Uogólniając - po podsumowaniu:
- kosztów samego zakupu szwajcara,
- kosztów jego technicznego dostosowania do wożenia potencjalnych 8 liter (kanapa, uchwyt pasażera, bagażnik, kufer, stopki itp.),
- kosztów związanych z formalnościami rejestracyjnymi (tłumaczenie dok., przekonywanie tłumacza, że może się pomylić w tłumaczeniu, 1-szy przegląd techn. i ewent. walka z diagnostami, ubezpieczenie itp.),
- mimo, ze szwajcar, to na pewno kosztów jakiegoś wkładu własnego
może się okazać, że lepiej byłoby posiedzieć chwile dłużej w przeręblu.