Od siebie dodam tylko, że motocykl spełnia moje oczekiwania.
Szukałem czegoś nieco żwawszego w stosunku do starego F650 Funduro i tutaj to dostałem. Przy zachowaniu tej samej masy (a nawet kilka kg mniej), moto prowadzi się bardzo dobrze - jest zwinny, lekki, można zjechać z utwardzonej drogi, pozwiedzać i poobjeżdżać np. jakieś dzikie zbiorniki wodne itp...
Przez pół roku miałem Yamahę Fazera 1000 z 2001r. Kupiłem z ciekawości, żeby zobaczyć, jak to jest zasuwać te 250 km/h, ale po krótkim czasie stwierdziłem, że póki jeszcze jestem cały i zdrowy i nikomu nie zrobiłem krzywdy, to niech tak pozostanie.
Pewnie wolałbym F800GS, ale cena trochę za wysoka....
W F650GS brakuje mi szprychowych kół. No i kierunkowskazy.... to jest nieporozumienie.
A przy okazji: Mokrego Dyngusa i Pijanego Zająca!!