Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 27.01.2015 in all areas

  1. 1 point
    Ja mam 185 cm i Samiego 1,3i, 1991, - autko tłukę codziennie po 50-100km. Tu nic się nie psuje, owszem skrzypi, piszczy ale generalnie z domu mnie zabiera i z powrotem odwozi. Siedzenia pasują bez przeróbek od CRX, ale są drogie - ja wsadziłem kubły od Hondy Civic i też jest dobrze. Pierwszym latałem 3 lata, tego mam na razie 2 i nie zamierzam zmieniać na nic innego.
  2. 1 point
    No i o to mi mniej więcej chodziło, żeby było od czego zacząć. Obejrzałem dziś dokładnie gdzie to zamocować i myślę, że w przyszłym tygodniu zacznę walczyć. Jak skończę, to wrzucę foty (na przekór dakarowemu). Dzięki
  3. 1 point
    Jakby co, to ja jestem ideał :-D Witaj
  4. 1 point
    A to Ci współczuję! Przykro tak nie mieć władzy nad sobą, ale chyba gorzej mieć i wtedy siebie nie lubić :lol: :beer:
  5. 1 point
  6. 1 point
    Bo na ten przykład Europejczyk jest zawsze wyspany, wypoczęty, a najbardziej w poniedziałek - żeby mieć siłę na cały tydzień ;)
  7. 1 point
    Panie, panowie - człowiek poprawił tekst w ogłoszeniu, a ja posprzątałem trochę - żeby się jakoś wszystko kupy trzymało ;)
  8. 1 point
    I co myjnia nie wystarczy? :shock: Od razu trzeba mu fundować naprawy blacharsko-lakiernicze?
  9. 1 point
    Kwachu86 sprawdź w nocy jak świecą a najlepiej zrób foto bo koniecznie muszę coś dołożyć u siebie. Wyglądają ciekawie ale ważne jak w praktyce. A przy okazji taki pół offtop: możecie przypomnieć nazwę żarówki jaka była polecana na forum "nightbreaker"? Dobrze pamiętam? Osram? Warto ją montować?
  10. 1 point
    jaki on śliczny :wub:
  11. 1 point
    No to skoro pytasz... Suzuki Jimny ma mój ojciec od 1,5 roku, kupił go 1,5 rocznego, z przebiegiem 11 tyś km, silnik w benzynie 1,3 (chyba 60 czy 70KM) - najpopularniejszy silnik na łańcuchu rozrządu (silnik niewiarygodnie cichy, jeżdżąc z dzieciakami po lesie mogliśmy naoglądać się zwierzyny z bardzo bliskiej odległości, bo samochodu przy wolnej jeździe, w zasadzie nie słychać z odległości 10m?). Ojciec używa go na polowania i sporadycznie na dojazdy do pracy, autko jest małe ale za to wjeżdża wszędzie, poza tym ze względu na rozmiary dosyć mocno w nim trzęsie co nie jest zbyt komfortowe, ale coś za coś.. Standardowo ma napęd na tył, po załączeniu 4x4 dołącza się przód, świetnie radzi sobie na blokadzie mostów, jest wolno ale skutecznie, myślę że na oponach typowo terenowych można z nim zrobić prawie wszystko w ciężkim terenie. Trzeba pamiętać żeby wyłączać napęd 4x4 na asfalcie (twardej nawierzchni), w innym przypadku mechanizm można szybko uszkodzić ;-) Od początku stoi na zwykłych "asfaltowych" oponach i ani razu nie udało mu się go zakopać, zawsze wyjeżdża o własnych siłach, a lekko nie ma, błoto, śnieg, z przyczepką po polu, lesie - oczywiście wszystko w ramach rozsądku :-) Jazda nim mimo wszystko jest bardzo przyjemna, na asfalcie do 100-120 km/h jest ok, powyżej to jak kto woli :roll: ma świetne wspomaganie układu kierowniczego, brakuje mu tylko klimatyzacji :-P Lubi żłopać paliwo, ale trudno się dziwić, skoro ma tak mały (słaby) silnik, spalanie to ok. 10l/100km - to praktycznie max, ale utrzymuje się w zasadzie cały czas na tym poziomie, praktycznie niezależnie od jazdy, może raz mu 8l/100km wyszło :-P Trzeba pamiętać o częstym przesmarowywaniu mostów, w tym modelu zaniedbanie tego może powodować bardzo kosztowne problemy, poza tym w zasadzie odkąd go ma, poza tankowaniem i smarowaniem mostów nie robi nic, ale to młody niezjeżdżony jeszcze rocznik. Dla amatorskiej jazdy terenowej jest jak najbardziej ok, zanim go ojciec kupił szukaliśmy jakiejś terenówki (polecano nam różnej maści Samuraje, Patrole, jakieś Toyoty - wiadomo większe lepsze ale starsze, wybraliśmy młody samochód niezajeżdżony w terenie i był to strzał w 10 w jego przypadku.
  12. 1 point
  13. 1 point
    Komplet kufrów do R1200LC Adventure montowany na fabrycznych stelażach bocznych


×