Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 25 Kwiecień 2012 Melduję ożywienie avatara. Za Off przepraszam :) To przez pętlę, bo stwarza to konieczność świadomej jazdy na czerwonym świetle. A pętla... Po mojemu dalej avatar jest zdechniety. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 833 Zgłoś ten post Napisano 25 Kwiecień 2012 po mojemu tez Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 25 Kwiecień 2012 (edytowane) faktycznie zdechł. Naprawię rano, nie ciągam ze sobą "firemnego"notka, a tam mam onego ;) kota ooo, sie naprawił Edytowane 25 Kwiecień 2012 przez Arthur71 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 10 Maj 2012 Co prawda wydarzyło się w Chinach, może daleko, ale to zmaterializowana, jedna z moich ciemnych wizji... :( http://moto.onet.pl/11951629,29,4,filmy.html?node=29#play Z poznańskiego podwórka: na szczęście zabrakło 10 cm, żebym przyłożył gościowi w zadek puszki. Wpuszczał na pas cwaniaka jadącego tirem, który to tir wiedział, że środkowy pas jest tylko i wyłącznie do jazdy na wprost, ale na środkowym nie było takiego korka jak na skręcie w prawo. "Puszkarz" wpuszczał w sposób nagły i niespodziewany. Gisellowy ABS, tylko zachrobotał z radości na obu kołach. ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 10 Maj 2012 Ty leffu uważaj, zwłaszcza na tiry, bo oni "zawsze" maja rację ;-) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
norbi 1 292 Zgłoś ten post Napisano 14 Maj 2012 może nie motkiem, ale dzisiejsza jazda puszką godz 12 słoneczko ładnie świeciło prosta droga 100 na liczniku chwila nieuwagi auto z przodu hamulec kierunkowskaz i wjazd w brame. ja niestety rów krawęznik przy przepuście (delikatnie zaczepił o silnik) i puszka do kasacji. wystrzał poduszek nie zapomniane wrażenia, do teraz w uszach szumi, ale nie polecam. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mygosia 2 801 Zgłoś ten post Napisano 14 Maj 2012 :/ Szlag... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
norbi 1 292 Zgłoś ten post Napisano 14 Maj 2012 :/ Szlag... nie taki szlag, było to zastepcze auto z serwisu, szlag to ich trafił jak je zobaczyli 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 14 Maj 2012 :/ dobrze żeś cały... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
norbi 1 292 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 :/ dobrze żeś cały... tez się cieszę ze jestem cały i zdrowy. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
pepsi001 61 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 A wystarczyło na odwrót: odpowiednio wcześniej kierunkowskaz żeby kierowca z tyłu się przygotował i dopiero hamowanie. Ale wiekszość :tępych strzał" jezdzacych po naszych drogach niestety nie rozumie tej prostej zasady. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
nokian66 1 262 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 W takiej sytuacji na 2oo mogło być nieciekawie! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 (edytowane) Ups, nie pisz że 100 ;) bo ubezpieczyciel będzie prychał nosem. Dobrze że biologiczna zawartość puszki bez uszkodzeń ;) Edytowane 15 Maj 2012 przez Arthur71 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 A wystarczyło na odwrót: odpowiednio wcześniej kierunkowskaz żeby kierowca z tyłu się przygotował i dopiero hamowanie. Ale wiekszość :tępych strzał" jezdzacych po naszych drogach niestety nie rozumie tej prostej zasady. Niestety taka jest prawda. Ostatnimi czasy włączanie kierunkowskazów w ostatniej chwili staje się bardzo modne. Niestety jadący za taką osobą jest sprawcą gdyż nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - taka standardowa formułka naszych szanownych Policjantów. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Looksgoodinred 83 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 (edytowane) skręcała w lewo? zawsze hamuje jak widze samochód z naprzeciwka z kierunkiem, i zawsze szykuje sie na ostre odbicie w lewy rów... kiedys trafi się auto bez włączonego kierunkowskazu... Czytalam ze prawdopodobnie stracila przytomnosc (powod?) ale na ile to jest prawda niewiem (mowa oczywiście o tej 19-stce w audi) Edytowane 15 Maj 2012 przez Looksgoodinred Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rampus 941 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 Niestety taka jest prawda. Ostatnimi czasy włączanie kierunkowskazów w ostatniej chwili staje się bardzo modne. Niestety jadący za taką osobą jest sprawcą gdyż nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - taka standardowa formułka naszych szanownych Policjantów. Modne, jak modne, ale ludzie nie do końca rozumieją rolę kierunkowskazu. Nie raz widzę, że ktoś przede mną się czai do zmiany pasa ruchu i zamiast dać znać jasno kierunkiem o zamiarach to czeka, żeby się wstrzelić i dopiero daje kierunek, jak zaczyna manewr. Niech sobie mruga kilka czy kilkanaście sekund przed, przynajmniej będzie wiadomo czy przyspieszyć, żeby zwolnić miejsce, czy ustąpić. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
pepsi001 61 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 Patrząc na niektórych ma się wrażenie że włącznik kierunkowskazu jest zsynchronizowany z kołem kierownicy i uruchamia się tylko przy jej skręceniu. Kierowcy zapominają ( albo nie wiedzą) że użycie kierunkowskazu ma za zadanie poinformować innych uczestników ruchu o planowanym manewrze a nie zalegalizować taki manewr. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Looksgoodinred 83 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 Czujki są pętlami indukcyjnymi. jeżeli porusza się w polu magnetycznym jakiś przewodnik, to wytwarza się prąd. Problem polega na tym, że aparatura jest zatopiona w asfalcie głębiej, niż powinna, bo niestety często wykonawcy mają w dupie plany. Skutkuje to min. brakiem reakcji na motki. A jak to jest ze światłami bo u nas za cholerę światła nie widza motocyklistów i stoisz, stoisz i stoisz na czerwonym aż jakaś puszka nie przyjedzie albo (jesli chcesz jechac np. prosto) musisz jechać w prawo żeby potem zakręcić i znów w prawo to wtedy ci wyjdzie to prosto co chciałeś pierwotnie ehhh... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 A jak to jest ze światłami bo u nas za cholerę światła nie widza motocyklistów i stoisz, stoisz i stoisz na czerwonym aż jakaś puszka nie przyjedzie albo (jesli chcesz jechac np. prosto) musisz jechać w prawo żeby potem zakręcić i znów w prawo to wtedy ci wyjdzie to prosto co chciałeś pierwotnie ehhh... Dokładnie to samo- pętla indukcyjna. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin 1 263 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 Jezdzimy na czerwonym ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 http://youtu.be/XN8F6SmkFvk Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cykli 4 042 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 na własne życzenie, niestety, widać że kierowca cieżarówki próbuje uniknąć kolizji początkowo odbijając na lewy pas i potem z powrotem na prawo. Musiał się nieżle zdziwić. Ale kierowca motocykla to po prostu debil i tyle 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 Modne, jak modne, ale ludzie nie do końca rozumieją rolę kierunkowskazu. Nie raz widzę, że ktoś przede mną się czai do zmiany pasa ruchu i zamiast dać znać jasno kierunkiem o zamiarach to czeka, żeby się wstrzelić i dopiero daje kierunek, jak zaczyna manewr. Niech sobie mruga kilka czy kilkanaście sekund przed, przynajmniej będzie wiadomo czy przyspieszyć, żeby zwolnić miejsce, czy ustąpić. U mnie nie tylko mruga, ale i pipczy. :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
jahoo89 69 Zgłoś ten post Napisano 15 Maj 2012 ja dzisiaj przedpołudniem nawet ładna pogoda (sucho) wjeżdżając do Ostrołęki puszką z lekka osiwiałem a mianowicie jechałem spokojnie w kolumnie samochodów prowadzonych przez jakiegoś stara z węglem :P przedemną golfik 1 generacji taki kostropaty widać że sznurkiem wiązany. Prędkość około 50 i nagle tuż za przejściem dla pieszych zorientowałem się że gość nie ma stopów.... wogóle mało co mu się chyba świeciło, ja w heble pisk ABS i odrazu zadziałał system wspomagania hamowania (jakieś elektroniczne hu... wie co) zblokowało koła silnik zdych i awaryjki się zajarzyły. Ja wyhamowałem na szczęście jakieś 3 cm od jego zderzaka facet za mną też wyhamował ale ktoś z tyłu nie miał tyle refleksu i... wiadomo ktoś będzie miał nowy zderzak... nigdy nie wiadomo co za "sprawne i po przeglądzie" auto jedzie za czy przed nami. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach