Ostatnio jakoś tak zaczynam myśleć, w sumie jedyny argument to środek ciężkości i związana z tym łatwość podnoszenia z gleby, bo niezmiennie wypierdalam się sporo, a moja jednak jak źle mi upadnie, to mam duży problem żeby podnieść. Zadowolony jestem bardzo z przesiadki na dużą teresę z małej, pod każdym w zasadzie względem, oprócz własnie tego jednego czynnika. Zwykły mały GS do moich celów też by się nadał, ale Dakar jednak zawieszeniowo jest dużo lepszy, nie wiem tylko jak z tym podnoszeniem go z gleby tak naprawdę jest. Może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć czy bez większych problemów da się go podnieść? Nie śmiem prosić nikogo o to, żeby mi pożyczył na chwilę, żebym mógł się sam wyglebić w warunkach naturalnych i podnieść