Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 07.10.2017 in all areas

  1. 3 points
    Może mieć i 150 motocykli, ale jeśli nie miał F650GS to niewiele pomoże jeśli chodzi zwrócenie o uwagi na przypadłości F650GS
  2. 3 points
    Bagażnik wystrugałem se taki ło, bo ceny kilku rurek z swmotech czy innych tam takich mnie zniechęciły . Uchwyty ze stalowej blachy 4 mm, płyta z amelinum. Przeżył już bez najmniejszych problemów kilkanaście tysi km w różnych terebejach z bagażem. . Jak chcesz mogę wystrugać uchwyty pod płytę, albo całość , chociaż akurat samą płytę lepiej chyba kupić jakąś używkę i pod nią zrobić uchwyty bo ta moja niema znaczka touratech. Nie mniej jednak spełnia zadanie w 100% Trochę może to nie wykończone, ale popełniłem to na dzień czy dwa przed jakimś wyjazdem, prysnąłem sprajem o tak już zostało a załadowane toto wygląda tak, tylko tutaj jest płyta szersza, która wygląda jak statecznik poziomy Boeinga, ale chodziło mi o to żeby torba zbytnio na wydech nie zwisała
  3. 3 points
    Dla dobra wątku to lepiej idź się połóż
  4. 2 points
    Nareszcie udało mi się zalogować na waszym forum Po wielu latach spełniłam swoje marzenie i wymieniłam męża na motocykl :P Jestem przeszcześliwą posiadaczką BMWf650gS 2003 r. Jeszcze bez żadnego doświadczenia ale przyszły sezon zapowiada się intensywnie i majestatycznie mam nadzieje że uda mi sie wkręcić do was na jakieś mniejsze bądź większe wyprawy Pozdrawiam
  5. 2 points
  6. 2 points
    Ben, tyle lat na forum bez zdjec. Jak Ty to zrobiles :-D z Tapatalka
  7. 2 points
    Nie jeden przed śmiercią chciałby zaliczyć :-)
  8. 1 point
    Tysiące wspaniałych wspomnień utrwalone w krótkim klipie. Dokładnie za pół roku wracamy na te trasy ponownie - musimy wyrównać niektóre rachunki !
  9. 1 point
  10. 1 point
    Zacznij od tego czy po nr. VIN jest to wersja Dakar. Pamiętaj że jest to anglik i często lampa może świecić w drugą stronę (mało kto zmienia) Akcesoryjne kierownice w większości przypadków montowane są po glebach niestety. Sprawdź czy przednie koło ma na pewno 21'' (po fotach trudno wywnioskować) Zwróć uwagę na pracę sprzęgła jednokierunkowego i tylny amortyzator z regulacją (bo to drogie fanty) I tak ogólnie jak coś kupujesz to pamiętaj od razu że kiedyś będziesz musiał to sprzedać.
  11. 1 point
  12. 1 point
    @dakarowy dobrze prawi, montana jest ok , wcześniej miałem na motku oregona na motku, ( tzn dalej też go mam, ale nie na motku ) i było ok, tylko jak dla mnie ekran był za mały. etrex funkcjonalnie zdaje się jest podobny do oregona, czy montany z tym, że ma dużo lepszy wyświetlacz niż oregon no i sporo dłuższy czas na bateriach. Jak dla mnie w tego typu navi ogromnym plusem jest różnorodność dostępnych map i bezproblemowe przeniesienie planowanej trasy czy waypointów z map google czy też planowanie w sofcie garmina na kompie. A z tym, że garmin prowadzi ch.. wie jak to bym polemizował, ale zaraz mnie fani automapy zakrzyczą i zlinczują . Nie wiem jaka jest możliwość zasilania zewnętrznego w etrexie, pewnie można przez USB , ale jak deklarują dwadzieścia parę godzin pracy na bateriach to też jest ok. Przy okazji jak byś kupił to ustrojstwo to się odezwij to Ci kopsnę CN Europe , a z topo często korzystam z tego miejsca poza tym sporo szczegółowych jest na sieci wystarczy pogrzebać.
  13. 1 point
    Bo to taki król polskiej wsi - vw w tdi Wysłane z garażu
  14. 1 point
    Astra się nudzi po tygodniu , golf po miesiącu , passat się nie nudzi - taki jeden ma już którąś generację .
  15. 1 point
    No dobra wstałem / zaczynamy Wysłane z garażu
  16. 1 point
  17. 1 point
  18. 1 point
    Daj spokój, nie wiadomo co niemiec jutro wystawi przed chałupę
  19. 1 point
  20. 1 point
    Nie wiem jak cena za niego ale od razu polecam Montanę, wiem że tania nie jest ale przynajmniej porządna, niezawodna i z dużym wyświetlaczem, ma porządne uchwyty motocyklowe również z ładowaniem.
  21. 1 point
    Jedz Polskim Busem Wysłane z garażu
  22. 1 point
    Jak masz nową oponę i nie masz ciśnienia, to może wymień również dętkę. Czasem to pomaga Ride, eat, sleep, repeat!
  23. 1 point
    Tak wyglądają Biełazy: To teraz wyobraź sobie jaki musi być rozmiar kopalni odkrywkowej, jeśli ne tle niej te pojazdy wyglądają jak zabawki. BiełAZ 75710 – największe na świecie wozidło sztywno-ramowe produkowane w Białoruskich Zakładach Samochodowych, wykorzystywane w kopalniach odkrywkowych, mogące przewieźć 450 ton ładunku; silnik o mocy 3382 kW (4600 KM) napędza alternator, który wytwarza prąd do silnika elektrycznego napędzającego koła. Spójrz stoją na samym dole:
  24. 1 point
  25. 1 point
    25-08 - w dzisiejszej relacji zobaczycie Państwo: imieninowe szaleństwa w Czarnogórskim Kotorze, przejazd w upale do Bośni i Hercegowiny, zakwaterowanie w owocowym, rajskim sadzie w Mostarze. Oraz uwaga! Uwaga! Po drodze spotkali dwóch chłopaków: Holendra i Nowozelandczyka, którzy jadą przez cały świat skuterami Vespami z lat 50-tych, chłopaki są w drodze od 11 tygodni i planują podróż na 2 lata. Nasze pięcioraczki dołączają do skuterów i szybko na żywo ich nie zobaczymy, ale jakich zdjęć się naoglądamy... uhuhu.... 26/08 - Wiem! Wiem! Wszyscy są już znudzeni, ile można drażnić przodowników pracy, którzy tylko na chwilę zaglądają na fb, to już ich 13 dzień podróży, więc w expressowym skrócie: dziś zwiedzali bajkowy Mostar w Bośni i Hercegowinie, upał, ponoć w mieście 40st. Nocują w sadzie, który już znamy z wczorajszych zdjęć, jutro w planach Medziugorie, ciekawe czy mają tam różańce z drzewa różańcowego. 27/08 - Dziś Telexpress, prowadząca: Marta Chaliburda Bośnia i Hercegowina, Chorwacja i znowu Bośnia i Hercegowina. Medjugorue, Jajce i Banja Luka. Upał nas nie opuszcza. Najpierw drużyna strażacka w gotowości. Potem gotowość w modlitwie. W Bania Luce gotowi z Zoranem- właścicielem hostelu - pić piwo "Jelen". Bania Luca z Zoranem w hostelu "Topić" - nie utopił, więc może "Topić" znaczy "to pić" - a to to tak! 29/08- wczoraj nie było relacji, bo nie mieli wifi, a dziś... Dziś u mnie w pracy była ewakuacja biura, a ja awansowałam na koordynatora ewakuacji (jak zwykle fucha charytatywna, jak i wiele moich pozostałych - ja królowa biznesu). Syreny wyją ioo! ioo! iooo! Ja w odblaskowej, stylowej kamizelce walczę o złote skrzydła ratownika, kieruję wszystkich na miejsce zbiórki, ratuję im życie, bo przecież spłoną żywym ogniem, a tu nagle.... chrum...chrum...chrum - już wiem, że to mój wyciszony dzwonek, który jakoś przez przypadek samoistnie mi się zmienił, może wtedy jak przysiadłam na torebce. Zaglądam, bo przecież co tam, że zgiełk, że połowa współpracowników zagubionych jak z serialu "Lost" i nie wie co ma ze sobą zrobić, ja chcę wiedzieć kto to i czego chce... No i sami popatrzcie...


×