Pasata? ocipiałeś?
stajnia VW odpada
mimo mojej wielkiej miłości do francuskiej motoryzacji europejski downsizing skutecznie mnie zniechęca do kupna samochodu z tej części świata
Gdyby znaleźć coś sensownego rocznikowo w 2 litrach co wolno ssie to jeszcze,
marzy mi się C5 ale... niestety wszystko z silnikiem 1,6... jedyny wybór to Laguna III z silnikiem 2.0 lub 2.0T, i to jest jakaś opcja... ale lagunę już mieliśmy, a nawet dwie
aktualnie na tapecie rozpatrujemy
Outlander 2.0 lub 2.4, urzekł nas przestronnością
Toytoyka Rav4 - gejoza (no offence) ale tu rozum zwycięża nad emocjami
Suza Grand Vitara 2,4 - najbardziej radykalny stąd mam mieszane uczucia, choć w sercu zagościła na dobre
no chyba że się trafi C-Crosser lub 4007 w benzynie ;-)
albo C5... do dziś nie mogę odżałować mojego starego XM
raz trafiła się też X3 w fajnych pieniądzach z dobrym pochodzeniem, choć nie jestem miłośnikiem bawarskich karet, ale dla jasnej tapicerki mógłbym się złamać ;-)
a tak naprawdę, najpierw musi się sprzedać PUG, potem Marcin wsiada na motocykl i pewnie kupimy coś jak nas przyciśnie przed kolejną zimą