Skocz do zawartości
agamar

Smarowanie łańcucha

Recommended Posts

mechanik krytycznie odniósł się do wszelakich olejarek

Tak, tez sie spotkalem z taka opinia u mechanika estety. Twierdzil, ze olejarka jest bee bo mu felge brudzila.

Na to ja do niego czy na mojej feldze jest olej. I zobaczylem w jego oczach zdziwienie i po chwili tekst od strony mechanika, ze zapewne mylem felge niedawno. Rozwalil mnie tym tekstem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kolejna podkurwka!!! Jak olej doszedł do kapilary, to teraz już nie przestaje lecieć. Nie ma znaczenia, czy olejarka włączona, atedy leci szybciej, ale jak wyłączona toi tak leci i leci. Podstawiłem pojemnik pod łańcuchem, żeby garaż nie zatonął w oleju. Sprawdzaliśmy dzisiaj z Alikiem. Niby wszystko jest ok. ale tylko niby, bo w rzeczywistości leci bez przerwy. Zatkałem odpowietrzenie, to leci kropla na minutę, jak odetkane to 2 razy szybciej. Miał ktoś podobne problemy? W moim V-oilerze widzę dwie usterki: źle skalibrowany regulator i przepuszczający zawór. Innego wytłumaczenia nie mam. Jutro dzwonię i opierdalam. Oczywiście będę prosił o wymianę... :)

Miał ktoś podobne problemy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rzuć fotki, jak są rurki założone, ale chyba nie ma innej opcji, jak wada urządzenia.

I fotkę zbiorniczka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sprawdzałem w kilku starych wypowiedziach… wydaje mi się, że możesz mieć rację co do wady urządzenia, aczkolwiek co do podawania co 70 sekund to pisał już o tym albo Logan albo Klansmann,

Lista userów V-oiler’a z forum: Szyman, Waflo, Cox, Klansman, Logan, Paweł…

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Rzuć fotki, jak są rurki założone, ale chyba nie ma innej opcji, jak wada urządzenia.

I fotkę zbiorniczka.

Logan, tutaj zapodaję link z fotami :)

http://fora.home.pl/f650gs/viewtopic.php?f=16&t=2642&start=100&sid=d0b6f35af19b1e4734e3cbb6b68d7620

Aliku, teżmi się tak wydaje, ba, jestem pewien, że z tym moim oilerm jest coś nie halo.

Może to dla tego, że nie jest dedykowany do twinów... :) :twisted:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fotka ze zbiorniczkiem- na zawór idzie rurka z pojedynczego wyjścia?

Czy odpowietrznik nie jest zalany?

Wg mojej wiedzy kierunek przepływu w zaworze nie ma znaczenia. Jeżeli cieknie ciągle, to musi być nieszczelność. Jeżeli między zębatką, a zaworem w rurce nie pojawiają się znaczne pęcherzyki powietrza, to niesprawny jest zawór, jeżeli się pojawiają, tp połączenie rurki z zaworem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Fotka ze zbiorniczkiem- na zawĂłr idzie rurka z pojedynczego wyjĹcia?

Czy odpowietrznik nie jest zalany?

Wg mojej wiedzy kierunek przepĹywu w zaworze nie ma znaczenia. JeĹźeli cieknie ciÄgle, to musi byÄ nieszczelnoĹÄ. JeĹźeli miÄdzy zÄbatkÄ, a zaworem w rurce nie pojawiajÄ siÄ znaczne pÄcherzyki powietrza, to niesprawny jest zawĂłr, jeĹźeli siÄ pojawiajÄ, tp poĹÄczenie rurki z zaworem.

1. Co to znaczy „nie jest zalany”?

2. O co chodzi z tymi bąbelkami? Nie załapałem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ad1. Ze zbiorniczka są 3 wyjścia: 2 z jednej strony i 1 z drugiej. Z zaworem łączymy to pojedyncze, natomiast podwójne dowolnie zostawiamy sobie jedno do napełniania, a drugie do odpowietrzania. Żeby sprawnie działało, w tym odpowietrzającym nie może być oleju, bo pojawi się ryzyko podciśnienia, które nie puści oleju ze zbiorniczka.

Ad2. Jeżeli pojawi się nieszczelność między wyjściem zaworu, a rurką, pod wpływem grawitacji olej będzie ściągany nawet przy zamkniętym zaworze, a jego miejsce zajmie powietrze. Zawór się otworzy i najdzie nowy olej, ale w rurce będzie duży bąbel powietrza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Ad1. Ze zbiorniczka są 3 wyjścia: 2 z jednej strony i 1 z drugiej. Z zaworem łączymy to pojedyncze, natomiast podwójne dowolnie zostawiamy sobie jedno do napełniania, a drugie do odpowietrzania. Żeby sprawnie działało, w tym odpowietrzającym nie może być oleju, bo pojawi się ryzyko podciśnienia, które nie puści oleju ze zbiorniczka.

?

jak napełniam zbiornikczek to do momętu aż 1/3 wężyka odpowietrzającego będzie zalana olejem i nie mam problemów

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z ta mysla zatkal Leff odpowietrzenie i jedyna rzecz, ktora wg niego sie stala to zwolnienie tempa wyplywu oleju. Olej Shell Spirax 80W90 taki mielismy pod reka.

Czy oznaczaloby to, ze "puszcza" za zaworem? Ale musialoby sie tam pojawiac powietrze a tak nie jest.

Jeszcze pozostawala mozliwosc nieprawidlowego podlaczenia elektrycznego czyli do + bedacego pod napieciem po wylaczeniu stacyjki (twiny maja CANBUSa). Podlaczylismy sie do gniazda zapalniczki - jest tam napiecie jeszcze minute po wyjeciu kluczyka ze stacyjki. Pomierzylismy. Minus jest tez od gniazdka a nie od masy pojazdu lub aku. W moim przekonanu to nie ma znaczenia.

Moznaby to sprawdzic i odlaczyc wtyczke z zaworu. Jesli powodem jest mechaniczne uszkodzenie lub nieszczelnosc ukladu to bedzie dalej lecialo. Jesli przestanie to problemem jest zawor lub jego elektryczne polaczenie. Jesli dobrze rozumiem idee elektrozaworu.

Tak sobie glosno mysle...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a może elektrozawór zamontowaliście odwrotnie ? chyba niemożliwe bo by wcale oleju nie podawał?

odłączcie elektrozawór od instalacji i sprawdzcie czy dalej kapie

ja bym obstawiał uszkodzenie zaworu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na zaworze była pisakiem namalowana strzałka „kierunek przepływu” —> i tak zostało podłączone.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kapie ciągle. Nic nie przeszkadza w kapaniu. Kapie w dzień i w nocy, przy włączonym oilerze i wyłączonym, z otwartym odpowietrzeniem i zamkniętym. Nawet jak kapilara znajdzie się bliżej (w pionie) zbiorniczka z olejem, niż zalecane przez producenta 30 cm, to i tak kapie, chociaż wolniej. To działa jak komputer w "Misiu": "Nie ma znaczenia co pani wpisze, to i tak się pomyli". Tutaj mam tożsamą sytuację: czego bym nie zrobił to i tak kapie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

GG nie mam, a drugie medium do łączenia daje odpowiedź: "Orange poczta głosowa." Dupa wołowa, a nie poczta głosowa... :evil:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Spróbuj pozostałych opcji i wyślij lotna brygadę na miejsce :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kierunek podłączenia zaworu może mieć znaczenie jeżeli w układzie występują ciśnienia. Przy układzie z przepływem grawitacyjnym nie powinno to mieć ciśnienia ale...

U mnie zasilanie ze zbiorniczka jest podłączone od strony wtyczki-elektryczki na zaworze.

Spróbujcie odłączyć wtyczkę od zaworu, złamcie przewody do odpowietrzania i zalewania zbiorniczka oleju (tak aby go uszczelnić) i mocno go sciśnijcie. Jeżeli pocieknie jest problem z zaworem. Przy okazji jest to metoda na szybkie napełnienie układu olejem. Wystarczy sciskać zbiorniczek gdy świeci dioda dozowania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Problem w tym, że gdy układ się odpowietrzał, to wszystko było, powiedzmy, w porządku. Czyli olej przesuwał się w rurce zbyt wolno, ale nie było sytuacji, żeby schodził sam sobie. Dopiero jak całe powietrze zostało wypchnięte z rurki system się rozszalał. Tak jak pisałem wyżej, przewody do napełniania i odpowietrzania zbiorniczka zostały zatkane, a mimo to, przez noc wypłynęło w cholerę oleju. V-oiler wyłączony, przewody górne zatkane (podciśnienie powinno już jakieś być), a mimo to leci i nie chce przestać...Najwięcej do myślenia daje mi fakt, że przy braku odpowietrzenia, podciśnienei powinno wstrzymywać wypływ oleju, tym bardziej, że kapilara na końcu została spłaszczona, a poza tym przemontowałem rurki w ten sposób, żeby zrobić coś na zasadzie syfonu. Nic nie pomaga.

Grawitacja jest fajna, ale myślę, że lepszym rozwiązaniem byłby zbiorniczek bez odpowietrzenia i system, który wymuszałby ruch oleju. Z drugiej strony narzekam, bo u mnie v-oiler działa źle, czyli nie działa zgodnie z oczekiwaniami. Zresztąwczoraj z Alikiem wyciągaliśmy wtyczkę i lało się tak samo jak bez wtyczki...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Leff

A z której strony jest dojście oleju do zaworu? Jak pisałem, u mnie jest od strony wtyczki. Z tego co widzę zawór jest ten sam.

Edit:

Przyszło mi jeszcze jedno do głowy: może jakiś paproch, który dostał się do zaworu trzyma grzybek? Może spróbuj przedmuchać łobuza z obu stron przy podłączonym zasilaniu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Piotrek - jest tak samo jak u Ciebie, strzałka pokazuje ruch od wtyczki dalej, czyli wejście od tej samej strony. Swoją drogą pomysł z wytworzeniem nadciśnienia jest OK i łatwy do zrealizowania. Leff’ku spróbuj, wyjaśni się jednoznacznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sfrustrowany wykombinoałem na szybko własne smarowanie do łańcucha. Proste, skuteczne i przez to zajebiste.

Trytyką mocujemy zasobnik ze środkiem smarnym.

2011-09-19%25252010.16.24.jpg

Następnie mocujemy system uruchamiający dozownik ze środkiem smarującym. Na zdjęciu system uruchamiający znajduje się w pozycji parkingowej. W trakcie jazdy koniec linki wsuwamy pod kask i trzymamy zębami, a w razie potrzeby uruchamiamy prawą ręką, albo ruchem głowy w lewo. UWAGA! Ze względów bezpieczeństwa, ten system smarowania wyklucza możliwość korzystania z zestawu słuchawkowego w kasku. W razie nieprzestrzegania tej zasady, system uruchamiający smarowanie może wejść w kolizję z ruchomymi elementami motocykla. W takim przypadku, gdy zesramy się ze strachu, przydatna może być rolka należąca do zestawu smarującego, a mocowana np. tak jak na zdjęciu. :)

2011-09-19%25252010.19.56.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

z tego co piszesz na 99% jest niesprawny elektrozawór - jest cały czas w pozycji otwartej.

Tak naprawdę w tym systemie dozowanie polega na tym że olej spływa grawitacyjnie do elektrozaworu a za nim tyle ile w momencie otwarcia "puści" elektrozawór. W przypadku takiej sytuacji jak u Ciebie żeby przestało zupełnie kapać to system musiał by być od "góry" w 100% szczelny (zatkany odpowietrznik i otwór do napełniania) i musi się wyrównać wytwarzana siła podciśnienia (wektor do góry) z siłą ciążenia spływającego oleju(wektor do doły) i jeszcze dodatkowo układ nie może się zapowietrzać od dołu - kapilara nie moze w jedną stronę puszczać oleju a w drugą powietrza - dlatego jeszcze przez jakiś czas pomimo zatkania otworów z góry olej kapie - myślę że w miarę jasno wyjaśniłem sytuację :) Żeby sprawdzić elektrozawór to najprościej przez rurkę w nie dmuchnąć - nie powinien "puszczać - dopiero po podaniu napięcia powinien się otworzyć Pzdr :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kapilara nie puszcza powietrza. Wszystko wyjaśniłeś biliantowo. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to trzeba dmuchać :) a później reklamować :cry: - no chyba że "cus" wpadło i nie pozwala na zamknięcie elektrozaworu a dmuchanie pomoże :) Pzr :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×