Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

London

pocieszające, że nie tylko u nas jeżdżą tak "wspaniale" a tam na dodatek jeżdżą z doopy strony :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie miał. Jeżeli chciał wyprzedzić, powinien to zrobić zgodnie z zasadami KRD, czyli z Twojej lewej. Inna sprawa, że zazwyczaj motocykliści się szanują w podobnych sytuacjach i nie powinni bezmózgowo stwarzać sobie nawzajem sytuacji niebezpiecznych. Taka sobie po prostu kultura, czyli, nie rób komuś tego czego sam nie chciałbyś doświadczyć.

Na czym polega szanowanie sie nawzajem? Ja go szanując chciałam zjechać do krawężnika, żeby mógł mnie spokojnie wyprzedzić. I okazuje się, że własnie ten manewr byłby kolizyjny. Jadąc przy osi utrudniałabym tylko wyprzedzenie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W tej sytuacji pomaga fundamentalna zasada prawej ręki. Ja puszczam pierwszego motongistę który jest z prawej. Druga sprawa ze słabo jest kogos zablokowac kogos pomiedzy kraweznikiem a nasza osoba.

Ale to tylko moje takie.

Jak jestem z prawej to nie ociagam sie z ruszaniem.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I patrzmy w lusterka

wysłano z wodoszczelnego

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I patrzmy w lusterka

wysłano z wodoszczelnego

Wsteczne i boczne. Nie zapomnijmy też zerkać czasem do przodu. I pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Ale nie bądźmy zbyt zachowawczy, manewry wykonujemy zdecydowanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wsteczne i boczne. Nie zapomnijmy też zerkać czasem do przodu. I pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Ale nie bądźmy zbyt zachowawczy, manewry wykonujemy zdecydowanie.

I na prędkościomierz, przecież nie chemy łamać przepisów, no nie?

A tak na poważnie, też doszłam do tego wniosku, nie ruszać przed motorem z prawej.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po prostu traktuj wszystkich jak potencjalnych zabójców i oszołomów. Czasem będziesz mile rozczarowana.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tak żebyśmy wszyscy byli świadomi. Rozmawiałam dzisiaj z policjantem z drogówki, który jest równocześnie instruktorem. Stwierdził autorytatywnie, że w razie bum wina byłaby moja :shock:

I tu mnie zaskoczył. Motocyklisto patrz w lusterka, motocykle mogą być wszędzie :beer:

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Motocyklisto patrz w lusterka, motocykle mogą być wszędzie :beer:

No przecież mowie :-D

wysłano z wodoszczelnego

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja jak przebiję się do pole position i ktoś tam na 2oo już jest to zawsze daję mu pierwszemu ruszyć nawet jak to jest skuter a może zwłaszcza :-D

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja ruszam , jak już wszyscy pojadą i wtedy pózne żółte jest moje :-D .

Miasto to dżungla , zachowania muszą być adekwatne do miejsca , niestety ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja też miałam ostatnio ciekawą sytuację i prawdę mówiąc nie wiem jak powinnam sie zachować. Podjechałam do skrzyżowania, stanęłam na pool position, gdzie stał już jeden motór. Staliśmy sobie równolegle, z tym, że on był bliżej krawężnika a ja osi jezdni. Ruszyłam szybciej i coś czułam, że chce mnie wyprzedzić, więc pomyslałam sobie zbliże się do krawężnika, na szczęście tylko pomyślałam, bo w tym momencie przemknął pomiędzy mną i krawężnikiem.

Jak sobie pomyślę, co by było :shock:

Moim zdaniem nie miał prawa wyprzedzać mnie z tej strony.

Możesz to pokazać na jakimś rysunku , lub animacji ???

Cel , szkolenie i omówienie ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja jak przebiję się do pole position ...

A ja ruszam , jak już wszyscy pojadą i wtedy pózne żółte jest moje :-D .

Miasto to dżungla , zachowania muszą być adekwatne do miejsca , niestety ...

Czyli na każdym skrzyżowaniu jesteś strąbiony przez puszki :?: Wpierw się tarabanisz na pierwszego, a potem ich przetrzymujesz :lol:

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tak żebyśmy wszyscy byli świadomi. Rozmawiałam dzisiaj z policjantem z drogówki, który jest równocześnie instruktorem. Stwierdził autorytatywnie, że w razie bum wina byłaby moja :shock:

I tu mnie zaskoczył. Motocyklisto patrz w lusterka, motocykle mogą być wszędzie :beer:

Macie ciekawą drogówkę. Wyprzedzanie z prawej jest tylko dozwolone przy pasach wyznaczonych- w mieście minimum 2 w tym samym kierunku. natomiast zjeżdżając od osi w kierunku krawędzi powinnaś mignąć kierunkiem ;) Też lubię pogadać z instruktorami i WRD ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A mówili, żeby stojące samochody omijać z prędkością 30 km/h...

http://www.liveleak.com/view?i=d2c_1398349215

Edit: Nie mam pojęcia jak wstawić film z podglądem z liveleaka ;/

Edytowane przez rasta

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Macie ciekawą drogówkę. Wyprzedzanie z prawej jest tylko dozwolone przy pasach wyznaczonych- w mieście minimum 2 w tym samym kierunku. natomiast zjeżdżając od osi w kierunku krawędzi powinnaś mignąć kierunkiem ;) Też lubię pogadać z instruktorami i WRD ;)

Przecież w tej sytuacji, dla motocykli są cztery pasy ruchu( dla puszek dwa), więc zjeżdżający z lewej części na prawą musi przepuścić szybciej jadącego od prawej.proste i logiczne.

Edytowane przez wilczek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:twisted:

A tak żebyśmy wszyscy byli świadomi. Rozmawiałam dzisiaj z policjantem z drogówki, który jest równocześnie instruktorem. Stwierdził autorytatywnie, że w razie bum wina byłaby moja :shock:

I tu mnie zaskoczył. Motocyklisto patrz w lusterka, motocykle mogą być wszędzie :beer:

Twój znajomy z drogówki ma nasrane w deklu!!!

Po pierwsze primo:

KRD:

"Zgodnie z art. 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. (Dz.U. Nr 58 poz. 515 z 2003r - tekst jednolity), wyprzedzanie z prawej strony jest dopuszczalne:

  • na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu,
  • na jezdni jednokierunkowej,
  • na jezdni dwukierunkowej jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

Należy podkreślić, że kierowca przed wykonaniem tego manewru obowiązany jest w upewnić się szczególności czy:

  • ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu,
  • kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania,
  • kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Natomiast zabronione jest wyprzedzanie z prawej strony pojazdu silnikowego, jadącego po jezdni:

  • przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia,
  • na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi,
  • na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.

Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika, który sygnalizuje zamiar skręcania w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."

Po drugie primo: ten który podejmuje manewr wyprzedzania ma obowiązek zachować szczególną ostrożność

Po trzecie primo:

jak mamy takich asów w drogówce będących jednocześnie instruktorami, to nie ma co się dziwić że większość stłuczek i wypadków trzeba rozpatrywać sądownie! Zacytuj mi JEDEN, TYLKO JEDEN przepis, albo nawet poproś tego znajomego "asa z drogówki" o przepis, który warunkowałby Twoją winę, jeśli inny pojazd wyprzedzi Ciebie na Twoim pasie po prawej strony??? Ja takiego nie znam! Sorry, ale przez takie interpretacje policyjnych "ekspertów" niektórzy swoje racje wyjaśniają latami po sądach!!!Kropka, nie miejsce tutaj, ale przy okazji opowiem Ci dlaczego ten instrukto-policyjny as tak mnie wkurzył!Jeżeli zasygnalizowałabyś że od osi jezdni zjeżdżasz do krawężnika, to ten z tyłu ma obowiązek Ciebie przepuścić i dopiero wyprzedzać. Tak samo, jak sygnalizujesz że chcesz skręcić w lewo, włączasz kierunkowskaz, upewniasz się że nikt Ciebie nie wyprzedza, zjeżdżasz do osi i skręcasz w lewo. Zgadza się? Tylko w nielicznych przypadkach ustępujesz pojazdowi poruszającemu się po prawej strony:

-zmiana pasa na rondzie

-zmiana pasa na jezdni w wyznaczonymi pasami ruchu

Wtedy obowiązuje zasada "ustąp pierwszeństwa temu z prawej"

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie lubię tego topiku. Poprzednim sezonie w zasadzie nie miałem żadnych przygód. A dziś proszę. Jadę sobie w lewym pasem na rondzie, właściwie to się toczę bo na sygnalizatorze czerwone i podjeżdżam do poprzedzającego mnie samochodu. Nagle koleś z prawego pasa wpadł na pomysł, że też zjedzie na lewy i pakuje się na mój pas. Na szczęście w ostatniej chwili obejrzał się i mnie zauważył. Ja zauważyłem jego manewr właściwe gdy już hamował. Mimo parkingowej prędkości nie było czasu na żadne manewry, przy okazji próbowałem znaleźć przycisk klaksonu ale jakiś debil z BMW umiejscowił go w takim miejscu, że gdy jest potrzebny nie można go znaleźć :evil:. Kilka świateł dalej... . Znów jadę lewym pasem, żeby nie było 50 jak Bóg i kodeks drogowy nakazuje. Powoli mijam samochody wlokące się jeszcze wolniej prawym W pewnej chwili gdy mniej więcej byłem na wysokości tylnych drzwi C-maxa widzę, że jego przednie koło zaczyna skręcać w moją stronę :shock:. Tym razem trafiłem w klakson jednocześnie zmykając w lewo i do przodu. Kontem oka przyuważyłem, że prowadziła jakaś kobietka koło 40. Na następnych światłach podjechałem do niej ale nie udało się nawiązać kontaktu bo oscentacyjnie gapiła się do przodu udając, że mnie nie widzi. W sumie to chciałem tylko powiedzieć, żeby trochę uważała... Widać z tymi na motorach się nie rozmawia.

A poza tym: zgubiłem ulubione zatyczki do uszu a podczas jazdy po ekspresówce do kasku wlazła mi osa (na szczęście rozstaliśmy się pokojowo, chociaż musiałem się zatrzymać) :cool:.

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Miał pecha. Może na drugi raz przejedzie parę metrów dalej.

Przypomina mi to trochę gry z serii: wystrzel coś w powietrze, niech się poodbija i doleci jak najdalej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przypomina mi to trochę gry z serii: wystrzel coś w powietrze, niech się poodbija i doleci jak najdalej.

eeee tam, to przeciez znana od lat gra "rosyjska ruletka"
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

eeee tam, to przeciez znana od lat gra "rosyjska ruletka"

Mnie to bardziej wyglada na "zbijanego".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×