leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Mam to, co w pudełku. Zaraz polezę do garażu i porobię foty założonego ustrojstwa. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cox 1 517 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 V-oiler założony. Dzięki Alikowi za pomoc i poświęcony czas. :beer: :beer: :beer: Jednak mam do samego produktu kilka uwag: nie wiadomo jak zamocować sterowanie do moto...wiem, wiem Alik wspominał o płytce itp. ale generalnie rozwiązanie na taśmę dwustronnie klejącą na płaskiej powierzchni, nie warte funta kłaków. Kolejna rzecz, mam wrażenie, że się producent V-oilera nie może ustandaryzować. Przy ustawieniu włącznika na ostre smarowanie i potencjometr, żeby szło na maksa. Wg producenta przy takim ustawieniu zawór otwiera się co 40 sek. na okres 3-5 sekund. Tymczasem u mnie przy pełnym otwarciu zawór otwiera się, ale co 1min i 5sek. Inna rzecz, że po prawie 30 min pracy w węzyku olej przesunął się o ok. 30-40 cm. Innymi słowy nie dotarł jeszcze do elektrozaworu...Cieszę się, że nie będę musiał sprayować łańcucha, ale taki mały niesmak pozostał...Zobaczymy jak to wszystko zadziała w codziennym użytkowaniu. Może zmienię zdanie, gdy zacznie smarować... :lol: dlatego zalecają zalac olejem całą instalacje od elektrozaworu do kapilary olejem i wtedy wpiąc wężyk żeby nie czekac na odpowietrzenie układu później gdy już olej kapie to tylko wygoda i wygoda :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Z Alikiem strawiliśmy ponad 5 godzin na przygotowania i montaż. W użyciu były zęby, paznokcie, młot pneumatyczny, spawarka i piła łańcuchowa. Wytrzymam to odpowietrzanie, bo nie mieliśmy już czasu. Z drugiej strony wszystkie rzeczy upakowały się pięknie i naturalnie poza cholernym sterownikiem. Zaraz wrzucę foty. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Czy ten v-olier to to samo co moto-oiler? ten sam producent? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cox 1 517 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Czy ten v-olier to to samo co moto-oiler? ten sam producent? ja tam jak wiecie sie nie znam ale wydaje mi sie ze tak a i montaż prosty skoro sam dałem rade :mrgreen: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Czy ten v-olier to to samo co moto-oiler? ten sam producent? Takie odnoszę wrażenie... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Czy ten v-olier to to samo co moto-oiler? ten sam producent? ja tam jak wiecie sie nie znam ale wydaje mi sie ze tak a i montaż prosty skoro sam dałem rade :mrgreen: No tak... to już coś :) właśnie z Pawłem się zastanawialiśmy jak dałeś radę, ile to Ciebie musiało zdrowia kosztować? :lol: chmiel lał się dzrzwiami i oknami :D :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Generalnie komiczne jest to, że zdaniem producenta sterownik ma się trzymać na taśmie samoprzylepnej. U siebie przyczepiłem go pod szybą (tym małym czarnym czymś na froncie), klejem na ciepło. Inaczej ciągle odpadał. I uważajcie z uzupełnianiem zbiorniczka, bo przedwczoraj najadłem się oleju przekładniowego- nalałem za dużo i weszło w odpowietrzenie. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 Taśma trzyma spoko. Tylko naprawdę przyzwoita i na odtłuszczonym podłożu. Mam tak zamontowane już na drugim moto i daje radę :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 15 Wrzesień 2011 No dobrze, to teraz po kolei jak to wszystko się działo. Godz. 11 jestem u Alika na podwórku. Otwieramy pudełko z zawartością. Zaczynamy rozważać gdzie i co zamontować. Pierwotnie pomysł był, żeby zbiorniczek z olejem upchnąć w okolicach zbiornika paliwa, pod kanapą, ale za mało miejsca. Kolejny pomysł pod owiewką, ale brodaczowi w okularach nie do końca ten pomysł pasuje. :D W końcu znajdujemy idealne miejsce: niby schowek pod kanapą, nad zbiornikiem paliwa, tuż przed tylną lampą. Zbiorniczek montuję na rzepy. Dodatkowo z góry jest trzymany przez kanapę. Zawór udaje się upchnąć pod kanapą tuż przy ramie, nieco poniżej głównego mózgu elektronowego Giselle. Mocowanie na rzepy i jedną trytytkę. Teraz kombinujemy skąd pociągnąć prąda. Pierwsza myśl: od tylnej lampy. Nie wiemy tylko, które przewody od stopów, a które nie. Mam objawienie. Zasilanie "pożyczymy" od kabelków do gniazdka zapalniczki, która działa tylko jak kluczyk jest przekręcony. Jeszcze przymierzamy rurki i dalej do roboty. Tzn. Alik odwala 90% albo i więcej wszystkich prac. Ja biegam z wiadrem po kompresję. :) Walczymy o zlutowanie przewodów i po jakimś czasie się udaje. :D Robimy przerwę do 17:30. Później tylko składam wszystko do kupy i mocuję sterownik trytytką do keirownicy. Wygląda ohydnie, ale nic nie poradzę. Jestem nieco sfrustrowany. W domu kończę robotę, poprawiam prowadniczkę itp. Znów mam przebłysk geniuszu. Na grzyba mi oglądać cały czas, mrugające diody na sterowniku olejarki. Czyszczę dokładnie wewnętrzną stronę owiewki i przyklejam sterownik do góry nogami. Diód nie widzę, ąle dostę do przełącznika i pokrętła mam niezły. Dodatkowo z zewnątrz niemal nie widać, że moto ma V-oilera. Humor mi się poprawił, bo wymyśliłem mocowanie. Do tego olej ze zbiorniczka doszedł już do zaworu. :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 002 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 No to teraz pozostaje mi się zastanowić gdzie taki sprzet umiejscowić w Tenerze, bo sprayowanie łańcucha zaczyna mnie irytować i w związku z naastającym lenistwem powoli dojrzewam do zmiany technologii :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 8 808 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 jak w zeszłym tygodniu wymieniałem łańcuch w RP Moto to mechanik krytycznie odniósł się do wszelakich olejarek "nie ma to jak własnoręczne czyszczenie łańcucha i smarowanie" pewnie ma rację jednak nie bardzo sobie wyobrażam robienie postoju co ok. 300km po to żeby wyczyścić i przesmarować łańcuch... np. w takiej trasie jak zrobił np Doodek, Klod, czy inni zapaleńcy wojaży Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 Bo pewnie mechanik jeździł motkiem z kardanem :) :lol: :D Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 Swoją drogą, to wał z przegubami kardana byłby świetnym rozwiązaniem :) Nawet przebolałbym te kilka kilo więcej. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 8 808 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 nie, jeździ Hayabusą a kardan to mi się od zawsze marzy Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 nie, jeździ Hayabusąa kardan to mi się od zawsze marzy A jakby tak zamontować kardanek w GS-ie :?: :) Leff, ile dałeś za ten sprzęcior :?: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 783 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 Zrobiliście sobie od razu "DOŻYŁKI? :) :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 Pewnie koło 350zł- wszędzie ma ceny zbliżone do tej kwoty. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 Panowie, Przedwojenny R35 - tak, pojemności 350 ccm (BMW też takie robiło, w sumie to ptotoplasta naszych singli), był napędzany wałem, więz wszystko można :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Wojbm6 482 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 jak w zeszłym tygodniu wymieniałem łańcuch w RP Moto to mechanik krytycznie odniósł się do wszelakich olejarek"nie ma to jak własnoręczne czyszczenie łańcucha i smarowanie" pewnie ma rację jednak nie bardzo sobie wyobrażam robienie postoju co ok. 300km po to żeby wyczyścić i przesmarować łańcuch... np. w takiej trasie jak zrobił np Doodek, Klod, czy inni zapaleńcy wojaży czyści się ewentualnie co 3-4 smarowanie :D - ale nie zmienia to faktu ze przy dłuższych wyjazdach najczęsciej się tego nie robi i jest to "upier....." szczególnie jak ktoś lubi jeździć a nie naprawiać :) Syn ma zamontowany w Trampku i uważam że jest super rozwiązanie - szczególnie jak po jeżdzie w deszczu porównamy łańcuchy :lol: Natomiast nauczyłem go że smarowanie to jedno a przegląd i ewentualne czyszczenie to drugie - to a propo uwag mechanika Pzdr :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 837 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 ... to mechanik krytycznie odniósł się do wszelakich olejarek... Mechanik jak każdy człowiek może mieć swoje poglądy i należeć do PiS, PO, ... czy nie chodzić na wybory. Ja się z nim nie zgadzam, ale większości nie będę szukał :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ReddyS 265 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 ... to mechanik krytycznie odniósł się do wszelakich olejarek... Mechanik jak każdy człowiek może mieć swoje poglądy i należeć do PiS, PO, ... czy nie chodzić na wybory. Ja się z nim nie zgadzam, ale większości nie będę szukał :) Ja czyszczę i smaruję jak mi się przypomni :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 16 Wrzesień 2011 nie, jeździ Hayabusąa kardan to mi się od zawsze marzy A jakby tak zamontować kardanek w GS-ie :?: :) Leff, ile dałeś za ten sprzęcior :?: Runąłem 340 albo 350 zł. Będę jednak reklamował sterowanie, bo wg instrukcji maksymalne otwarcie przepływu powinno uruchamiać elektrozawór co 40 sek na 3-5 sek. Tymczasem u mnie otwiera się co ok. 70 sek na 3-4 sek. Od momentu zamontowania przejechałem ze 140 km i jeszcze olej nie zeszedł do kapilary. :evil: :evil: :evil: Teraz przyszło mi do głowy, że dlatego sugerują zalewanie olejem elektrozaworu, zeby było trudniej sprawdzić ile go przepływa i czy zgodnie z danymi podanymi przez producenta. Czy ktoś miał podobne problemy z motooilerem? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cox 1 517 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2011 nie, jeździ Hayabusąa kardan to mi się od zawsze marzy A jakby tak zamontować kardanek w GS-ie :?: :) Leff, ile dałeś za ten sprzęcior :?: Runąłem 340 albo 350 zł. Będę jednak reklamował sterowanie, bo wg instrukcji maksymalne otwarcie przepływu powinno uruchamiać elektrozawór co 40 sek na 3-5 sek. Tymczasem u mnie otwiera się co ok. 70 sek na 3-4 sek. Od momentu zamontowania przejechałem ze 140 km i jeszcze olej nie zeszedł do kapilary. :evil: :evil: :evil: Teraz przyszło mi do głowy, że dlatego sugerują zalewanie olejem elektrozaworu, zeby było trudniej sprawdzić ile go przepływa i czy zgodnie z danymi podanymi przez producenta. Czy ktoś miał podobne problemy z motooilerem? ja nie miałem zadnych problemów nawet nie zalałem przewodów olejem zostawiłem właczony i poczekałem aż zacznie kapac fakt że nie sprawdzałem z zegarkiem czasu ale przejechałem 8 kkm iłańcuch czysty i nasmarowany ciągle a przy recznym smarowaniu zdarzało mi sie zapomniec :oops: jedna wada jaka dostrzegam to iż mam troche tłustych plam na błotnkiu ale to pewnie zmiana gęstości oleju by temat załatwiła i jeszcze jedno wymnieniłem kapilare na metalową bo plastikowa do .upy była Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Logan 2 313 Zgłoś ten post Napisano 17 Wrzesień 2011 U mnie olej doszedł po 200km. Sprawdzałem z zegarkiem w ręku: Położenie "I"- co 60s, położenie "II"- co 40s, maksymalna dawka trwa 4s, minimalna poniżej 0,5s. Zalałem przekładniowym 80W90 Valvoline, przy smarowaniu w poł. "I" i pokrętle "na 12" łańcuch jest mokry i opryskuje centralkę, więc chyba przestawię dawkowanie "na 9". Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach