Skocz do zawartości
agamar

Smarowanie łańcucha

Recommended Posts

mechanikiem nie jestem ale w skrzyni korbowej to się robi chyba ciśnienie a nie podciśnienie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poczekajmy na jakiegoś GSiarza ze Scottem - np Tomka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja też nie jestem mechanikiem, ale w skrzyni korbowej, to na 100% robi się ciśnienie. Ja blondyna! :lol:

Marcin ma też "szkotojlera". :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

U mnie (ale to gaznik) podlacza sie pod krociec w gazniku. Zapewne na stronie producenta jest opis gdzie podlaczyc. Ja wlasnie tam znalazlem swoje miejsce

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czyli trzeba wstawić króciec na przewód ssący.

A tak apropo ma ktos moze na zbyciu tą opaskę gumową do mocowania Scota??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dzięki ale o tym właśnie pisałem

w tym PDFie ze strony scotta na pierwszym zdjęciu jest właśnie to o czym pisałem w punkcie 1) czyli wkręcony kruciec w gumę tą pomiędzy przepustnicą a cylindrem

:)

z racji że nie lubię dziurawić moto pomyślałem o założeniu pompki podciśnieniowej od.. czegoś ( i tu się boję żeby to działało) :) wtedy pompka robi podciśnienie i sprzęt działa ... przynajmniej teoretycznie. Nic wtedy nie trzeba dziurawić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jezeli guma jest w dobrym stanie to nie ma problemu. Odradzam wynalazki typu vacum pompa

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

pompka pewnie też i by działała ale nie chce mi się już kombinować będzie króciec i dziura blee :)

dzięki

Edytowane przez Arek1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Arek, nasłuchaliśmy się tu już o problemach ze Scottoilerami, z odpowietrzeniami, z problemami z podciśnieniem etc. Po kiego grzyba kombinować z jakimiś pompkami? Wkręcasz w dziurkę owe cudo. Jak nie chcesz dalej używać to zaślepiasz i voila. Gotowe.

A jak będziesz kombinować to gwarantuję Ci, że skończy się na nerwach.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Arek, nasłuchaliśmy się tu już o problemach ze Scottoilerami, z odpowietrzeniami, z problemami z podciśnieniem etc. Po kiego grzyba kombinować z jakimiś pompkami? Wkręcasz w dziurkę owe cudo. Jak nie chcesz dalej używać to zaślepiasz i voila. Gotowe.

A jak będziesz kombinować to gwarantuję Ci, że skończy się na nerwach.

100% racji. Nie kombinować jeśli nie trzeba. Najprostrze rozwiązania są niezawodne a to w motkach bardzo ważne :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja wolę jeździć. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Arek ja mam Scott w swojej 800 ale za chiny nie pamiętam pod co jest podłączona- niestety jestem z dala przez kilka dni od garażu co by sprawdzić ale popróbuję

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dajcie mi trochę czasu to wam pyknę zdjęcie gdzie idzie ten przewód u mnie

niestety na podręcznej pikasie nie mam tego

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jaka olejarka jest lepsza - taka podcisnieniowa czy z elektrozaworkiem w stylu olejarki Jackx (my motooilera Voila) ??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak naprawde?? Jaka to roznica. Byleby dzialalo. Wydaje mi sie tylko, ze scott ma ladniejszy, bardziej poreczny zbiorniczek a co za tym idzie latwiej go zamontowac. Z zalet motooilera z koleji jest panel i mozna bezproplemowo regulowac dawke podczas jazdy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jaka olejarka jest lepsza - taka podcisnieniowa czy z elektrozaworkiem w stylu olejarki Jackx (my motooilera Voila) ??

Działająca jest najlepsza. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ta z linka jest niezla :D znajac moj talent do delikatnej jazdy to mogla by sie rozpasc dosc szybko ... poczytam sobie o niej jeszcze raz na spokoj :)

Przez chwile sie lamalem czy nie wydac paru zlotych i nie oszczedzic tych kilku minut po powrocie z jezdzenia, przed kolejna jazda

ale w mysl powyzszej zasady zostaje przy moim rozwiazaniu - buteleczce pod siedzeniem - mala cwiarteczka :)

250ml z otwieranym dziubkiem wypelnionej olejem do pil lancuchowych (troche rzadki jak goraco ale myje lancuch pieknie)

:lol: a zaoszczedzona monete przeznacze na budzet wyjazdowy.

Edytowane przez MTBiker

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

MTBiker nie wiem czy nie popełniasz błędu

ja używałem oleju do kosiarek i łańcuch tego nie przeżył!

dlaczego?

później wyczytałem, że oleje do pił czy kosiarek posiadają mnóstwo dodatków mających na celu rozpuszczenie ewentualnych zanieczyszczeń

mi rozpuściło o-ringi w rocznym łańcuchu

teraz używam już tylko przekładniowego

Edytowane przez marcinn72

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Marcin 72 - nie wiem byc moze to blad - olej do pil lancuchowych ma dodatki myjace i rozpuszczajace m.in zywice jak dziala na gume szczerze mowiac nie wiem. Wiem ze w spalinowej pile lanuchowej Husqvarny kilka elementow gumowych mam - wlasnie kanal olejowy i elementy pompy oleju ...

jak na razie stosuje z rozna czestotliwoscia motula offroad i pilarol orlenowski ... jak sie smarem ubrudzi to 1-2 nawilzania olejem i lancuch znow czysty

Edytowane przez MTBiker

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×