Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01.08.2014 in all areas

  1. 2 points
    Spoko :) Z takim napędem jaki widziałem po słowackiej stronie Tatr to niekoniecznie :D Co do szeryfów I nauczycieli "ja tobie pokażę" i przepychanek na drodze to mam podejście ambiwalentne. Co do zdecydowanego działania w uzasadnionych przypadkach jestem na tak :D - fajne jest to jak stado jednak nie udaje że nic teges, tylko np. zabiera kluczyki tak jak ostatnio nagrzanej pani na rondzie z palmą :) Co do podpierdalania, to kwestia wagi wyczynu. Na razie wystarczała łagodna perswazja :D Ja osobiście mam organiczny wstręt do kwestii donosu w dowolnej postaci. Ot. Tyle w temacie :) pozdrawiam Artur
  2. 2 points
    Tylko się nie pobijcie. W sobotę dodtałam propozycję pracy na UJ w Krakowie
  3. 2 points
    To już lepiej do Wąchocka :)
  4. 1 point
    Wrocław ma więcej przestrzeni, niż Kraków. I lepsze powietrze :) Imho
  5. 1 point
    w Poznaniu też są uniwersytety :-)
  6. 1 point
    W tym wątku miałaś sprzedać mieszkanie ... Myślisz , że się uda ? Tak po przyjacielsku pytam :)
  7. 1 point
  8. 1 point
    Za prędkość policja w takim wypadku nie karze i nawet nie może Czy donosicielstwem będzie zgłoszenie że koleś jedzie wężykiem od krawężnika do krawężnika? albo wsiada z otwartą puszką do auta? Albo o mało co zepchnął mnie z drogi bo on jest większy? Lub prawie potrącił wózek na przejściu dla pieszych
  9. 1 point
    taaa.... . ja sprzedałem motka przed ślubem , w 1989 roku . kiedy kupiłem ? na 25 rocznicę ślubu . tyle trwało przekonywanie i podchody , skuterowanie itp rzeczy . wszystko zapomniałem przez 25 lat , jeżdżę jak ... no mniejsza o to jak i tak wszyscy się domyślają .
  10. 1 point
    Prędkość jest raczej nie do wykazania, ale niebezpieczne manewry tak. Nie lubię donosicielstwa, jak każdy normalny człowiek, ale niektórzy potrafią wkurzyć swoją chamską i niebezpieczną jazdą. Myślę, że policja też o byle szczegół sprawy nie robi, dopiero poważniejsze wykroczenia analizuje. Jestem za filmikami, lepsze to niż awantura na najbliższych światłach, co też się zdarza.
  11. 1 point
    O ekstremum nie mówię. Czyli lepiej przed Tobą nie jeździć, bo wypadnie 55 na zabudowanym i doopa? Dla mnie ormowiec to ktoś o takim powołaniu, które nakazuje mu się czepiać dupereli, a w grubych tematach traci wzrok, słuch i mowę, bo się boi. A jeżeli coś się rzeczywiście dzieje, wystarczy zadzwonić (oczywiście via zestaw głośnomówiący) i zgłosić... Oczywiście wszystko bez napinki, bo widzę nerwy w postach. Uważam że można rzucać kamieniem, jeżeli samemu jest się fair.
  12. 1 point
    Rezygnujesz z ożenku! :-D Oczywiście chwilowo ;-)
  13. 1 point
    Mnie też nie dziwi a nawet cieszy. Bo dla mnie to oznacza że są jakieś zaczątki społeczeństwa obywatelskiego. Że jest coraz mniej przyzwolenia na łamanie prawa. Sam wielokrotnie czułem się bezradny wobec chamstwa innych uczestników które dla mnie mogło skończyć się tragicznie. Taka upowszechniona postawa OBYWATELSKA może tylko poprawić bezpieczeństwo nas wszystkich
  14. 1 point
    A mnie zupełnie nie, jak ktoś zapierdala 150 w zabudowanym to należałoby go prewencyjnie odstrzelić, a przynajmniej zanieść filmik na policję. Ot taki ze mnie konfident, w ORMO niestety nie byłem bom za młody.
  15. 1 point
    A mnie dziwi fakt, że ludzie z filmikami biegają na Policję.
  16. 1 point
    Link do stelaży poniżej : https://lh3.googleus...no/CAM00209.jpg https://plus.google....1681?banner=pwa A tak wygląda w całości z kuframi : https://lh5.googleusercontent.com/-P3OdtJ-VWlQ/U9oDnjhcFdI/AAAAAAAAAYM/ROPq5NCUTyA/w455-h809-no/CAM00196.jpg
  17. 1 point
  18. 1 point
    może Jasinek pomoże przy oględzinach? ;)
  19. 1 point
    Rozwiązanie...masz swoją szafę a kobieta swoją. Robisz ścisk z "cywilnymi" ciuchami i moto się zmieszczą. Ja pod garniturami mam pudło a w nim moto sprzęt...ciuchy podpinki itp itd. Polecam.. Na hasło że coś moto coś tam mówię że ja nie wnikam w jej buty i kosmetyki :-) wyszło spod kciuka :-)
  20. 1 point
    Mam kontakt z takimi... - samoserwisowanie poprawia samopoczucie właściciela, ale niestety najczęściej stan techniczny tego nie potwierdza - czasem stan techniczny ociera się o prokuratora - tylko właściciel dumny uważa, że stan idealny - przecież sam serwisuję :( Nie każdy tak ma, ale .... niestety ... statystycznie :(
  21. 1 point
    W ciągu Al. Grunwaldzkiej masz co najmniej 5 sklepów od Słowackiego do Olivii: https://www.moto-akc...ocyklowy_gdansk http://www.motonita....ek=show&page=11 http://www.motorismo.pl/shops/3 http://www.motona.pl...cyklowa-d14.htm http://www.larsson.pl/kontakt.html Nawet przez jezdnię nie musisz przechodzić, wszystko po jednej stronie :-D Poza tym Havalson, BMW itp Piszesz o rozsądnej cenie, to znaczy? Bo możesz zacząć od niskobudżetowych ciuchów w granicach 1000 zł za kurtkę, spodnie i buty, za kask kolejne 300-500 zł i w następnym sezonie dojdziesz do wniosku że jednak kurtka to taka, kask zupełnie inny, a buty to już w ogóle. No i wyjdzie ci 3-5 tysi za bezpieczny komplet. No i w kolejnym sezonie wygrywasz w Totka, i startujesz na górną półkę kupując ubiór za 10-12 tysi, pełna profeska, lans, wygoda, gwarancja dożywotnia itd. Proponuję: weź po południu browara, odpal kompa, zarezerwuj sobie kilkanaście godzin, łyknij 2 ibupromy max i przekop się przez wyszukiwarkę forumową co do ciuchów na Słońce, deszcz, długie dystanse, latanie do pracy i wokół komina. A potem jedno długie popołudnie po Grunwaldzkiej i wybór masz. Na szczęście, w większości sklepów z racji ich nasycenia na kilkuset metrach obsługa jest dość pomocna i cierpliwa ;-)
  22. 1 point
    Ja bym się zastanowił, jednak Transalp, to Transalp ;-)
  23. 1 point
    Według mnie brac tego w lepszym stanie technicznym. Przy roczniku bym sie nie upierał. O roznicach masz wszystko na forum.
  24. 1 point
  25. 1 point
    Nie mogłem się powstrzymać ;)


×