Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

wczoraj zadziałała siła wyższa, opatrzność, czy zwał jak zwał

ruszyłem na skrzyżowaniu, gdy zapaliło się zielone,skręciłem w prawo (nakaz jazdy w prawo) i jak zawsze chciałem się ustawić na środkowym pasie do skrętu w lewo, żeby zjechać z wiaduktu, gdy okazało się że po moim pasie pod prąd jedzie jakiś baran

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

teraz widzicie dlaczego u nas lekko nie jest :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

(...) żeby zjechać z wiaduktu, gdy okazało się że po moim pasie pod prąd jedzie jakiś baran

No tak, ale pewnie jechał wolno i nie motocyklem, więc prawka mu nie zabiorą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

20140608_140953.jpg

Wczoraj bogatszy o nowe doświadczenie (to był Mój pierwszy raz;)) ale nad jednym się zastanawiam jakie wrażenia muszą być przy przedniej oponie (nie tam żebym chciał sprawdzać;)) Powietrze momentalnie uszło a dupa dosyć mocno zaczęła tańczyć.

Glut nie pomógł powrót jak poniżej;)

20140608_172847.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

taa, szukają tych kretynów, mam nadzieję że znajdą i dopierdolą im konkretne mandaty :twisted:

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
taa, szukają tych kretynów, mam nadzieję że znajdą i dopierdolą im konkretne mandaty :twisted:

Takich bym zamykał

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To M3 wsławiło się już w wielu miejscach. Oby nie zdążyli nikogo zabić.

Gryps ze Złomdroida 4.2.2- Lenofon A830

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jakie wrażenia muszą być przy przedniej oponie (nie tam żebym chciał sprawdzać ;)) Powietrze momentalnie uszło a dupa dosyć mocno zaczęła tańczyć.

Już Ci mówię bo wczoraj był "mój pierwszy raz", cholernie nosi na prawo i lewo więc całe szczęście, że jechałem może 20-30km/h

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ładnie, widzę, że Pegaso wczoraj miały "swój dzień";) Dobrze, że w obu przypadkach tak się to skończyło.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tu taki oto idiota z kolegami idiotami....

I ścieżka dźwiękowa w tle odpowiednia...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dzisiaj rano w okolicach Środy Śląskiej - typowo lewoskręt. Gośc na motku (chyba Fazer) podobno złamane obie ręce :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tu taki oto idiota z kolegami idiotami....

Ładnie idzie ta M3 :mrgreen: i ciekawe, że dziennikarze, jeszcze nie zauwazyli, że tam także jakieś motocykle śmigają :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ładnie idzie ta M3 :mrgreen: i ciekawe, że dziennikarze, jeszcze nie zauwazyli, że tam także jakieś motocykle śmigają :-D

też mnie to bardzo dziwiło, widać bezpieczeństwo na wszystkich polskich drogach zależy wyłącznie od kierowcy w tym BMW :/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Też to zauważyłam i pomyślałam sobie, że motocykliści maja prawo tak sobie pośmigać po prostu. ;-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Już nie... już ich (tych pseudomotocyklistów) też będą ścigać, ale okazuje się że ten kierowca namierzony rzekomo przez Policję to nie ten :-D a prawie się udało ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiadomość z wp.pl "zwycięzca Must be the music miał groźny wypadek, jego stan jest ciężki" - jakiś dupek zajechał mu drogę puszką, Tomek leciał na 2oo

Edytowane przez nokian66

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"Motocykliści,

rok temu 9 czerwca na drodze Puck-Rekowo Górne zginął nasz Syn Łukasz – Motocyklista. Być może wielu z Was kojarzy Go z licznych forów czy stron internetowych (moto3miasto.pl, nsr125.eu, honda-cbr.pl, http://bikepics.com/members/lukki-77/, http://www.youtube.com/user/kudelos, - Nick: Lukki). Zwracamy się do Was z prośbą oraz przestrogą.

Motocykle były dla Łukasza pasją, wolnością i sposobem na oderwanie się od rzeczywistości. Kochał je bardziej niż cokolwiek innego. Nigdy nie pozwoliłby sobie na niebezpieczną jazdę, która mogłaby chociażby zarysować Jego ukochaną Hondę CBR 600 F4 iSport.

Nasz Syn jechał drogą z pierwszeństwem przejazdu w kierunku Gdańska. Z prawej strony - z drogi podporządkowanej – wyjechała kobieta prowadząca Dacie Duster. Niestety zderzenie okazało się śmiertelne. Trudno to sobie wyobrazić jednak w tak prostej sytuacji drogowej nasz Syn został uznany za sprawcę wypadku. Piszemy do Was aby zwrócić uwagę i przestrzec przed tym co może się wydarzyć już po śmierci, a mianowicie jak może wyglądać postępowanie prokuratury.

Sprawa została umorzona już dwa razy (obecnie jest w toku po raz trzeci) i nie może znaleźć finału ze względu na to, że Łukasz spotkał na swojej drodze "kogoś ważniejszego" od nas wszystkich. "Ten ktoś" uważa że pozycja społeczna pozwala mu na pogardę dla uczuć Rodziców i uważa że śmierć Łukasza chroni przed wyjaśnieniem prawdy.

Mimo, iż z zeznań świadków wynika, że Łukasz jechał prawidłowo i z dozwoloną prędkością, prokuratura tendencyjnie twierdzi, że nasz Syn wyprzedzał poprzedni pojazd i rzekomo był niewidoczny.

Parę tygodni temu odbyła się rekonstrukcja wypadku, o której nie zostaliśmy powiadomieni (mimo, iż prokuratura jest do tego prawnie zobowiązana). Na miejscu nie pojawiły się osoby, które z obowiązku powinny tam być: biegły, sprawca wypadku… Mimo wyraźnych nakazów sądu, w rekonstrukcji nie użyto pojazdów tej samej marki. Zamiast Hondy naszego Syna, pojawiła się Honda CBF 1000, a prowadzący ją policjant celowo przyjmował pozycję „wyścigową”, aby nagiąć fakty i wpasować się w tezę prokuratora o małej widoczności Łukasza. Żaden z pięciu przeprowadzonych przejazdów nie odpowiadał rzeczywistości oraz zeznaniom świadków. „Rekonstrukcja” była jedną wielką farsą. Po tym wydarzeniu zgłosiliśmy się do mecenas Beaty Nowakowskiej z Gdańska. W kilka dni po naszej pierwszej rozmowie byliśmy razem w prokuraturze. Dwa dni po wizycie w prokuraturze mój adwokat przedstawił mi analizę dokumentów otrzymanych z prokuratury. Wyglądało na to, że oskarżenie Łukasza ma się nijak do faktów zgromadzonych w aktach sprawy. Niestety, przy okazji okazało się, że przedziwne przeświadczenie prokuratury, że to młody, bardzo zdolny chłopak z niewiadomych względów znalazł się na drodze Dacii i spowodował wypadek może być wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, w którym na drodze naszego syna znalazł się samochód z byłym, dwukrotnym ministrem, jednym z najwyższych dowódców wojskowych w kraju. My, jako rodzice, musimy szukać świadków zdarzenia i dochodzić do prawdy na własną rękę. Jesteśmy traktowani nie jak ofiary, ale jak intruzi, których należy wyeliminować w uczestnictwie w śledztwie. Jednak jesteśmy zdeterminowani przez wzgląd na Łukasza jak i w odpowiedzi na niesprawiedliwość, która nas dotyka. Niestety to może się przytrafić komukolwiek. Każdemu ktoś może zajechać drogę i każdy może spotkać osobę „wyższej rangi”.

Piszemy tę wiadomość, ponieważ wierzymy w to w co wierzył nasz Syn. Jesteście niezwykłą grupą ludzi, która nie zostawia drugiego motocyklisty nawet po Jego śmierci. Tak jak nasz Syn, z radością jeździcie na śluby, a z powagą i smutkiem w sercach na pogrzeby. Ten Duch braci motocyklowej jest w Was zakorzeniony i trwa nieprzerwanie.

Wiemy, że wielu z Was 9 czerwca będzie wracać ze zlotu w Czymanowie drogą , która dla naszego Syna była ostatnią. Dlatego zwracamy się z prośbą do Was, jako do ludzi z braterską więzią, abyście zatrzymali się na skrzyżowaniu w Rekowie Górnym (zjazd z drogi 216 na Rekowo Górne – na przydrożnym drzewie w najbliższym czasie umieścimy Krzyż i tabliczkę „Pamięci Łukasza”). Jest to ważne dla Nas, ale przede wszystkim dla naszego Syna, który nadal jest jednym z Was.

Życzymy każdemu z Was spotkań tylko z mądrymi kierowcami, którzy patrzą w lusterka i traktują Was jak równych sobie w ruchu drogowym. Miejmy nadzieję, iż stereotypy, mentalność i kultura jazdy polskich kierowców w końcu ulegnie zmianie.

W imieniu Łukasza dziękujemy każdemu, kto zatrzyma się w miejscu wypadku i wyśle w Jego kierunku tak znamienne słowa: Lewa w górę.

Prosimy również o kontakt z nami jeżeli byliście świadkami tego wypadku.

Rodzice Łukasza z Anią. "

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"Pozwoliłem Sobie korespondować z Mamą Łukasza w imieniu motocyklistów, przekazuję treść maila który otrzymałem po rozprawie:

"Dobry wieczór Panu,13 maja odbyła się druga rozprawa. Została przesłuchana na niej Pani instruktor nauki jazdy. Jej zeznania są niezwykle ważne, ponieważ bezpośrednio widziała moment wypadku. Jednoznacznie oświadczyła ze sprawcą wypadku jest Pani Kołodziejczyk, która ewidentnie wymusiła pierwszeństwo. Dodała również, że Łukasz zdążył położyć motocykl i uderzył kołami, ale niestety tuż po zderzeniu p.Kołodziejczyk ruszyła jeszcze samochodem i wtedy Łukasz znalazł się pod nim. Zeznała również, o czym wcześniej nie wiedziałam, że po wypadku zadała p. Kołodziejczyk pytanie: "Czy Pani go nie widziała?" i w odpowiedzi usłyszała: "Widziałam, ale myślałam że zdążę"Atakowana przez obrońcę zatwierdziła, że jest instruktorem jazdy i dla niej sytuacja jest jasna i jest bardzo zdziwiona, ze Łukasz został uznany za sprawcę. Co ważne dodała, że Łukasz wyprzedził pojazd nauki jazdy około 200- 100 metrów przed skrzyżowaniem i przed skrzyżowaniem był już na prawym pasie. Była zaskoczona, że prokuratura nie powiadomiła jej o przeprowadzonej rekonstrukcji wypadku, podczas której pokazałaby gdzie znajdowały się pojazdy po zderzeniu oraz gdzie zatrzymała samochód nauki jazdy.Zeznawali również Państwo z Wrocławia, których odnalazłam sama. Potwierdzili zeznania Pani instruktor, dodając, że wszyscy na miejscu wypadku jednoznacznie wskazywali na jego sprawcę, łącznie z policjantami. Skomentowali również jazdę Łukasza, któremu towarzyszyli od Helu. Łukasz jechał spokojnie, nie szybciej niż 70 km/h, jeżeli wyprzedzał to pojedynczo pojazdy i ciągle go doganiali. Był dobrze widoczny ze względu na kolor motocykla, kasku i kombinezonu. Opisali również w jak tendencyjny sposób byli przesłuchiwani przez prokuratora we Wrocławiu i że otrzymali do potwierdzenia rysunek rozmieszczenia pojazdów po wypadku, który był niezgodny z prawdą. Przesłuchiwano również Pania z Helu, którą też odnalazłam sama. Do poprzednich zeznań dodała informację o zachowaniu syna Kołodziejczyków, który "współpracował" z policjantami. Na koniec przesłuchano męża p. Kołodziejczyk- byłego ministra obrony narodowej oraz dowódcę Marynarki Wojennej. Stwierdził, że motocyklista był niewidoczny. Wspólnie z żoną obserwowali drogę, ale co ciekawe, na pytanie sędziego, stwierdził, że nie widział również pojazdu nauki jazdy po lewej stronie!!! Skomentował również że żona nie musiała zatrzymywać się, ponieważ przy wyjeździe z Rekowa nie ma znaku stop! a i tak wykazała dobrą wolę i zatrzymała się na 2 sekundy! Postawę tego Pana mogę ocenić jako cyniczną i pełną pogardy, dla wszystkich obecnych na sali osób. Na koniec sędzia stwierdziła, że znak ograniczający prędkość do 70 km/h ustawiono przed skrzyżowaniem 22 sierpnia, już po wypadku Łukasza, co sprawdziła w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku.Wcześniej nie było takiego ograniczenia. Przepraszam za tak długą relację, ale każdy szczegół jest ważny. Następna rozprawa odbędzie się 7 lipca. Za dobre myśli i pamięć serdecznie dziękuje i pozdrawiam. Dodam jeszcze, że w dalszym ciągu jestem pełna obaw co do finału rozprawy patrząc na postawę p. Kołodziejczyka. Jakby wszystko już załatwił......Mama Łukasza"

Bracia i siostry, trzymajmy kciuki za powodzenie i niezawisłość sądu.

Jeżeli będzie inaczej to wiemy kto za tym stoi...

ręce polityków są długie, ale można je zacząć podcinać..."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×