marszu przed nikogo nie wjeżdżam. Lepiej dać kierowcy sekundę na ogarnięcie sytuacji. Można zatrzymać się z przodu i dopiero wolno wjechać, będąc pewnym, że nas widzi. I wypada zawsze podziękować, o tak dla dobrej opinii o motocyklistach.

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W takiej sytuacji kierowca puszki pownien zostac porzybity za jaja do mostu z tępym nozem w rece...

Sam jezdze autem i wiem ze puszczenie moto przed siebie w niczym mi nie przeszkodzi (chocbym ruszyl na maxa) wiec zachowal sie jak typowy zakompleksiony swir...

Wnosząc z filmiku i reakcji kierowcy, zrobiła to z gapiostwa i rutyny a nie z premedytacją, każdy może mieć gorszy dzień, my motocykliści po prostu musimy brać na to poprawkę.

Nie jestem też fanem samosądów czy oceniania innych bez przejścia kilometra w ich butach :beer:

Mam też wrażenie, że motor minął puszkę z prawej, ten ruch został odebrany za ruszenie samochodu z prawej po zapaleniu się zielonego.

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W takiej sytuacji kierowca puszki pownien zostac porzybity za jaja do mostu z tępym nozem w rece...

..

Jeżeli to niewiasta to nic z tego :D
  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sam jezdze autem i wiem ze puszczenie moto przed siebie w niczym mi nie przeszkodzi (chocbym ruszyl na maxa) wiec zachowal sie jak typowy zakompleksiony swir...

Świrów nie brakuje.

Miałem identyczne zdarzenie, na szczęście facet tylko lekko mnie pchnął. Skończyło się na pokrzywionym błotniku.

Moja rada- jeżeli ktoś jedzie agresywnie lepiej puścić go przodem.

Na światłach ustawiam się raczej pomiedzy autami, i tak pierwszy wystartuję :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mnie to pchnęła kiedyś eLka.

Znaczy stoczyła się na mnie .

A drugim razem stoczył się na mnie dostawczak Almy, w sumie nie stoczył tylko zaczął cofać .

W obu przypadkach uratował mnie klakson i to, że było z górki i mogłam się również stoczyć.

wytapatalkowano

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... i mogłam się również stoczyć.

wytapatalkowano

Hmmm... nie wyglądasz na taką, która mogłaby się kiedykolwiek stoczyć, no ale jak widać czasami pozory mylą :-D :beer:

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmmm... nie wyglądasz na taką, która mogłaby się kiedykolwiek stoczyć, no ale jak widać czasami pozory mylą :-D :beer:

Czasem musimy zjechać w dół aby nabrać rozpędu i wjechać na sam szczyt :D

wytapatalkowano

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×