rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 Super, Leff, że w końcu uruchamiasz oliwiarkę. Szkoda babrać się ze sprajami :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 Uruchomiona, to już dawno była, tylko elektrozawór przepuszczał. W końcu przyszedł taki, który wygląda na sprawny. Strasznie jestem ciekaw efektów. No i najważniejsze: czy zgodnie z obietnicą producentów olejarek, uda mi się wydłużyć żywotność napędu nawet 7-krotnie? Byłoby pięknie, bo wtedy, na jednym napędzie, mógłbym liczyć na przebieg rzędu niemal 200 tys. km. (Pierwszy zestaw wymieniłem przy ok. 28 tys. km). ;) :D :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 To już wyczyn ;) Ale czasu straciłeś przez ten zawór :/ Oby teraz było lepiej. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 Pamiętam Twoje problemy z zaworkiem :D Na to wydłużenie bym za bardzo nie liczył bo tak to tylko w erze ;) Ale znika konieczność babrania się ze smarem, w deszczu jeden ruch i masz gdzieś smarowanie, i czyścisz sporadycznie. A to już wielki zysk Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 Pamiętam Twoje problemy z zaworkiem :) Na to wydłużenie bym za bardzo nie liczył bo tak to tylko w erze ;) Ale znika konieczność babrania się ze smarem, w deszczu jeden ruch i masz gdzieś smarowanie, i czyścisz sporadycznie. A to już wielki zysk Tylko nabijając ten pojemniczek z olejem, ubabram się za wszystkie czasy, ale to raz na jakiś czas. To nawet przyjemne będzie. :D :beer: Zastanawiałem się o jakim wydłużeniu piszesz...i po chwili do mnie dotarło... :) ;) :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 Po 2-3 napełnieniach dojdziesz do wprawy isię już nie będziesz brudził. Napełnianie zajmuje chwilę i nie należy się spieszyć. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2011 Pamiętam Twoje problemy z zaworkiem :) Na to wydłużenie bym za bardzo nie liczył bo tak to tylko w erze ;) Ale znika konieczność babrania się ze smarem, w deszczu jeden ruch i masz gdzieś smarowanie, i czyścisz sporadycznie. A to już wielki zysk Tylko nabijając ten pojemniczek z olejem, ubabram się za wszystkie czasy, ale to raz na jakiś czas. To nawet przyjemne będzie. :D :beer: Zastanawiałem się o jakim wydłużeniu piszesz...i po chwili do mnie dotarło... :) ;) :) Na pewno wyjdzie taniej- przekładniówka nawet przy częstym i długim używaniu nie dorówna cenom "szprajuf" :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 8 776 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 nie wiem jak tam w v-oilerze ale ja sobie nabyłem strzykawkę którą napełniam zbiorniczek scottoilera poprzez otwór odpowietrznika mało babrania i wystarczy mieć jakąś szmatkę podłożoną jakbym za szybko nacisnął tłoczek Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 nie wiem jak tam w v-oilerze ale ja sobie nabyłem strzykawkę którą napełniam zbiorniczek scottoilera poprzez otwór odpowietrznikamało babrania i wystarczy mieć jakąś szmatkę podłożoną jakbym za szybko nacisnął tłoczek Tak samo robi się to w V-oilerze. Najlepiej na strzykawkę założyć kawałek rurki o średnicy wewnętrznej takiej, jak średnica zewnętrzna rurki na zbiorniczku. Nie wiem jak teraz ale kiedyś to było w zestawie. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 nie wiem jak tam w v-oilerze ale ja sobie nabyłem strzykawkę którą napełniam zbiorniczek scottoilera poprzez otwór odpowietrznikamało babrania i wystarczy mieć jakąś szmatkę podłożoną jakbym za szybko nacisnął tłoczek Tak samo robi się to w V-oilerze. Najlepiej na strzykawkę założyć kawałek rurki o średnicy wewnętrznej takiej, jak średnica zewnętrzna rurki na zbiorniczku. Nie wiem jak teraz ale kiedyś to było w zestawie. To jest moim zdaniem główna słabość V-oilera. Można było zrobić zwykłą zakrętkę, przez którą nalewałoby się olej. Zakrętkę zaopatrzyć w odpowietrznik z dłużym przewodem, żeby można było uniknąć wylewania się oleju przez odpowietrznik i byłoby super. Lepszym i bardziej elegnckim rozwiązaniem byłoby zastosowanie zaworka odpowietrzającego, ale to moim zdaniem zanadto skomplikowałoby całe ustrojstwo. Trzeba będzie się babrać ze strzykawką. ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Leff, Zakrętka jest super jeśli masz bezproblemowy dostęp do zbiorniczka. Ja mam wumieszczony pod osłoną zadupka i do każdego napełniania musiałbym rozkręcać. V-oiler nie jest rozwiązaniem idealnym ale zbierając doświadczenia z 2 sezonów eksploatacji uważam, że jest OK. Dla mnie poważną wadą jest złączja sterownika. Może jest teraz inna bo to co ja mam, to porażka. Konieczna wymiana na coś samochodowego/motocyklowego albo polutowanie przewodów. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Leff,Zakrętka jest super jeśli masz bezproblemowy dostęp do zbiorniczka. Ja mam wumieszczony pod osłoną zadupka i do każdego napełniania musiałbym rozkręcać. V-oiler nie jest rozwiązaniem idealnym ale zbierając doświadczenia z 2 sezonów eksploatacji uważam, że jest OK. Dla mnie poważną wadą jest złączja sterownika. Może jest teraz inna bo to co ja mam, to porażka. Konieczna wymiana na coś samochodowego/motocyklowego albo polutowanie przewodów. U siebie zamontowałem V-oiler na rzepy, pod tyłem kanapy. Może zimą przerobię ten zbiorniczek i będzie mi łatwiej. ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Leff,Zakrętka jest super jeśli masz bezproblemowy dostęp do zbiorniczka. Ja mam wumieszczony pod osłoną zadupka i do każdego napełniania musiałbym rozkręcać. V-oiler nie jest rozwiązaniem idealnym ale zbierając doświadczenia z 2 sezonów eksploatacji uważam, że jest OK. Dla mnie poważną wadą jest złączja sterownika. Może jest teraz inna bo to co ja mam, to porażka. Konieczna wymiana na coś samochodowego/motocyklowego albo polutowanie przewodów. Piotrek, który dokładnie element masz na myśli? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Leff,Zakrętka jest super jeśli masz bezproblemowy dostęp do zbiorniczka. Ja mam wumieszczony pod osłoną zadupka i do każdego napełniania musiałbym rozkręcać. V-oiler nie jest rozwiązaniem idealnym ale zbierając doświadczenia z 2 sezonów eksploatacji uważam, że jest OK. Dla mnie poważną wadą jest złączja sterownika. Może jest teraz inna bo to co ja mam, to porażka. Konieczna wymiana na coś samochodowego/motocyklowego albo polutowanie przewodów. Piotrek, który dokładnie element masz na myśli? Piotrek, u mnie jes złączka superseal z zapadką, tak, że nic nie ma prawa wypaść albo się zmoczyć. Zestaw gniazdko-wtyczka superseal kosztuje kilka złotych i godzinę roboty. Montując z Alikiem olejarkę, porozcinaliśmy oryginalne przewody (inaczej i tak by nie dało rady). Zasilanie sterownika zostało podłączone pod gniazdko zapalniczki. Działa tylko przy włączonym zapłonie i ok. 1-2 min po wyłączeniu zapłonu. Wyślij foty, jak to u ciebie wygląda. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 U mnie wiązka ze sterownika zakończona jest wtykiem, który wypada w okolicy główki ramy. Niestety jest to jakieś badziewne komputerowe złącze, które nie ma szans wytrzymać w tych warunkach. Mimo tego, że dokładnie zaizolowałem je taśmą przy montażu, już w pierwszym sezonie popękał plastik obudowy. Podejrzewam, że zainstalowanie tej złączki miało służyć celom serwisowym - pada sterownik, wypinasz i nie musisz pruć wszystkich kabli. W zimę zmienię na superseala albo polutuję. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Tam z tego co wiem to faktycznie wtyk RJ45 taki jak do kabli sieciowych. To rozwiazanie jest faktycznie w motocyklach nie trafione. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 To nie jest RJ. Cztery piny i płaski. Tak czy inaczej badziewie Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Aa... to o ten Ci chodzi. Nie pamiętam, ale tam chyba jest teraz coś lepszego. Jakiś czarny, wąski... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Aa... to o ten Ci chodzi. Nie pamiętam, ale tam chyba jest teraz coś lepszego. Jakiś czarny, wąski... Alik, W tym miejscu tylko superseal. Wszystko inne da ciała. I to w najmniej oczekiwanym momencie. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Nie wiem - wyglądało całkiem wodoodpornie, ale możemy poczekać aż się spsuje. W końcu ile macie chłopaki gwarancji? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 u mnie napewno już minęła. Zresztą musiałem gada dzień przed wyjazdem do Kłodzka rozbebeszyć. Narazie trzyma. W czasie zimowego postoju zajmę się tym. Chyba ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Aa... to o ten Ci chodzi. Nie pamiętam, ale tam chyba jest teraz coś lepszego. Jakiś czarny, wąski... Aaa...o ten wtyk chodzi. Tak jest ciut lepszy niż ten u ciebie. Nie wiem co prawda jak długo pożyje, ale myślę, że da radę. :D Nie wygląda mega wodoodpornie, ale na razie działa. Jeśli jednak przestałby pełnić swoją funkcję, to superseal jest najlepszym rozwiązaniem. :) Gdybym zlutował na amen, to uniemożliwiłbym sobie zdjęcie lewego boczku, bo sterownik oilera mam przyklejony pod owiewką. ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 12 Październik 2011 Melduję posłusznie, że olejarka działa jak Bozia przykazała. Nie kapie na posadzkę, samruje łańcucha. Wszystko cacy glacy. Mam nadzieję, że nie zapeszyłem. :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arek1 1 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2011 Nie chce paprać i zakładać nowego wątku więc wrzucam to do tego. Mam scottoilera wersja podciśnieniowa i chciałbym to założyć, a jakże :) Metoda : 1) można wkręcić króciec w ten elastyczny element pomiędzy przepustnicą a cylinderem (X challenge) bo żadnego wyjścia żeby się podłączyć niestety nie widzę. 2) zastanawiam się czy nie zapodać czegoś takiego http://allegro.pl/volvo-v40-s40-pompka-podcisnienia-tempomatu-i1898831571.html#delivery i do tego podłączyć przewód podciśnieniowy. Po prostu wtedy włączało by się to po przekręceniu kluczyka no i nie musiałbym robić dziur w tej odmie czy jak to tam się nazywa. jak myślita ? :) da to radę czy kicha? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 9 Listopad 2011 (edytowane) Arek, ale na ile się orientuję, to "Szkotojler" nie wymaga dziurawienia odmy... Nie wiem jak to wygląda w twojej maszynie, ale w GS-ach (singlach i twinach) podłącza się olejrakę pod...no właśnie...pod co? Chyba pod wężyk, który odpowietrza coś tam (skrzynię wału korbowego?) i jest standardowo zamontowany w motku. A może to był jakiś wężyk od jakiegoś systemu podciśnieniowego? W każdym razie dziurawić raczej nie powinno się. Chyba, że masz jakiegoś niestandardowego olejarza... W takim układzie twój pomysł brzmi nieźle. :D Edytowane 9 Listopad 2011 przez leff Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach